_VV_ napisał/a:
Wszystkie możliwe wzorki wydają mi się wtedy zbyt banalne na moje niebanalne ciało.

Elwira napisał/a:
Zmywalny tatuaż w zagłębieniu między piersiami, dla zachęty byś zaakceptował? Zawsze można go przecież... zlizać

Jack the Nipper napisał/a:
U kobiet lubię tylko w niektórych miejscach, ale na pewno nie z przodu

JaneE napisał/a:


W których, jeśli można zapytać

sirmicho napisał/a:
To pytanie mnie zastanowiło.
Jane, chcesz to zrobić dla siebie czy dla kogoś?

Dla siebie - ok. Dla kogoś - zastanów się dwa...naście razy.

Hm, gdyby był zmywalny, a do tego jeszcze farba miałaby smak pomarańczy...

Właśnie, to też mój główny problem

Jak narazie jestem pewna tylko jednego. Ma być czarno - biały.

Natomiast kolczyka nie tylko nie dałoby się zlizać, ale jego przypadkowe szarpnięcie (np. podczas zbyt szybkiego zdejmowania stanika) mogłoby się źle skończyć dla posiadaczki

valdens napisał/a:
Małgorzata, ja powiedziałem, że nie podobają mi się i tyle. Nie dorabiam do tego żadnej ideologii, jak Zadysta. Mówię tylko o estetyce. Są plecy bez tatuaży i są plecy wytatuowane, i dla mnie te niewytatuowane są ładniejsze. Tylko tyle. Aha, nie ma znaczenia wygląd tatuaża ani wzór, jego brak jest zawsze lepszy.

Malgorzata Poludniak napisał/a:
I bardzo dobrze, każdy ma to, co lubi i robi, jak lubi

Elwira napisał/a:

Jane, nie wiem w jakim jesteś wieku, ale musiałabyś spróbować myśleć przyszłościowo, bo jeśli coś spodoba Ci się dziś, nie znaczy, że zawsze tak będzie. Mam koleżankę, która pod wpływem mody, impulsu i zauroczenia zrobiła tatuaż, a teraz chciałaby jednak, żeby był inny, a najlepiej żeby nie było go wcale. To jednak nie zbyt jaskrawy makijaż, który zmyjesz.

JaneE
Do studia tatuaży przyszła 80 letnia pani. Taka najnormalniejsza na świecie babcia

Czasem warto zrobić coś, czego bardzo bardzo chcemy, nawet ze świadomością, że kiedyś możemy tego żałować