Autor |
RE: Zmierzch vs Harry Potter
|
Nikczemna
Użytkownik
|
Dodane dnia 27-08-2009 22:43 |
|
I Pottera i "Zmierzch" czytałam, ale porównać mogę tylko pod jednym względem. Mianowicie:
Harry, mimo, że znają go miliony osób, a potteromania szalała/wciąż szaleje na świecie parę ładnych lat jest cały czas uwielbiany. Wraca się z niemałą sympatią i ma ochotę na więcej. Kiedy przeczytałam "Zmierzch" byłam oczywiście zachwycona, a zdarzyło się to przed premierą filmu. Świadomość, że o TAKIEJ książce wiem ja i ze dwie znajome była po prostu fantastyczna. Zaczęto puszczać film, a w miarę jak rosło uwielbienie świata do Belli i Edwarda tak moje zaczęło maleć. I o ile "Zaćmienie" czytałam jeszcze z entuzjazmem, o tyle do "Przed świtem" po prostu się zmuszałam. Książka nie była zła, nie, ale jednak saga stała się już tak skomercjalizowana, że zaczęłam mieć jej dość.
No i rzeczywiście, "Zmierzch" jest bardziej dziewczęcy, ale to przez bohaterkę. Bella jest po prostu bliższa osobnikom swojej płci
Tak więc jeśli brać pod uwagę zróżnicowanie wieku i płci odbiorców, oraz hm... siłę, z jaką książka oddziaływuje na nich to wybieram HP
|
Czy twój ojciec pali fajkę?
Tak, mój ojciec pali fajkę
Yes, my father smokes the pipe
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Zmierzch vs Harry Potter
|
JaneE
Użytkownik
|
Dodane dnia 28-08-2009 09:54 |
|
Cytat: Nathien napisał/a:
No ja do Harry'ego straciłam sentyment po piątej części. Do tej pory jeszcze nie odżałowałam śmierci mojego ulubionego bohatera.
Kto umarł w piątej części? Syriusz Black?
Poryczałam się jak bóbr
|
Oswajam rzeczy pisząc o nich.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Zmierzch vs Harry Potter
|
Misiael Pierwszy
Użytkownik
|
Dodane dnia 28-08-2009 10:28 |
|
Ech...
Po kolei. Przede wszystkim porównywanie Harry'ego Pottera i Zmierzchu to jakieś kuriozum. Obie serwie skierowane są do innych grup targetowych i mają się do siebie jak pięść do nosa.
Wbrew obiegowej opinii Harry Potter NIE podbił serc czytelników bez oszałamiającej, idącej w miliony dolarów kampanii reklamowej. Na początku w ogóle autorka nie potrafiła znaleźć wydawcy, który zaryzykowałby wydanie jej książki. Kiedy w końcu ktoś ulitował się nad nią, książka nie odniosła wielkiego sukcesu, ot - sprzedawała się na poziomie, na jakim sprzedaje się większość książek, które nie są całkiem do dupy.
Potem kilku smutnych panów w czarnych garniturach wyliczyło, że HP może stać się hitem na niewyobrażalną skalę, jeśli wpompuje się w jego promocję odpowiednią ilość żywej gotówki. Tak też zrobiono i dzięki temu dziś mamy setki Potterowych gadżetów, a autorka stała się tak bogata, że mogłaby sobie kupić średniej wielkości wyspę na Karaibach. Ile osób nachapało się przy okazji, nikt z nas nawet sobie nie wyobraża.
Subiektywnie Harry'ego nie lubię, obiektywnie jednak przyznać trzeba, że książka jest porządnie skonstruowana. Uproszczenia i schematy fabularne nie są w tym momencie wadami (wszak książka jest dla dzieci).
Zmierzch jest zaś książką bardzo słabą. I nie, nie jest to kwestia mojego gustu czy subiektywnych odczuć, tylko wypadkowa elementów konstrukcji fabularnej powieści i "płaskości" sylwetek psychologicznych bohaterów. Zżyna z fenomenalnej prozy Anne Rice (Wywiad z wampirem). O ile Harry był w jakiś sposób oryginalny i nowatorski, o tyle Zmierzch jest uproszczonym i dostosowanym do poziomu intelektualnego mniej bystrej młodzieży plagiatem. Ot, taki Harlequin z wampirem cierpiącym na porażenie charakterologiczne. Wypromowany na siłę, bo promuje się książki najzwyczajniej głupie i proste jak konstrukcja cepa (patrz Eragon, choć to temat na oddzielny post). Nic dziwnego, w końcu żaden spec od marketingu nie chciałby, żeby odbiorca myślał. Bo jeśli wszyscy myślą, to każdy myśli inaczej, zaczynają się różne gusta i p[oszukiwania. Jeśli wszyscy są głupi, to są głupi tak samo i posłusznie łykają popkulturową pakę, nie trzeba więc się nawet starać i można opchnąć wszystkim ciemniakom to samo i jeszcze wmówić im, że to im się podoba.
Smutne.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Zmierzch vs Harry Potter
|
Nathien
Użytkownik
- Postów: 1516
- Skąd: Gdańsk
|
Dodane dnia 28-08-2009 10:42 |
|
Cytat: JaneE napisał/a:
Cytat: Nathien napisał/a:
No ja do Harry'ego straciłam sentyment po piątej części. Do tej pory jeszcze nie odżałowałam śmierci mojego ulubionego bohatera.
Kto umarł w piątej części? Syriusz Black?
Poryczałam się jak bóbr
Tak płakałam, że nie mogłam doczytać do końca. Cały czas przypominała mi się ta scena i na nowo w bek. Liter nie widziałam...
A następną część przeczytałam już bez entuzjazmu, siódmej za to do tej pory w ogóle nie tknęłam.
Na pewno masz rację Misiaelu. Ale wydaje mi się, że czasem potrzebna jest jakaś odskocznia od ambitnych książek. Część babskiej populacji wybierze Harlequina, a część być może Zmierzch.
|
"Obcując z potworami, uważaj, abyś nie stał się jednym z nich.
Bo kiedy patrzysz w otchłań, otchłań może zacząć patrzeć w Ciebie."
Fryderyk Nietzsche
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Zmierzch vs Harry Potter
|
Misiael Pierwszy
Użytkownik
|
Dodane dnia 28-08-2009 10:54 |
|
Cytat: Nathien napisał/a:
Na pewno masz rację Misiaelu. Ale wydaje mi się, że czasem potrzebna jest jakaś odskocznia od ambitnych książek. Część babskiej populacji wybierze Harlequina, a część być może Zmierzch.
Szczerze? Rzygać mi się chce o ambitnych książkach, których nikt nie chce czytać. Literatura musi chwytać czytelnika za jaja i trzymać tak, póki ten nie skończy czytać książki. Chyba, że czytelnik jest kobietą, ale ta metafora od początku była trochę kaleka
Bo szczerze - kto czyta noblistów? Kto ich w ogóle pamięta?
Dobra literatura (a ja innej nie czytam, bo życie jest za krótkie, żeby karmić się chłamem) nie potrzebuje żadnych odskoczni. Pratchett, Card, King, Gaiman, Bendis, Le Guin, Dickson - sięgając po ich utwory mam słodką pewność, że przeczytam coś ciekawego, oryginalnego, coś po czym nie będę potrzebował mniej ambitnych odskoczni.
A babskiej populacji polecam Neila Gaimana, Anne Rice, Ursulę Le Guin, Olgę Tokarczuk i Annę Brzezińską.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Zmierzch vs Harry Potter
|
Nathien
Użytkownik
- Postów: 1516
- Skąd: Gdańsk
|
Dodane dnia 28-08-2009 13:58 |
|
No widzisz.. Też wiem, po książki jakich autorów sięgnąć, by na pewno być zadowoloną z lektury, a mimo to Zmierzch czytałam. Może i z technicznego punktu widzenia to gówno, ale czyta się przyjemnie. Czyli co? Mam to zaliczyć do "dobrej literatury" (moim zdaniem oczywiście)? Bez przesady.
|
"Obcując z potworami, uważaj, abyś nie stał się jednym z nich.
Bo kiedy patrzysz w otchłań, otchłań może zacząć patrzeć w Ciebie."
Fryderyk Nietzsche
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Zmierzch vs Harry Potter
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
Dodane dnia 28-08-2009 15:50 |
|
Cytat: Bo szczerze - kto czyta noblistów? Kto ich w ogóle pamięta? Oj liczne grono osób, chcących uchodzić za trendy itd. Mnie namówiono na 'Śnieg" Orhana Pamuka, książka mądra, o czymś, i nudna jak flaki z olejem. Ale znam trochę osób co to czytało. Trendy jest czytać noblistów, zresztą oni też są reklamowania - marketing działa.
Co do głupich książek. Zgadzam się z wami w 100%, nie zawsze ma się ochotę czytać Dostojewskiego czy Manna, chociaż ja tego kacapa lubię, ale najczęściej czytam GB i USA, bo nie nudzą, nie smęcą, nie moralizują, nie są Masłowską. Polska fantastyka też jest ok. Innych współczesnych polskich książek nie czytam.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Zmierzch vs Harry Potter
|
Deidre
Użytkownik
|
Dodane dnia 28-08-2009 16:54 |
|
Uch... Weszłam na portal i aż mnie przytkało.
Nie czytałam Zmierzchu, nie widziałam filmu, ale od samych opowieści koleżanek o bezzębnych wampirach niepijących krwi i biegających po słoneczku robi mi się niedobrze.
Harry'ego uwielbiam, jest częścią mojego dzieciństwa, uważam go za 'dziecko naszej epoki' itd...
Zobaczymy, czy za pół roku będzie ktoś jeszcze o Zmierzchu pamiętał...
|
Go back to the caves with your Bible.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Zmierzch vs Harry Potter
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
Dodane dnia 28-08-2009 17:11 |
|
Cytat: Zobaczymy, czy za pół roku będzie ktoś jeszcze o Zmierzchu pamiętał... Oczywiście, że tak. Przecież nakręcono film, który raczej przyniósł znaczący zysk, w porównaniu do kosztów produkcji. Nakręcą drugą część. A książki chyba jest więcej części jak dwie. Pewnie jeszcze serial nakręcą.
Cytat: Harry'ego uwielbiam, jest częścią mojego dzieciństwa, uważam go za 'dziecko naszej epoki' Tak to smutna prawda. Dzieci naszej epoki równają w dół (trochę żart).
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Zmierzch vs Harry Potter
|
JaneE
Użytkownik
|
Dodane dnia 28-08-2009 21:04 |
|
Cytat: [Tak to smutna prawda. Dzieci naszej epoki równają w dół (trochę żart).
Równają w dół? Czytając Harrego? Na pewno nie.
Jeżeli jakiś 10-latek zaczął od tej książki, jestem pewna, że potem sięgnie po kolejne. Każda książka jest lepsza od gier komputerowych i bezsensownym serfowaniu po necie.
|
Oswajam rzeczy pisząc o nich.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Zmierzch vs Harry Potter
|
Misiael Pierwszy
Użytkownik
|
Dodane dnia 29-08-2009 10:25 |
|
Cytat: JaneE napisał/a:
Jeżeli jakiś 10-latek zaczął od tej książki, jestem pewna, że potem sięgnie po kolejne.
Jeden z najbardziej znanych fanów HP w Polsce, młody Hołdys, stwierdził kiedyś, że nie będzie czytał innych książek, bo w nich nie ma Hayrry'ego :/
Cytat: Każda książka jest lepsza od gier komputerowych
Ojojojoj, toś pojechała po bandzie... Wbrew pozorom gry komputerowe to nie tylko bezsensowna przemoc i strata czasu. Istnieją gry, które śmiało można obwołać dziełami sztuki - Najdłuższa Podróż, obie części Syberii, Beyond Good & Evil... Kto grał, na pewno przyzna mi rację, że te produkcje autentycznie są czymś więcej, niż zabijaczem czasu.. Lepiej zagrać we dobrą, ciekawą stylistycznie i fabularnie grę, niż czytać totalny komercyjny chłam. Coś mi twoja wypowiedź pachnie kłamliwymi stereotypami.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Zmierzch vs Harry Potter
|
JaneE
Użytkownik
|
Dodane dnia 29-08-2009 10:44 |
|
Cytat: Misiael Pierwszy napisał/a:
Cytat: Każda książka jest lepsza od gier komputerowych
Ojojojoj, toś pojechała po bandzie... Wbrew pozorom gry komputerowe to nie tylko bezsensowna przemoc i strata czasu. Istnieją gry, które śmiało można obwołać dziełami sztuki - Najdłuższa Podróż, obie części Syberii, Beyond Good & Evil... Kto grał, na pewno przyzna mi rację, że te produkcje autentycznie są czymś więcej, niż zabijaczem czasu.. Lepiej zagrać we dobrą, ciekawą stylistycznie i fabularnie grę, niż czytać totalny komercyjny chłam. Coś mi twoja wypowiedź pachnie kłamliwymi stereotypami.
Nie twierdzę, że wszystkie gry komputerowe to tylko głupie strzelanki. Twierdzę, że gry komputerowe i internet uzależniają. Niestety codziennie widzę jak bardzo zgubne w skutkach jest niewłaściwe wykorzystanie komputera i pozostawienie przed nim dzieci bez nadzoru. Wiem, że istnieją mądre gry, ale wierz mi kilkulatek w pierwszej kolejności sięgnie po te najbardziej prymitywne.
Mimo wszystko wolę aby moje dziecko czytało " komercyjny chłam"bo nawet taka książka potrafi rozbudzić wyobraźnie Głupie, pełne przemocy gry mogę jedynie zaszkodzić.
|
Oswajam rzeczy pisząc o nich.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Zmierzch vs Harry Potter
|
Misiael Pierwszy
Użytkownik
|
Dodane dnia 29-08-2009 10:53 |
|
Nie twierdzę, że wszystkie książki to odmóżdżający chłam. Twierdzę, że książki uzależniają. Niestety codziennie widzę jak bardzo zgubne w skutkach jest niewłaściwe wykorzystanie słowa pisanego i pozostawienie przed nim dzieci bez nadzoru. Wiem, że istnieją mądre książki, ale wierz mi kilkulatek w pierwszej kolejności sięgnie po te najbardziej prymitywne.
Mimo wszystko wolę aby moje dziecko grało w prymitywne gry, bo nawet takie potrafią rozbudzić wyobraźnie Głupie, infantylne czytadła pokroju "Zmierzchu" mogą jedynie zaszkodzić.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Zmierzch vs Harry Potter
|
JaneE
Użytkownik
|
Dodane dnia 29-08-2009 11:00 |
|
Każdy ma prawo mieć własne zdanie.
|
Oswajam rzeczy pisząc o nich.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Zmierzch vs Harry Potter
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
Dodane dnia 29-08-2009 11:13 |
|
Codzienie widzę, jak bardzo zgubne w skutkach jest oglądanie głupich filmów hehehe
Ale co, jak zacznie się myśleć To wiadomo, że we wszystkim można znaleźć złe i dobre strony. Oczywste, że jeśli weźmiemy głupią gre i równie głupią książkę, tak samo głupie są, to tak samo głupio wpłyną na odbiorcę. A jeśli znajdziemy mądrą grę, i głupią książkę, to mądra gra wpłynie lepiej na gracza, niż głupia książka na czytelnika i na odwrót.
Więcej ludzi jak na razie zniszczyło słowo pisane, gry jeszcze muszą trochę poczekać, ale starają się aż miło
Ja osobiście wole książki, bo nie można grać w wannie
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Zmierzch vs Harry Potter
|
Misiael Pierwszy
Użytkownik
|
Dodane dnia 29-08-2009 11:53 |
|
[hide]
Cytat: Klasyczny już zarzut dotyczący gier jest taki, że niby dzieciaki po graniu myślą, iż będą miały więcej żyć albo jakiegoś loada i robią kretyńskie rzeczy, w wyniku których giną. Zresztą to nie dotyczy jedynie gier, słyszałem wielokrotnie historyjki o dzieciakach wyskakujących przez okno podczas zabawy w Batmana.
Bzdury. Zdrowe dzieci o wiele lepiej odróżniają fikcję od rzeczywistości niż większości dorosłych by się wydawało. Oczywiście mogą trafiać się jakieś przypadki, ale ja bym tutaj raczej dopatrywał się winy rodziców, który pokpili naukę dziecka na temat tego jak działa świat. Zresztą każde dziecko wie, że jak się przywali głową w kaloryfer to żaden load bólu nie usunie.
Tyle się dzisiaj mówi o śmierci w grach, o przemocy itd. A przecież w pewnym stopniu jest to po prostu metafora konfliktu i przegranej. Grając w szachy też się traci figury i jakoś nigdy nie słyszałem, aby ktoś brzydził się szachami mówiąc ile w nich jest śmierci. Śmierć w grach jest umowna, symboliczna. Taka uproszczona, umowna wersja upolowania zwierzyny w czasach pierwotnych, wygrania w jakiejś rywalizacji itd. Przede wszystkim gry to rozrywka i nie słyszałem jeszcze, aby ktoś grający regularnie w gry podchodził do śmierci w nich poważnie. Zazwyczaj śmiercią w grach przerażają się ludzie, którzy z grami nie mają nic wspólnego. A potem czytają z wypiekami na twarzy kryminał, oglądają film sensacyjny i jakoś nie zdają sobie sprawy z tego, iż mają do czynienia z tym samym. Z rozrywkową iluzją, wyobrażeniem.
Źródło
[/hide]
Taki mały offtop, ale związany z tematem
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Zmierzch vs Harry Potter
|
Nathien
Użytkownik
- Postów: 1516
- Skąd: Gdańsk
|
Dodane dnia 29-08-2009 16:27 |
|
Cytat: TomaszObluda napisał/a:
Ja osobiście wole książki, bo nie można grać w wannie
Hahaha xD Zgadzam się w zupełności! "Łazienkowe czytelnictwo" górą
|
"Obcując z potworami, uważaj, abyś nie stał się jednym z nich.
Bo kiedy patrzysz w otchłań, otchłań może zacząć patrzeć w Ciebie."
Fryderyk Nietzsche
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Zmierzch vs Harry Potter
|
Misiael Pierwszy
Użytkownik
|
Dodane dnia 29-08-2009 18:06 |
|
UWAGA!!! Ukryte zakończenie "Zmierzchu" ujawniam!
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Zmierzch vs Harry Potter
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
Dodane dnia 29-08-2009 18:11 |
|
|
- Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Zmierzch vs Harry Potter
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 29-08-2009 18:19 |
|
Jakby to robili Anglicy, to na bank by się tak skończyło
|
|
|
Do góry |
|