Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 10-02-2009 17:04 |
|
Do pokiereszowanej: zbuduj sobie pomnik ze spiżu, to pozostanie
Proponuję aby odłożyć kwestię śmierci - do śmierci.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Poke Kieszonka
Użytkownik
- Postów: 2063
- Skąd: Naniby
|
Dodane dnia 10-02-2009 17:12 |
|
Dzięki za to cokolwiek miałoby to znaczyć ,a pomniki zostawię dla większych ode mnie ,a jak po mnie zostanie cień to i tak będzie dobrze!
|
zbieram do kieszonki małe radości z każdego dnia
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 10-02-2009 17:13 |
|
Jaki tam cień ... Pracuj nad sobą, to może będzie i pomnik :-)
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Poke Kieszonka
Użytkownik
- Postów: 2063
- Skąd: Naniby
|
Dodane dnia 10-02-2009 17:31 |
|
No może i masz racje
|
zbieram do kieszonki małe radości z każdego dnia
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 10-02-2009 19:08 |
|
Bardzo możliwe, że już to w tym temacie pisałam. Jest taka książka: "Czasami wołam w niebo" Tamary Zwierzyńskiej-Matzke. Warta przeczytania.
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
kuros
Użytkownik
|
Dodane dnia 10-02-2009 19:10 |
|
Ostatnio oglądałem kabarety na, bodajże, TVP2. Dwójka miejscowych rozmawia z dwójką zielonych i pada zdanie:
- ta siatka, którą macie w ręku rozkładać się będzie przez tysiąc lat!
A oni na to między sobą:
- Ty, popatrz! Jednak coś po nas zostanie jak umrzemy!
Niby zabawne, ale trzeba przyznać, że coraz więcej złego zaczynamy pozostawiać dla potomności...
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
soczewica
Użytkownik
- Postów: 2423
- Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
|
Dodane dnia 10-02-2009 19:11 |
|
Cytat: Jack the Nipper napisał/a:
Cytat: soczewica napisał/a:
tylko, że ja nic nie potrafię najlepiej.
oprócz grania na nerwach.
Tu Cię zmartwię. Grać na nerwach tez nie potrafisz najlepiej. Mistrzem denerwowania i przeszkadzania jestem ja
skarbie, na forum to ja nie jestem sobą. spytaj tych, co muszą być ze mną w realu...
poza tym chodziło mi o to, że granie na nerwach jest tym, co ze wszystkiego robię najlepiej. nie, że ze wszystkich na świecie, bo uwierz mi - niebiosa nie przewidziały istnienia kilku osób, które biją mnie na głowę...
|
Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Jack the Nipper
Użytkownik
- Postów: 3011
- Skąd: Centrum Świata
|
Dodane dnia 10-02-2009 19:17 |
|
Cytat: soczewica napisał/a:
skarbie, na forum to ja nie jestem sobą. spytaj tych, co muszą być ze mną w realu...
Przyjmuję wyzwanie
|
Gdyby Bóg chciał, aby ludzie chodzili nago, to by nas takimi stworzył.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 10-02-2009 20:09 |
|
Broń Boże. Mówię tylko, że to jest najlepiej napisana książka o godzeniu się ze śmiercią, o poglądach osoby umierającej, jaką czytałam. Mnie rozwaliła na kilka tygodni.
Nie mówię, żeby nie czuć, czy nie pisać. Ale jeśli kogoś temat interesuje, może do książki zajrzeć.
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Poke Kieszonka
Użytkownik
- Postów: 2063
- Skąd: Naniby
|
Dodane dnia 10-02-2009 20:09 |
|
No tak temat wciąż do rozwinięcia , ale umrzeć i tak trzeba , chyba ,że potraktujemy to w kategoriach przejścia do czegoś innego ,ale to już będzie inny wątek.No i co Wy na to? Zależy mi na waszej opinii ,bo jak wcześniej wspomniałam pani z kosą stoi na moim progu i to nie jest żart
|
zbieram do kieszonki małe radości z każdego dnia
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Poke Kieszonka
Użytkownik
- Postów: 2063
- Skąd: Naniby
|
Dodane dnia 10-02-2009 20:19 |
|
To czy ktoś zapłacze za mną jest nie do końca pewne
|
zbieram do kieszonki małe radości z każdego dnia
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 10-02-2009 20:35 |
|
Ja się w miarę dojrzała czuję, a nie wiem, ile osób by za mną płakało... Powinnam zacząć prowadzić statystyki?
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Poke Kieszonka
Użytkownik
- Postów: 2063
- Skąd: Naniby
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
ginger
Użytkownik
- Postów: 3099
- Skąd: Bydgoszcz
|
Dodane dnia 10-02-2009 20:47 |
|
Phi! A niby dlaczego nie kpić ze śmierci...? Nie mam zamiaru się zastanawiać, ile mi jeszcze zostało, ani kto za mną zapłacze... Jakoś niespecjalnie mnie to interesuje
|
que bonito seria tu mar si suspiera yo nadar
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
gabstone
Użytkownik
- Postów: 1101
- Skąd: Chorzów
|
Dodane dnia 10-02-2009 21:00 |
|
Przejście w kolejny stan świadomości... Po co o tym myśleć już teraz? Nie kto po mnie zapłacze, ale co po sobie zostawię, oto jest pytanie?
|
Polacy są zbyt inteligentni jak na swoje położenie geograficzne. Jarosław Iwaszkiewicz
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Poke Kieszonka
Użytkownik
- Postów: 2063
- Skąd: Naniby
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Arkady
Użytkownik
|
Dodane dnia 11-02-2009 14:18 |
|
Pokiereszowana, chyba mnie trochę źle zrozumiałaś... Ta Pani z kosą zabierze wszystko Tobie... Przecież na drugą stronę lustra nic się nie da przenoeść... (może wspomnienia, ale tego nikt nie wie), lecz ślad przecież po sobie możesz zostawić... Są wiersze, jest proza, a nawet ktoś, kto po Tobie obejmie "Twoje królestwo"... i łzy, wszystkie, nawet moje...
Ale lepiej pozostań z nami... Dłłuuuuuugo.... i z uśmiechem
|
Trwaj tylko w słońcu, bo nic pięknego nie urośnie w ciemności.
Friedrich Schiller
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Poke Kieszonka
Użytkownik
- Postów: 2063
- Skąd: Naniby
|
Dodane dnia 11-02-2009 14:37 |
|
Dzięki ,że tak piszesz ,ale doprawdy nie wiem czy warto abyś wylewał łzy nade mną
|
zbieram do kieszonki małe radości z każdego dnia
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
soczewica
Użytkownik
- Postów: 2423
- Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
|
Dodane dnia 11-02-2009 14:48 |
|
Cytat:
mam podobne odczucia. ja nie wiem, ile ludzi zapłacze za mną. wolę myśleć, że jak najmniej, bo kiedy wyobrażam sobie, jak płaczą po mnie, to mi się włącza czarna rozpacz i roklejam się.
a to nie o to chodzi, co jest z tą śmiercią. zanim się umrze, trzeba przecież żyć.
Cytat: Jack the Nipper napisał/a:
Cytat: soczewica napisał/a:
skarbie, na forum to ja nie jestem sobą. spytaj tych, co muszą być ze mną w realu...
Przyjmuję wyzwanie
masz nade mną jedną przewagę - nie miewasz okresu i dni płodnych, kóre są u mnie wyznacznikami słabszej odporności na złośliwości.
|
Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Arkady
Użytkownik
|
Dodane dnia 11-02-2009 14:56 |
|
Pokiereszowana uwierz... warto... Ale lepiej zawsze razem się pośmiać...
Soczusiu, radziłbym podać te dni do publicznej wiadomości, przyrzekam będziemy chodzili wtedy na paluszkach...
|
Trwaj tylko w słońcu, bo nic pięknego nie urośnie w ciemności.
Friedrich Schiller
|
|
Do góry |
|