Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Sonia
Użytkownik
|
Dodane dnia 08-06-2009 20:29 |
|
HEHEH... nie boję się śmierci! Bo przyjdzie po mnie Dron Negro (mój bohater, który jest kostuchą) Z chęcią sobie z nim pogadam!
|
Słowa wpływają na ludzi, potrafią nawet zrujnować człowiekowi życie.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Ad_Absurdum
Użytkownik
- Postów: 13
- Skąd: Lubartów
|
Dodane dnia 14-06-2009 12:47 |
|
Jeśli Bóg ( lub inny twór ) jest - nie boje się śmierci, żyję tak aby każdego dnia miał czyste sumienie ( definicje dobra i zła stworzyłem sam ), żyję zgodnie z własnym, wewnętrznym głosem, co więcej - mam świadomość, iż wzbudziłem w sobie "Boga".
Być możę, po śmierci nasza świadomość pozostaje - odłączona na dobre od ciała. Być może widzimy wtedy jasność, zostajemy oświeceni. To tak jakbyśmy zamykali oczy i widzieli biel zamiast czerni. Życie to ciekawie zaprogramowany algorytm - myślę, że to dopiero "początek" ( napisałem to celowo w cudzysłowie, gdyż wiadomo, iż początek każdego z nas miał miejsce przy początku Kosmosu ) etap przejsciowy.
Nie ma co się bać śmierci, trzeba życi i w pełni wykorzystać ten czas który został nam "dany".
|
And your last thought is that you have become a noise...
A thin, nameless noise among all the others.
Howling in the empty dark room..
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
swobby
Użytkownik
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
soczewica
Użytkownik
- Postów: 2423
- Skąd: mysłowice - siemianowice śląskie
|
Dodane dnia 30-06-2009 15:24 |
|
Cytat: swobby napisał/a:
"Mroczną Wieżę" Kinga (he, głupie pytanie!)
nie czytałam, próbowałam, zmęczyło mnie po pierwszej stronie...
tak - właśnie nieodwracalność śmierci jest przerażająca. chyba nawet bardziej, niż te wszystkie niewiadome.
|
Między nami - piekło - kładka ma szerokość stopy. Gdy tylko jedno na nią wejdzie, spotkamy się na drugim brzegu i staniemy obok siebie. Jeśli obydwoje zechcemy bliskości, spotkamy się na środku kładki, z wyborem - przytulić się mocno, albo spaść osobno.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
jakub
Użytkownik
- Postów: 3490
- Skąd: Poznań
|
Dodane dnia 30-06-2009 15:26 |
|
cieszę się że nie przeczytałem do końca tamtego postu, jak się zorientowałem że piszesz o zakończeniu, ja się wypowiem za jakiś miesiąc pewnie, jestem na drugim tomie i na razie ciekawe aczkolwiek przeciągane nieco a co tam napisane też przeczytam wtedy i się ustosunkuje
|
"Ludzie na całym świecie uwielbiają okazje. Każdy chciałby dostać coś za nic, nawet jeśli przyszłoby mu zapłacić za to wszystkim" - Stephen King
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Sonia
Użytkownik
|
Dodane dnia 30-06-2009 18:54 |
|
Nie wywołujmy wilka z lasu... przykład? Przeczytajcie sobie wiersz średniowieczny:
Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią
mnie się podobał
|
Słowa wpływają na ludzi, potrafią nawet zrujnować człowiekowi życie.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
CieplyDeszcz
Użytkownik
|
Dodane dnia 19-12-2009 22:51 |
|
Chyba bardziej boję sięśmierci moich bliskich. Mojej siebojędo pewnego stopnia, ale ciężko jest tracic bliską ci osobe.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
JaneE
Użytkownik
|
Dodane dnia 20-12-2009 11:08 |
|
Chyba bardziej od śmierci boję się starości i uzależnienia od innych. Boję się tęsknoty za młodością, która już nie wróci. Sama śmierć.... oczywiście strasznie jest to, że będę musiała zostawić życie, które tak kocham, ale pewnie nie będzie miała potem możliwości za nim tęsknić ( mam coraz większe wątpliwości czy po drugiej stronie coś jest)
|
Oswajam rzeczy pisząc o nich.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Vulpes
Użytkownik
|
Dodane dnia 20-12-2009 14:18 |
|
śmierć... każdy człowiek chyba bardziej boi się bólu, który może jej towarzyszyć niż jej samej. Ja przynajmniej tak odczuwam. No i człowiek nie lubi tego, na co nie ma wpływu. Śmierć kiedyś nadejdzie - to pewne. Z tym że nikt nie wie kiedy i tu jest problem.
|
Wróciłem. Kurczę, wiele tu się zmieniło od ostatniej wizyty.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 20-12-2009 14:44 |
|
Cytat: śmierć... każdy człowiek chyba bardziej boi się bólu, który może jej towarzyszyć niż jej samej.
Bardzo, bardzo wątpliwa to teza.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Ares
Użytkownik
|
Dodane dnia 20-12-2009 15:54 |
|
Panicznie się boję.
|
Konieczność istnienia trudna jest do zniesienia...
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Woland
Użytkownik
|
Dodane dnia 20-12-2009 19:05 |
|
Jako marna istota ludzka boję się śmierci. Tego momentu, kiedy zasnę i... co zastanę po tej "drugiej stronie"?
|
Dostojewski umarł... Protestuję! Dostojewski jest nieśmiertelny!
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 28-12-2009 17:44 |
|
Dla mnie śmierć jest normalną koleją po narodzinach. Wszelkie stworzenie umiera, więc umieramy i my, ludzie. Jeśli ktoś jest wierzący (chrześcijanin) to nie powinien się bać śmierci a ni tego co jest po niej. Lepiej dążyć do tego aby nasze życie było dobre, dobre dla ludzi abyśmy pozostali w pamięci. Nie wiem czy tak wolno ale wtrące coś ze swojej poezji
śmierć (aut. K.Lisowski)
Gdy się narodzisz jesteś jak świeca,
pełna blasku i ogromnej mocy.
świecisz tak długo, dając światło
i mocne płomienie.
Jest taka chwila, że braknie Ci wosku
znikają Twe ciepło
znikają płomienie.
W marny pył, nic nieznaczący kurz
zamieniasz się, ludzie płaczą
jest im ciężko i źle.
Po latach zapominają o Tobie
jak o wosku ze starej zużytej świecy.
Są ludzie nowi, pełni blasku
i ogromnej mocy.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Hoshi no Yue
Użytkownik
|
Dodane dnia 28-12-2009 18:44 |
|
Memento mori, jak to się mówi.
Człowiek żyje, żeby umrzeć. Egzystuję z tą świadomością.
Nie boję się samej śmierci. Raczej to, co może być dalej, napełnia mnie uczuciem dyskomfortu.
|
Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła.
— Wisława Szymborska
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
SzalonaJulka
Użytkownik
- Postów: 2351
- Skąd: Bronowice
|
Dodane dnia 28-12-2009 18:56 |
|
Nie boję się śmierci, a przynajmniej dużo mniej niż tego, że nie uda mi się dobrze przeżyć życia, że mogę nie zdążyć z wieloma ważnymi sprawami, że mogę nie znaleźć swojego miejsca...
Życie jest chyba dużo trudniejsze - bo skoro udało nam sie udodzić, to nie ma obawy, umrzeć też nam sie uda.
|
nikt nie reklamował
szczęścia jak podpasek
jesteś tego warta
(ja)
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Redd
Użytkownik
|
Dodane dnia 28-12-2009 19:12 |
|
Chyba każdy boi się śmierci. Choć trochę. I jeśli nie swojej, to bliskich. Jestem przewlekle chory, może nie jest to choroba śmiertelna, to ma swoje powikłania, które mogą doprowadzić do śpiączki itp. Dużo ludzi boi się śmierci nie jednoznacznie. Boją się co spotka ich za "tunelem", czy ktoś ich osądzi, czy istnieje Bóg. Według mnie On istnieje, ale nie tak, jak kościół go przedstawia. Nieco zboczyłem z kursu ale co tam. Śmierć jest naturalną częścią życia i nie można jej zatrzymać (co prawda nie którzy próbowali, ale każdy wie jak to się kończy, prawda? Gniew bogów itd.)
O samobójstwie tutaj nie mówię, bo jest to tchórzostwo. Naprawdę.
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
Nalka31
Użytkownik
- Postów: 879
- Skąd: Syreni Gród
|
Dodane dnia 28-12-2009 19:14 |
|
A ja się śmierci nie boję. Przechodziła obok mnie dotykając moich najbliższych. Jeśli mnie spotka i będzie chciała zabrać w podróż ze sobą, to pójdę z nią ja z przyjacielem na spotkanie tych co odeszli. Przeraża mnie tylko moment kiedy, to może nastąpić i że nie uda mi się wielu rzeczy doświadczyć, a które mają znaczenie, że w ostatecznym rozrachunku okaże się iż zbyt wiele straciłam bojąc się sięgnąć po to pełnymi garściami i zabrać ze sobą w codzienność.
|
Wiatr kroczy moim śladem. Nie, nie kroczy. To ja jestem Wiatr.
Nie mam na imię NATALIA
http://zwiatrem-podwiatr.blogspot.com/
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Boicie się śmierci?
|
klaus_bawoek
Użytkownik
- Postów: 115
- Skąd: Wilkanowo
|
Dodane dnia 20-01-2010 20:46 |
|
Jeżeli miałabym się bać śmierci to tylko czyjejś, bo nie zniosłabym gdyby zabrała mi kogoś bliskiego. Natomiast swojej śmierci się nie boję. Mogę to powiedzieć z czystym sumieniem, bo niedawno miałam wypadek samochodowy, który mógł zakończyć moje życie, jednak w chwili tego zdarzenia ani na chwile nie ogarnął mnie strach i nie ogarnia mnie nawet teraz, kiedy o tym myślę.
|
"Nie można tkwić uparcie w swoim kącie Lasu, czekając, aż inni do nas przyjdą. Czasem trzeba pójść do nich".
Kubuś Puchatek
|
|
Do góry |
|