Boicie się śmierci?
Autor
RE: Boicie się śmierci?
Wiktor Orzel Administrator
  • Postów: 3517
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 08-04-2007 09:44
Dlatego nie można uogólniać, bo jest to krzywdzące.
wiktororzel.pl
Do góry
Autor
RE: Boicie się śmierci?
MarcinD Użytkownik
  • Postów: 397
  • Skąd: SCI
Dodane dnia 08-04-2007 22:06
Każde uogólnienie jest krzywdzące... A wiecie... W mojej miejscowości ostatnio powiesił się już drugi chłopak... Pierwszy rok temu niespełna... I też nikt nie wie dlaczego. I pewnie się już nigdy nie dowie... Nie znałem ich... Brat znał... Kończyli to samo gimnazjum...

[*] [*]
Do góry
Autor
RE: Boicie się śmierci?
Dzon Użytkownik
  • Postów: 224
  • Skąd: Katowice
Dodane dnia 10-04-2007 16:00
Tak trzeba mieć masę odwagi żeby się zabić, trzeba przełamać jakąś wewnętrzną granice, tak samo żeby zabić kogoś, sczególnie żeby zabić dziecko, mamy słonność, wrodzony instynktyk samozachowawczy, by bronić swojego życia, żeby się zabić trzeba go przełamać, tak samo mamy skłonnośc żeby bronić dzieci, żeby je zabić trzeba także przełamać jakaś bariere, to również bohaterswo. Ciąć sie to odwaga bo przeżywa się ból? Rozmawiałem kiedyś z taką osobą dla bylo to ulga, nie cierpieniem, wystarczyło kilka rozmów, teraz ona radzi sobie sama.
Chyba podobnie będzie z samobójcami, to problemy z psychiką pewna niezaradnośc, brak nadziejii który można zwalczyć, z pomocą drugiej osoby albo i bez. Nie ma tu miejsca na bohaterstwo.
Do góry
Autor
RE: Boicie się śmierci?
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 15-04-2007 21:11
Nie boję się tego kiedy to nastąpi, a nastąpi wześniej czy później, tylko w jaki sposób przyjdzie mi umrzeć, boję się bo umieranie musi boleć. Samobójstwo to faktycznie ostateczność ale... by był skutek musi byc przyczyna...
Do góry
Autor
RE: Boicie się śmierci?
MarcinD Użytkownik
  • Postów: 397
  • Skąd: SCI
Dodane dnia 16-04-2007 13:16
Cytat:
LittleRedRose napisał:
by był skutek musi byc przyczyna...


No tak... Szkoda tylko, że czasem przyczyna jest tak... niewspółmierna do samego czynu. Chłopak rzucił, przyjaciele olali... Ale żeby z tego powodu kończyć ze sobą? To smutne, że nie wszyscy młodzi ludzie mogą liczyć na taką pomoc, jaką powinni otrzymać od rodziny, przyjaciół, bliskich...
Do góry
Autor
RE: Boicie się śmierci?
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 20-04-2007 22:18
nie boję się śmierci... na ten strach mam jeszcze czas. za młody jestem na umieranie, to nie dla mnie... lubie życie... życie to niezła zabawa, która nie ma sensu, ale przynajmnej można jakieś małe gówno tu po sobie zostawić, nie? trzeba traktowac wszystko na luzie, bo teraz to ludzie juz sie zabijają nawet jak nie mogą przejśc GTA. jednak powiem Wam, że nie chciałbym się tak chamsko zestarzeć, gdybym czuł, że lada moment przestane być samodzielny i popełniłbym samobójstow to bym sobie zaimponował
Do góry
Autor
RE: Boicie się śmierci?
Satis-Verborum Użytkownik
  • Postów: 83
  • Skąd: Ornontowice
Dodane dnia 21-04-2007 10:29
Ja chyba bardziej od śmierci boję się bezsensu życia, rodzimy się i umieramy - obojętne w jaki sposób. To do nas należy jak przeżyjemy czas, który nam dano. Zostawimy coś po sobie? Czy wraz z nami umrze pamięć o zmarłej?
Rok temu powiesił się mój przyjaciel. Opowiadanie napisane dla niego, zostało zomieszczone pt. "Samobójca".
Nawet trawa z czasem zamienia się w mleko.
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Boicie się śmierci?
lina_91 Użytkownik
  • Postów: 1289
  • Skąd:
Dodane dnia 22-04-2007 21:23
Nie wiek o śmierci decyduje przecież, to też chrzanienie, za przeproszeniem.

A skad pomysl, ze umieranie musi bolec?
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Boicie się śmierci?
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 09-05-2007 23:54
Ja się nie tyle boję śmierci, co jej nie chcę. To nie strach, to przywiązanie do życia.
Do góry
Autor
RE: Boicie się śmierci?
joanka Użytkownik
  • Postów: 4
  • Skąd:
Dodane dnia 25-06-2007 22:20
Śmierć to jedyny dowód naszego życia.... To punkt odniesienia - tak jak narodziny.... Niezależnie od tego w Jakiego Boga wierzymy - Ona służy każdemu z nich... Dla mnie to niewiarygodny fenomen naszego życia... I ta niesłychana sprawiedliwość w jej wydaniu....
Tylko zasmuca fakt, że spychamy ją na margines naszego życia.... Jedyne co jest w życiu pewne jest tabu, udajemy, że jej nie ma, że nie będzie....
O śmierci się nie mówi - bo nie wypada, albo BO STRACH!!!!
Ja, wychowana w katolickiej tradycji mam w głowie śmierć jako kostuchę, nie jako naturalną kolej rzeczy, tylko jako STRASZYDłO, KARę, BABę Z KOSą, która przynosi cierpienie.... A przecież przyjdzie do mnie - to jedyne co mnie czeka na pewno....
Więc czy śmierć nie może być motylem, który unosi "duszę" ku spotkaniu:
(I TERAZ CO KTO WOLI:)
z Bogiem, z naturą, ze wszechświatem, z kosmitami.....:-)
Ja boję się śmierci niewyobrażalnie....Boję się przestać myśleć, przestać czuć, przestać istnieć.....Brak cielesnej powłoki nie jest tak przerażający jak brak świadomości istnienia....
Zastanawia mnie tylko dlaczego jedyna nieuchronna rzecz na naszym, ziemskim świecie jest raczej nierozerwalnie związana z cierpieniem i bólem i strachem....ale chyba właśnie powtarzam za "Lina_91"....
Pewnie dlatego, że gdyby śmierć była przyjemna to wszyscy by jej chcieli a przecież musimy odpowiedzialnie dbać o zachowanie naszego gatunku......
Do góry
Autor
RE: Boicie się śmierci?
Kabuki Użytkownik
  • Postów: 60
  • Skąd: Poznań
Dodane dnia 26-06-2007 00:04
Ja się własnej śmierci bała nie będę. Balabym się natomiast śmierci bliskiej mi osoby.Bolałoby serce.Bo to zywi cierpią bardziej,niz ci którzy umierają.:(
Natomiast co do bólu, to nie wierzę że śmierć boli, gdyby tak było ludzie, którzy przeszli tzw. śmierc kliniczną, wspominaliby o bólu czy cierpieniu, a ich sprawozdania są raczej odmienne, bo opisują to jako stan wręcz idealnego odprężenia i błogości. Prawdziwa śmierć różni się pewnie tylko tym, że umarli już nie wracają do żywych.
Boimy się raczej nie samego aktu śmierci, a tej wielkiej niewiadomej co będzie po niej.I ten ogrom pytań... Ja mimo ,ze jestem osobą powiedziałabym nawet głęboko wierzącą, to jednak mimo wszystko, dopuszczam i czesto zadaje sobie pytania : jak to będzie po ?


Nigdy nie odważyłabym się na śmierć samobójczą, a to z prostego powodu; okazałabym się niewdzięczna Bogu za dar jakim jest życie.
To tak jakbym wyrzuciła ten "prezent" do śmieci na oczach darczyńcy.
Myślę, że mimo tych smutkow i wielu cierpień jakich zaznajemy jako istoty, doświadczamy tez wielu miłych rzeczy. I ważne, by skorzystać z niego i znależć w nim cel.


KSIEGA KAZNODZIEI SALOMONA 9:4-6

"Kto nalezy do grona zyjązych ,
ten jeszcze ma nadzieję;
gdyż żywy pies jest lepszy niż
martwy lew."

:)


Każdy z nas ma zaszczepioną wolę życia pewnie, gdyby tak trzeba było wyznaczyć samemu datę własnej śmierci i gdyby już do niej doszło, nie byli byśmy szczęsliwi, bo przecież kochamy żyć.
Dla mnie jednak śmierć to nie tylko koniec znanego, ale początek nieznanego. :)
You may say I'm a dreamer
But I'm not the only one
I hope some day you'll join us
And the world will be as one
Do góry
Autor
RE: Boicie się śmierci?
Jagiello Użytkownik
  • Postów: 129
  • Skąd: Bochnia
Dodane dnia 26-06-2007 11:40
ja sie bardzo, bardzo boję śmierci. jeszcze niedawno temu jedynym moim marzeniem była śmierć, ale cóż zmieniło się to ostatnio.
moja chęć życia jest wielka. chcę żyć więcej niż 100 lat, przyczyna?
pierwsza to to, że jeszcze wielu rzeczy na tym świecie nie osiągnąłem, a zależy mi tym żeby to osiągnąć tylko po to by kiedy umrę ludzie o mnie pamiętali bardzo długo, a nie dwa tygodnie.
a druga przyczyna to właśnie strach przed śmiercią. boję się śmierci, boję się co się stanie kiedy już umrę. nie wiem czy zostanę potępiony czy zbawiony. nie wiem czy w ogóle jest takie coś jak Niebo. o ile w istnienie Absolutu nie mam żadnych wątpliwości to w doktrynalny wygląd czy też stan <nie wiem jak to określić> życia pozagrobowego nie jestem w stanie uwierzyć mimo iż bardzo chcę. i właśnie to jest powód lęku przed śmiercią - NIEPEWNOŚĆ.
whatever works
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Boicie się śmierci?
Wiktor Orzel Administrator
  • Postów: 3517
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 26-06-2007 13:42
Według mnie śmierć może boleć, zwłaszcza wtedy, gdy jesteśmy świadomi swojego końca a jednocześnie niezadowoleni ze swojego życia...
wiktororzel.pl
Do góry
Autor
RE: Boicie się śmierci?
Nyhariel Użytkownik
  • Postów: 4
  • Skąd:
Dodane dnia 26-06-2007 15:31
Błąd - jak większość ludzi boicie się, że to boli. To nie boli, ale uczucie, które towarzyszy odchodzącemu jest nie do opisania i nie da się z niczym porównać. To jak euforia, gigantyczna porcja uczucia miłości do i od całego świata w jednej pigułce. Lecz to, co niektórzy biorą za religijne uniesienie, jest tylko oszustwem ze strony naszego umysłu... Czysta chemia, tak jesteśmy skonstruowani. Co się jeszcze odczuwa? Żal, troskę o bliskich, ale najgorsze, co można zrobić, to pogodzić się ze śmiercią i podążać ku niej. Wtedy jedynym ratunkiem jest instynkt.

U mnie zadziałał już 2 razy, z czego raz w sytuacji beznadziejnej.
Do góry
Autor
RE: Boicie się śmierci?
lina_91 Użytkownik
  • Postów: 1289
  • Skąd:
Dodane dnia 26-06-2007 22:27
Ale nie jest to ból fizyczny.
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Boicie się śmierci?
Dzon Użytkownik
  • Postów: 224
  • Skąd: Katowice
Dodane dnia 03-07-2007 17:32
Nyhariel, bez obrazy ale chyba nie piszesz zza światów? TA pewnośc mnie przeraża ;) Skąd pomysł że Chrześcijaństwo to tylko kostucha-kara? Poczytajcie świętych karmelu( i niechodzi mi o ciasto). Nie uważam nic na temat, czy boli umieranie w sensie metafizycznym, bo skąd mam wiedzieć, jednak zdarza się że śmierć jest wywołana np. wypadkiem i to siłą rzeczy musi boleć. I wiem co mnie tam czeka, niebo, jak go pragniesz to się w nim znajdziesz. Moim zdaniem nie ma nic ważniejszego. Życie, to prawdziwe, po śmierci, to jest właściwy stan dla mojej duszy, ale kocham i to które mam teraz, nie śpiesze się.
Pozdrawiam
Do góry
Autor
RE: Boicie się śmierci?
Afternoon Użytkownik
  • Postów: 705
  • Skąd: Warszawa : Katowice
Dodane dnia 06-07-2007 21:47
Nie, raczej cierpienia
Do góry
Autor
RE: Boicie się śmierci?
Natalia Julia Nowak Użytkownik
  • Postów: 70
  • Skąd: Starachowice
Dodane dnia 07-07-2007 16:12
...nie byłabym zagorzałą obrończynią życia ludzkiego.

ZABIJANIU LUDZKICH ISTOT MÓWIMY ZDECYDOWANE "NIE"!!!
No hope, no fear. Nie ma nadziei, nie ma strachu.
Do góry
Autor
RE: Boicie się śmierci?
Jagiello Użytkownik
  • Postów: 129
  • Skąd: Bochnia
Dodane dnia 07-07-2007 16:54
właśnie, chodzi o to czy Ty się boisz śmierci. wiesz rzucić hasło, że się jest obrońcą życia nienarodzonego to każdy umie z całym szacunkiem.
whatever works
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Boicie się śmierci?
Natalia Julia Nowak Użytkownik
  • Postów: 70
  • Skąd: Starachowice
Dodane dnia 07-07-2007 17:04
Kochani, przecież ja nie piszę TYLKO o śmierci nienarodzonych. Sprzeciwiam się zarówno aborcji, jak i eutanazji, karze śmierci. Wybaczcie, ale teraz nie zamierzam dyskutować na temat obrony życia ludzkiego. Po prostu uważam, iż nikogo nie wolno zabijać. Rozumiecie?
:@
No hope, no fear. Nie ma nadziei, nie ma strachu.
Do góry
  • Skocz do forum:
Polecane
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.