Witajcie
MagioT cieszę się, że obrazek zawojował Twoją wyobraźnią
.
Almari - właśnie zobaczyłaś to, co pierwotne. Tak - to ptak na gałęzi - tylko, że albo widzisz takiego z dużym dziobem, albo takiego z długą szyją
Nie wiem, którego zobaczyłaś
)).
Kushi - ja jeszcze kwiatu na dłoni nie zobaczyłam - ale jak niesamowicie ukryty, to wszystko wyjasnia
.
Jak ja to robię - proste - rusuję pociągnięciami duszy
. To, co jest we mnie przenosi się - uzewnetrznia się w jakiś sposób. Nie maluję ''na siłę'' - w sensie rekę prowadzi wyobraźnia - nigdy nie logika
.
Takich obrazów mam trzy. Każdy w podobnym kontekście, ale nie wiem, czy jest sens umieszczania wszystkich - bo są podobne.