Pewnie zrzucają się w oczy. Nic nie poradzę, że modelce robią się takie dołki w policzkach gdy się uśmiecha. Na żywo to wygląda uroczo, a tu...? Cóż, pewnie za duży kontrast (standardowo brak skanera wymusił cyfrowe przyciemnienie)

Dziękuję za komentarze Zgodzę się, że dołeczki robią ciut negatywne wrażenie ale przyznam się, że na oryginale tego nie widać. Na powiększonym zdjęciu efekt też jest przyjemniejszy niż w zwykłym oknie a nasycenie zależy też od monitora (sprawdziłem na dwóch komputerach) Przyznam się bez bicia, że lubię kontrasty ale przyznaję też, że ciut przesadziłem w tym wypadku ale chyba nie jakoś strasznie. Poza tym chciałem je podkreślić By był frywolne. Nie wyszło jak bym chciał Bywa i tak