Albumy Zdjęć » Nuklear Blast » Core Relations
  • Data: 08.12.2013
  • Autor: jontek79
  • Wymiary: 600x641
  • Oglądano: 1166 razy
  • Komentarzy: 74
Komentarze
mike17 dnia 08.12.2013 19:21
Bliźnięta - mój znak Zodiaku!
Jak zwykle super, dajesz do pieca!
Nawet każdy z nich ma inne oko.
Madame Chauchat dnia 08.12.2013 20:32
Core - tytuł przewrotny, bo nakazuje szukać odniesień do intelowskiego core duo, ale skoro jak mówisz zagłębiasz się w tematy bibilijne, to dla mnie jest to taka nowoczesna wersja Adama i Ewy.

Nawet oko mają jednakowe. To na dole to pewnie żebra :)
Facet ma sznurki u dłoni, wygląda trochę jak marionetka.
mike17 dnia 08.12.2013 20:38
Obstaję przy relacjach bliźniaków jednojajowych.
Istne "core".
Ale też upatruję się tu dwoistości natury człowieka - jeden ku dobru, drugi ku złu.
A w jednym ciele żyją...
Madame Chauchat dnia 08.12.2013 20:39
A właśnie na ciele mają jakieś dziwne punkty. Pociski?
mike17 dnia 08.12.2013 20:43
Faktycznie mają jakieś dziury...
Ale może od tego wiecznego zmagania się z bratem-bliźniakiem w sobie?
I coś jeszcze: ten większy ma w łapie coś na kształt pistoletu - czyżby symbol dominacji nad bratem słabszym?
Madame Chauchat dnia 08.12.2013 20:49
Sugerujesz, że należy wierzyć w horoskopy?
mike17 dnia 08.12.2013 20:57
Wręcz do tego nawołuję !!!
W moim skromnym życiu to się wciąż sprawdza :)
Madame Chauchat dnia 08.12.2013 21:14
No ba, po co pytam w ogóle ;)
mike17 dnia 08.12.2013 21:24
Kto pyta, nie błądzi, a i coś ciekawego usłyszeć może :)
A Zodiak, oj, nie ignorujmy, oj nie...
Każdy ma bratnią duszę i swoje zaprzeczenie.
swistakos dnia 09.12.2013 13:53
Czy to na pewno bliźniaki, może to tylko taki pozór, ułuda? Te postacie choć podobne, jednak różnią się od siebie.
Madame Chauchat dnia 09.12.2013 16:07
Ja nie dostrzegam tu blizniakow. A tak na marginesie Swistakos czy masz juz zapas pasztetu z biedry i Vipa na swieta? ;)
mike17 dnia 09.12.2013 16:12
Dla mnie to bliźniaki syjamskie, zrośnięte klatą lub czymś, co nią może być.
Co do pasztetu, proponuję wysoko posuniętą ostrożność, zaś co się tyczy VIPA, pić do bólu/bulu :) bo trunek wypasiony, nie jakieś tam "Uśmiechy sołtysa" za 3,50 per bełt.
jontek79 dnia 09.12.2013 16:16
:) dziekuje za odwiedziny i ogladanie moich prac!Ciesze sie,ze sa hm zastanawiajace ;).....moze teraz ja sie wypowiem ;)Praca powstala na poczatku tego roku i tematycznie dotyczy realcji miedzyludzkich w ogole.Poszukiwania 'bratnich dusz',czy to w ukladzie kolezenskim czy partnerskim i przemierzanie zycia w takich ukladach(stad to poplatanie,ktore symbolizuje zacisnianie relacji)Czasem sie tak dzieje,ze odnajdujemy ludzi z ktorymi niejako wpadamy w wir zyciowych wydarzen(dlon po lewej i srodkowe pasemko)i biegniemy tak przez zycie a ludzie Ci sa i beda........................
Madame Chauchat dnia 09.12.2013 16:17
Oj, chyba nie zatrules sie biedrowskim specyfikiem mielonym ostatnio? Ja znam inna nazwe Czar pegeeru.

Do Jontka: no tak, tytul jest teraz jasny. Jak widzisz moje dywagacje byly zbyt doslowne, trzeba bylo pisac z pewnej odleglosci. Tych dwoje jest jednak niemal identyczni i narzucalo to niejako interpretacje.
mike17 dnia 09.12.2013 16:23
Biedronka's pasztet is bad.
Pić VIPA, a życie obejmie cię jak syna!
Madame Chauchat dnia 09.12.2013 16:23
A czyli zatrules sie. Dobrze wiedziec, czego unikac. A jakiego syna? Chyba bez tych niecenzuralnych przedrostkow?
mike17 dnia 09.12.2013 16:43
Miałem na myśli bycie synem Naprawdę Dobrych Piw, a wówczas świat jest twój - the world is yours, yo!
Z biedronkowych specjałów polecam wędzonego łososia, z koperkiem lub pieprzem, efekt ten sam, czyli delekt, a więc wyłącz intelekt!
Madame Chauchat dnia 09.12.2013 16:47
Polecam czipsy salami w plasterkach :) Jontek juz pewnie zgrzyta zebami na offtop ;)
mike17 dnia 09.12.2013 16:52
Jontek dzięki nam ma teraz swój najlepszy czas!
A że walimy różne dygresje, odskoki, to chyba można, bo to nie komentowanie kawałków, a nasza gadka luźna, nic złego tu się nie dzieje, a jeśli: JONTKU ZAGRZMIJ, a znikniem !
jontek79 dnia 09.12.2013 16:59
eeeeeeeeeeeeee czytam te Wasze dygresje i szczerze mowiac smieje sie do rozpuku!Niestety 'Biedronka'mi baaaaaaaaaardzo nie po drodze,ale warto wiedziec,ze asortyment maja i to calkiem zjadliwy hyhyhyhyhyhyhyh ;)
mike17 dnia 09.12.2013 17:05
Jasne, Biedrona ma swoje plusy i minusy :)
Madame Chauchat dnia 09.12.2013 20:18
I w ten sposob z sacrum przeszlismy do profanum.
mike17 dnia 10.12.2013 20:24
E tam, swojskie klimaty znów się pojawiły, bezcenne, korzenne :)
swistakos dnia 11.12.2013 15:57
Korzenie z pasztetem i vipem w tle. Są ze sobą powiązane, trochę jak postacie na tym obrazie. Także dygresja jest w pewnym sensie na temat pokazanego tu dzieła.
mike17 dnia 11.12.2013 20:58
Bliźniacy z obrazu Jontka na pewną nie jedli przedniej karkówki z Biedrony, bo gdyby weszli w ten temat, nie byliby tacy anemiczni :)
Madame Chauchat dnia 11.12.2013 21:13
Zastanawiają mnie te nacięcia na ich ciele. Prawdopodobnie to jest zamek błyskawiczny, więc to tylko zwiększa napięcie w obrazie.
mike17 dnia 11.12.2013 21:17
Podejrzewam, że wykształcili się w pewnej, okrojonej formie, i nie posiadając nóg, są jeno tęsknotą za Absolutem, a w swej szczątkowej, przetrwalnikowej formie unoszą się na wietrze, zastygli w Czasie i Przestrzeni...
Madame Chauchat dnia 11.12.2013 21:26
Ależ nogi mogą tonąć w ciemnościach lub ciemnozielonej głębi, bo od czego mamy wyobraźnię. Bez nóg nie byłoby pełni. Natomiast zamek jest umiejscowiony w różnych częściach, co pozwala spinać się z innymi istotami ludzkimi. Ciekawe tylko jak wygląda sam zamek. I czym on mógłby być.
mike17 dnia 11.12.2013 21:29
Motyw zamka tym bardziej upewnia mnie, że chodzi o dwie różne, przeciwstawne strony Jaźni, spięte w jedno, jednak sobie antagonistyczne...
Wszak i ci kolesie odwróceni, jak na nagrobku Marunia...
Madame Chauchat dnia 11.12.2013 21:39
Przejmujący obraz, jak tak zagłębić się. Czasem bywam w domu plastyka na Mazowieckiej i bardzo rzadko wisi coś naprawdę godnego uwagi. A goście jak to goście w księdze pamiątkowej równo jadą po autorach, nie przebierając w słowach.
mike17 dnia 11.12.2013 21:43
Gdyby zobaczyli prace Jontka, szczena by im opadła :)
Madame Chauchat dnia 11.12.2013 21:48
Niewykluczone. Dzisiaj znajomy przyniósł mi swoje prace, nie jest po studiach, jest amatorem zupełnym, ale to było o wiele lepsze od galeriowych stołecznych dzieł
mike17 dnia 11.12.2013 21:52
To, co w galeriach, to często szajs i tyle.
Jest masa naturszczyków, którzy walą na łeb, na szyję "uznanych" tuzów, którzy tak naprawdę często mają "plecy", to się ich wystawia, a tych, maluczkich, obadać możemy jak tu, na portalach, gdzie publikują swoje prace, wcale nie pchając się na afisz.
Madame Chauchat dnia 11.12.2013 21:58
Szajs, ale też chyba ludzie uważają, że inwestowanie w dzieła sztuki, to wyrzucanie pieniędzy w błoto. I z tym trochę zgadzam się. Jednak artysta też musi mieć źródło dochodów, a w Biedronce raczej nie wytrzyma ;) Chociaż, niech się hartuje. Zdrowy jest :)
mike17 dnia 11.12.2013 22:03
Jontek, Ty się weź, chopie promuj i tłucz kasę na swoich obrazach, bo masz charyzmę, stajla, wykony są niemożebne, więc ja na twoim miejscu jeździłbym już nowym Mercem :)

Madame, ja w obrazy nie inwestuję, choć w moim domu pełno wisi aktorów i pisarzy - inwestuję w alkohol, bo jest najwyżej oprocentowany!
Madame Chauchat dnia 11.12.2013 22:05
Ale jaki z tego pożytek, jak te procenty zaraz znikną w czeluściach?
mike17 dnia 11.12.2013 22:10
Ale chwile spędzone z zacnym piwem, to czas bezcenny :)
I to czynność powtarzalna, więc procenty gdzieś tam sobie pulsują, czekając na zasilenie.
A że to następuje, jest constans i everybody is happy, cool and jazzy :)
A tak między nami: VIP rulez!
Madame Chauchat dnia 11.12.2013 22:14
Nie wiem, bo nie piję :)
mike17 dnia 11.12.2013 22:18
Więc czas zacząć: supcio, zero lipy, maksimum chmielu w chmielu :)
Schłodzony, da Ci poczuć, czym jest podróż do krainy Dobrych Piw!
Madame Chauchat dnia 11.12.2013 22:24
No to już wygląda na rozpijanie małolatów :)
mike17 dnia 11.12.2013 22:26
Wiek tu nie gra roli, a kompania, z którą sączysz browca :)
Poza tym dopiero przekroczyłem 40-tkę :)
Więc jako małolat, polecam Ci gorrrrąco dobre, polskie piwa!
Madame Chauchat dnia 12.12.2013 10:02
Problem w tym, że za chiny ludowe nie lubię piwa i stanu po nim. Dla mnie to takie sztuczne pobudzenie, utrata kontroli. Wolę na trzeźwo przyglądać się życiu. Zresztą damy pijają tylko lampkę wina ;)
swistakos dnia 12.12.2013 11:05
Mogą tez wypić lampkę piwa, zwłaszcza vipa. choć nie powiedziałbym, że ma 100% chmielu, prędzej utrwalaczy smaku o smaku chmielu, ale i tak da się pić, nawet bez pasztetu.
Madame Chauchat dnia 12.12.2013 12:03
Never. Piwo nie dla mnie i już.
mike17 dnia 12.12.2013 12:45
Picie Vip-a jest wysoce etyczne, ponieważ miast dorabiać potentatów typu Carlsberg, wspieramy rodzime browarnictwo, więc niebawem drogą kupna nabędę pewną ilość tego zacnego trunku, bom okrutnie vip-oszczony :)
Madame Chauchat dnia 12.12.2013 13:52
A skąd masz pewność, że vip to z rodzimych browarów? Niestety piwo źle wpływa na cerę ;) wory pod oczami i zwłaszcza kobiety wyglądają jak nabzdryngolone.

Piwo. Nie.

Ps. Przypuszczam, że postacie z obrazu nadużywały tego trunku. Zniszczeń nie dokonał wybuch bomby atomowej, tylko coś tak niepozornego.
swistakos dnia 12.12.2013 14:04
To prędzej dzieło pasztetu, zacne trunki nie szkodzą.
Madame Chauchat dnia 12.12.2013 16:03
Tak, Mike coś o tym wspominał, że pasztet jest podejrzany. Chudzieńkie te stworzenia są.
mike17 dnia 12.12.2013 16:15
Właśnie wróciłem z Biedrony i jestem zasmucony - VIP-a wykupił Okocim, czyli de facto Carlsberg, a jeszcze latem ważyli je w Warszawie!

Myślę, że postacie z obrazu leciały na czymś twardszym :)

A pasztet - ohydztwo!

Jeśli lubicie dobre pasztety, to polecam Pasztet Dziadunia, jest wszędzie sprzedawany.

A VIP, nawet już pod innym sztandarem, to jest to!
Madame Chauchat dnia 12.12.2013 16:17
Mike - warzyli chyba ;)
mike17 dnia 12.12.2013 16:22
Dam głowę, że pijąc VIp-a na wakacjach na Mazurach były na puszce tam Browary Warszawskie.
Co się wyrabia, całą Polskę dziady wysprzedają, nawet piwa, ale to już od dawna w Carlsbergu.
Ale inne wyroby biedronkowe są na szczęście krajowe, więc mój patriotyzm nie cierpi!
jontek79 dnia 12.12.2013 20:31
...o 'biedronkowych'specjalach sie nie wypowiem,bo jak pisalem wczesniej,mam nie po drodze.Interesuje mnie natomiast temat trunkow alkoholowych,gdyz jestem milosnikiem whisky.Pije ktos?:)
Madame Chauchat dnia 12.12.2013 20:33
Jontek, piwa nie lubię, ale whisky mogę się napić ;)
jontek79 dnia 12.12.2013 20:43
hm a wiec proponuje na poczatek odrobinke 15-letniego GlenDronach'a mmmmmmmmmm.Jedna z moich ulubionych destylarni maturujaca wszystkie swoje destylaty w beczkach po hiszpanskiej sherry mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
Madame Chauchat dnia 12.12.2013 20:54
To mnie zagiąłeś... alkohol oceniam po butelkach ;) Chociaż, to może być przydatna wiedza, przynajmniej nie pijesz tego, co wpadnie w ręce.
mike17 dnia 12.12.2013 21:36
W Biedronce też są rozmaite piwa, i z nich VIP wiedzie prym, jeśli chodzi o jakość, jaka by nie była :)
Odnośnie whisky, hm... nie dla mnie, nie leży mi ten smaczek...
Lepsza GORZKA ŻOŁĄDKOWA.
Madame Chauchat dnia 12.12.2013 21:47
Przy okazji zerknę z ciekawości.
mike17 dnia 12.12.2013 21:49
Gorzka jest w deskę, ale z umiarem.
Rzadko sięgam, ale czasem trza.
Wolę piwo, bo wiem, że jestem w domu :)
Madame Chauchat dnia 12.12.2013 21:55
Jontek, podrzucę Ci tytuł do jakiejś kolejnej pracy: Dom Jednorożca. Coś takiego istnieje, widziałam na własne oczy i jest (było) nie powiem, przerażające.

I brzmi to też jakoś specyficznie
mike17 dnia 12.12.2013 21:57
A ja bym widział w formie mocno karykaturalnej - Dom Vipa i przysmaków z Biedronki :)
Jontek, zmierzysz się z taką pospolitością?
Madame Chauchat dnia 12.12.2013 22:03
Zdradzę tylko, że jest to wieża z szarego kamienia w takiej części lasu, gdzie nawet ptaki nie śpiewają.

E tam, vipy faktycznie są pospolite, zwłaszcza na wiejskiej. Tylko vipy chyba nie zaokrętowywują się w biedrze, wolą jakieś aldi czy dostawy do domu, bo robienie zakupów to takie wyczerpujące zajęcie.
mike17 dnia 12.12.2013 22:10
Akurat mieszkam koło Wiejskiej i widzę te mordy co to się w TV pokazujo, ale mnie to wali, a od Jontka oczekuję jakiejś psychodeliczno-alkoholowej prezentacji :)
I sącząc właśnie VIP-a pozdrawiam Was, ludziska :)
Madame Chauchat dnia 12.12.2013 22:18
Nie wiem, czy możemy aż tak narzucać temat ;)
mike17 dnia 12.12.2013 22:20
He he he zawsze warto podjąć ryzyko!
jontek79 dnia 13.12.2013 04:43
hmmmm chodzi za mna juz jakis czas pewien pomysl i czuje,ze juz niedlugo zaczne dlubac cos nowego.Nigdy nie wiem jak to ostatecznie bedzie wygladac,bo najlepsze pomysly rodza sie juz w trakcie pracy i sa ciekawsze niz te,ktore sobie zakladam jeszcze pracujac hmm biernie,rozmyslajac jedynie nad tym co i jak.Przystepujac do pracy mam przed oczami jedynie bardzo pobiezny obraz tego jak to ma wygladac a finalny'produkt'zawsze rozni sie od 'pierwowzoru'.Pozyjemy-zobaczymy............
swistakos dnia 13.12.2013 13:19
Czyli najpierw rodzi się szkic, później reszta dzieła.
Madame Chauchat dnia 14.12.2013 15:31
Ostatnio nie moge sobie wybaczyc, ze dla pewnego tworcy zadalam pytanie, ile czasu to robil. Przyznasz Jontek, ze niektore pytania nie powinny padac :)

Ps. Mike, widzialam wreszcie Vipa! Powiem tylko tyle, ze najszybciej z palety znika :)
mike17 dnia 14.12.2013 15:35
Oj, znika, bo dobry jest, tani, a piwosze już wiedzą, co dla nich najlepsze :)
Madame Chauchat dnia 14.12.2013 15:39
Nie przekonam sie o tym, chyba. Jontek wrzucaj cos nowego, bede sie pastwic.
mike17 dnia 14.12.2013 15:41
Może jednak, kiedyś...
Jontek, dyskusja w toku - czekamy na nową pracę!
jontek79 dnia 14.12.2013 21:02
hmmm niestety bede musial Was zmartwic,poniewaz na ta chwile nie posiadam niczego nowego a starsze prace juz tu sa :(....no coz,bede wrzucal nastepne jak beda gotowe a na razie sa jedynie w mojej glowie.Tak to jest z wena,czasem wybucha i praca wre a jak odchodzi to....trzeba poczekac na kolejny jej przyplyw.
mike17 dnia 14.12.2013 21:09
Jasne, znam to z autopsji, ale pracuj, bo fajnie się gada :)
Dobra Cobra dnia 09.01.2014 14:42
Jakie słodkie dialogi na cztery nogi. Plus obowiązkowo autor!
mike17 dnia 09.01.2014 18:29
Gdyby nie autor, a to twórca niepospolity, nie moglibyśmy analizować, więc zabrakłoby nam tworzywa :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
29/03/2024 13:06
Dzięki Ci Marku za komentarz. Do tego zdecydowanie… »
Marek Adam Grabowski
29/03/2024 10:57
Dobrze napisany odcinek. Nie wiem czy turpistyczny, ale na… »
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty