W Małopolsce jest najwięcej biorców a najmniej dawców, zresztą tak jest na całej ścianie wschodniej.

Szkoda tylko gabi, że bardziej nie rozwinęłaś tego tematu, na pewno masz w związku z tym doświadczeniem dużo informacji.

Brawo Abi-syn! Jestem pełna podziwu...Postaram się wkrótce więcej napisać.
Serdeczności

Trudno opisać wdzięczność biorcy organu, który przez lata żył w zagrożeniu i cierpieniu, wobec dawcy i jego rodziny. Jesteście poetami- niechaj wyobraźnia Wam pomoże.
Problem oczekiwania na nowe życie często dotyczy niestety ludzi młodych i w sile wieku. Napatrzyłam się na ich tragedie przy okazji choroby mojego brata. On miał szczęście, ale wielu innych musiało odejść.
Problemem nie jest polskie ustawodawstwo (bardzo przyjazne transplantologii), ani brak kompetentnych lekarzy. Nasi lekarze posiadają umiejętności nie gorsze niż ich koledzy z zagranicznych renomowanych ośrodków. I nie wszyscy czekają na koperty,uwierzcie mi- wielu z nich na pewno ich nie weźmie.
Problemem jest nasza mentalność i kolejne sensacje drukowane przez tzw. brukowce.
Wiele ma tutaj do zrobienia kościół, który nadal w Polsce jest autorytetem. Nasz papież Jan Paweł II jednoznacznie popierał ideę transplantacji.
Gorąco namawiam wszystkich na podpisanie oświadczenia woli. Przecież każdy z nas lub jego bliski może znaleźć się na liście oczekujących. Choroba nie wybiera.
Oświadczenie woli znajdziesz na stronie www.przeszczep.pl
Gabriela B.