Skromny utwór Agnieszki Osieckiej "Widzisz mała” natchnął twórców teatru Polskiego Radia. - Wszystko może stać się inspiracją dla dobrego słuchowiska - mówi Janusz Kukuła.
Po raz pierwszy w historii teatru piosenka stała się podstawą utworu dramatycznego. Na niecodzienny pomysł wpadł aktor Stanisław Załuski, który kocha piosenki Agnieszki Osieckiej.
- Przyjaźń Załuskiego z początkującym pisarzem Piotrem Cieńskim, którego aktor namówił do napisania słuchowiska do piosenki, zaowocowała właśnie na antenie Polskiego Radia - mówi w Jedynce Janusz Kukuła, dyrektor Teatru Polskiego Radia.
Niedługi utwór Osieckiej, który przepięknie wykonuje Magda Umer, ma bardzo bogatą treść, którą autorzy skrzętnie wykorzystali.
- Drań, o którym śpiewa Umer jest na scenie prawdziwym draniem z krwi i kości - podkreśla Janusz Kukuła. - Postawa głównej bohaterki została dla potrzeb słuchowiska trochę zmieniona, ale antena rządzi się swoimi prawami, musiało to się spinać dramaturgicznie - wyjaśnia dyrektor.
Opowiedzenie historii w krótkim czasie w radiu, tak aby była zrozumiana przez słuchaczy jest ogromnym wyzwaniem.
- Na szczęście udało nam się uzyskać ten sam efekt: w słuchowisku jest drań i tyle - dodaje z uśmiechem Kukuła.
Źródło: polskieradio.pl