Zapamiętam ją jako dziewczynę z avatarka.

a jednak poleciała...
zawsze pełna energii i uśmiechu...

Slonecznywersie, czytasz już po drugiej stronie, której my jeszcze nie widzimy. Być może jeszcze piękniej, mocniej słoneczniej, tak jak nie znamy, a poznamy kiedyś.
Tu zostajesz w pamięci, zapisana delikatnym śladem: poezją...

Teraz twoje wersy mogą być prawdziwie słoneczne.

słów tak pełno, a teraz...

[*]

Amen.

Bardzo żałuję, iż znałem ją tylko wirtualnie. To wielka wada internetowych społeczności, że znamy sie dobrze, a jednak wcale. Widywałem jej nick wielokrotnie, jednak ze względu na to, iż jestem prozaikiem, niezbyt przywiązywałem wagę do twórczości poetów. Dziś jest ten moment, że bardzo tego żałuję. Cóż mogę powiedzieć więcej? Wstydzę się własnej niedoskonałości, ignorancji i braku zainteresowania osobami, które żyją obok mnie. Słonecznywersie, żałuję, że nie poznałem Cię osobiście. Będę Cię pamiętał, bo byłaś blisko mnie, tylko nie potrafiłem tego zauważyć.

Spoczywaj w pokoju.

dusza snu pieczęcią zamknięta
znikł we mnie trwogi ślad
bo ona zda się lśnić nietknięta
dotykiem ziemskich lat

Ja tam byłem i wciąż jestem.

Istotnie, słów brak, gdy się czyta tak smutne wiadomości, szczególnie dotyczące tak młodych ludzi.
Tworzysz już po drugiej stronie, słoneczko. Wiem, że lepszej!

Łzy mi się cisną - tak nie powinno się odchodzić....młodym. Z wielkim żalem.......

Samo życie...większej tragedii nie da się wymyśleć

Niepojęte...

Tragedia... Smutek lubi przyswajać do siebie tyle osób...

[']

Człowiek nie potrzebuje zaświatów by dostąpić nieśmiertelności. Wystarczy pamięć.
Więc pamiętajmy.

[']

Justi, miła Siostra, bliska osoba - zapamiętana.
nie wiem, jak opisać stratę. tęsknię. ale wiem, że nie jestem w tym jedyna.

Niemożliwe...
kiedy przychodzi śmierć, to jest niemożliwe,
to jakby jakiś inny świat przychodził

A twarz taka, że zakochać by się można.

I gdzieś dociera świadomość do człowieka, że jesteśmy tylko ideami w naszych umysłach.

Słońce nie zachodzi...
tylko chowa się za horyzontem

Dopiero dziś, z przyczyn ode mnie niezależnych mogę przekazać Wszystkim wiadomość jak napłynęła na moje ręce od Mateusza, partnera Justyny, cytuję tę wiadomość w całości:

[b]Tadeuszu.

Za Twoim pośrednictwem chciałbym przede wszystkim /Wam szczególnie/ ale także wszystkim, z Portalu, którzy połączyli się z bólem Rodziców Justysi i moim, serdecznie podziękować.
Dziękuję za ofiarowaną mszę za duszę Justynki, oraz wieniec /biało czerwone róże/ od Was, jak też całego Portalu. Ten element bardzo wzruszł wszystkich w czasie pogrzebu, że tak daleko, nawet nie znając się byliście z Nami.
Podziękowania od Rodziców jak i całej Rodziny Patini oraz Państwa Rozwadowskich z Polski.
PP Jesteście wspaniałą rodziną. Dziękuję.
Mateusz

Macon 2012 07 20 [/b]

[*]

Spoczywaj w pokoju!

(*)