Proza Kazimiery Iłłakowiczówny – pierwsza zbiorcza edycja

Proza Kazimiery Iłłakowiczówny jest prawie nieznana. Choć pisarka sięgała po tę formę rzadko, to formy narracyjne były dla niej równie ważne jak poezja. W jednym z ostatnich wywiadów powiedziała nawet: „Nie lubię wierszy, wolę prozę. Wiersze bywają pretensjonalne...”.

W niniejszym tomie, który jest pierwszym zbiorczym wydaniem wszystkich utworów prozatorskich Iłłakowiczówny, autorka opowiada o polskim środowisku artystycznym lat 20. i 30., w tym przyjaźni, która łączyła ją między innymi z Witkacym i Tuwimem, przywołuje lata pracy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, związane z tym podróże i rauty, choćby ten pamiętny z Goebbelsem, bycie osobistą sekretarką Marszałka Piłsudskiego, życie w Siedmiogrodzie podczas II wojny światowej.

Proza Iłłakowiczówny przesycona jest żywiołem lirycznym, to kunsztownie skonstruowane formy w cyklach, w których kolejność poszczególnych utworów została dobrze przemyślana.  W tomie prezentujemy utwory prozą wydane od roku 1918 do 1967. Różnią się one tematami, charakterem i formą: od powieści dla dzieci (Bajeczna opowieść o królewiczu La-Fi-Czaniu, o żołnierzu Soju i o dziewczynce Kio), przez wspomnienia o marszałku Piłsudskim i pracy w jego sekretariacie (Ścieżka obok drogi), o pobycie w Rumunii podczas II wojny światowej i trudach tłumaczki poezji (Niewczesne wynurzenia), a także o ludziach jej współczesnych, m.in. o Stefanie Żeromskim (Trazymeński zając), aż po wizyjną prozę poetycką (Z rozbitego fotoplastikonu).   

Kazimiera Iłłakowiczówna (1888–1983) urodziła się w Wilnie. Była nieślubną córką Klemensa Zana, syna Tomasz Zana. Po przedwczesnej śmierci rodziców kilkuletnią dziewczynkę przygarnęła Zofia Buyno z Plater-Zyberków. Przyszła poeta zamieszkała w majątku ziemskim w Inflantach. Służba i bona byli mówiącymi po niemiecku Bałtami, tam poetka biegle opanowała ten język.

Uczyła się w Warszawie i Petersburgu. Pobyt w stolicy imperium przypadł na czas rewolucyjnego wrzenia (lata 1905-1906), Iłłakowiczówna również uległa lewicowym ideom. W trakcie późniejszego pobytu w Genewie poetka szukała towarzystwa anarchistów rosyjskich, którzy po 1905 roku musieli opuścić Rosję. Po pobycie w Szwajcarii kształciła się jeszcze na Oxfordzie, skąd przeniosła się do Krakowa, by studiować filologię polską i angielską. Wtedy poznała Józefa Piłsudzkiego i ludzi z jego kręgu, z którymi przyszło jej potem współpracować w wolnej Polsce.

Po wybuchu I wojny światowej, jako poddana carska zgłosiła się do służby sanitarnej do oddziału, w którym walczyli Polacy. W 1917 przebywała w ogarniętym chaosem Petersburgu, to tam powstała – odczytywana w cowieczornych odcinkach przyjaciołom i nie przeznaczona pierwotnie dla dzieci – Baśniowa opowieść królewiczu La-fi-Czaniu, żołnierzu Soju i dziewczynce Kio.

W sierpniu 1918 poetka znalazła się w Warszawie i wkrótce rozpoczęła pracę w Ministerstwie Sprawa Zagranicznych w Warszawie. Praca kobiety na tak wysokim stanowisku była w owych czasach czymś niezwykłych, a już objęcie posady sekretarza Ministra Spraw Wojskowych – po przewrocie majowym – było ewenementem (choć w praktyce większość jej obowiązków sprowadzała się do prowadzenia korespondencji w imieniu Józefa Piłsudskiego). Po śmierci Marszałka Iłłakowiczówna powróciła do MSZ, pracowała tam do wybuchu II wojny, kiedy wraz z rządem polskim została ewakuowana do Rumunii.

Kolejny etap to wychodźstwo. W rumuńskim Klużu przez osiem lat zarabiała nauką języków obcych. W tym czasie nauczyła się również rumuńskiego i węgierskiego w stopniu umożliwiającym przekłady literackie, także poezji. W 1947 roku, w dużej mierze za namową przyjaciela Juliana Tuwima, powróciła do Polski. Początkowo miała nadzieję, że jej doświadczenie i wykształcenie mogą być przydatne, szybko jednak przekonała się, że sekretarz Józefa Piłsudskiego nie ma najmniejszych szans na pracę w administracji. Osiadła więc w „Poznaniu na wygnaniu” (jak napisała w jednym z wierszy). Zamieszkała w sublokatorskim pokoju i wróciła do uczenia języków. Tłumaczyła również obcą literaturę na polski. Została pochowana na warszawskich Powązkach.

proza-kazimiery-illakowiczowny.jpg

Kazimiera Iłłakowiczówna

Państwowy Instytut Wydawniczy 2018
Wydanie pierwsze w tej edycji
Cena detaliczna – 49,00 zł
Tytuł wkrótce będzie również dostępny jako e-book

materiały prasowe

Wiktor Orzel · 12:03 11.12.2018 · 0 ·
Komentarze

Ten news nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty