LittleRedRose, jestem czuły. Nie tylko na tym punkcie. Wszyscy tu zapewne jesteśmy czuli. To dla "czułych", a nawet przeczulonych, jest zapewne ten portal. Czasem tu zaglądnę, chociażby po to, by sprawdzić co pisze alleluja con, i poczytać Twoje komentarze. Są nteresujące. Masz niełatwe zadanie. Pal licho, gdy chodzi o "częstochowszczyznę", ale już wiersze "allelujki", no no... nie odważyłbym się. No, ale taka Twoja praca, więc musisz (możesz). W ogóle - dobrze że jesteście. Przez takich jak Wy, normalnieje ten świat. Też coś piszę. Coś tam kiedyś wydałem. Może warto tu poddać się krytyce? Pozdrawiam.

O'K. Uczę się. Nie wiedziałem o takich zasadach. Za moich czasów pisało się listy. Tam to dopiero były zasady! LittleRedRose, tematyka religijna oczywiście ma swoich odbiorców, ale przecież - właśnie tutaj, mieliśmy przykłady jak zwykłe "amen" w wierszu 'chwilnik' alleluja con, u wielu czytelników - a priori, spowodowało krytykę utworu tylko za to słowo! To nie portal polityczny, światopoglądowy i nie ma sensu analizowamie tego zjawiska, ale fakt jest faktem: mamy do czynienia z alergią na wszystko, co dotyczy religii. A od transcendencji (jakkolwiek widzianej) , po prostu nie da się uciec. Pozdrawiam. I chyba wyjdę już stąd. Zdaje się, że spowodowałem tu niepotrzebny ferment. Życzę sukcesów. Jesteście potrzebni. Z Bogiem.

Pisałem do "alleluja con. To do Ciebie, prawda? Więc wyłuskaj z moich postów to co do Ciebie, a co do małpiatki.,dobrze? A co do czytania ze zrozumieniem... Pracuję także w internacie męskim (Zywioł męski x100 sztuk). Byłem po dwunastogodzinnym dyżurze nocnym. Snu ani w kącie oka! Namierzyłem Cię (Twój wiersz), też na 12-ce. To okropne, nieludzkie dyżury! Ale percepcję mam dobrą. W kwestii Twoich wierszy - NIE MYLIŁEM SIĘ!!! Nawet może było i z ich odbiorem lepiej: wiesz, Morfeusz, opary somnabulichne.... Wiersze są na każdą okazję. Twoje - SZCZEGÓLNIE. Przepraszam za zamieszanie. Pisz. Nie obrażaj się. Jeszcze wiele Cię czeka, zwłaszcza w przyszłej pracy. Musisz być twarda! Pozdrawiam.

Chyba się zagalopowałem z tą "Małpicą". Nie znam jeszcze tego portalu (Waszych kodów, skrótów, języka) Znalazłem go przypadkiem. Ale "Małpicę" też pozdrawiam. Ładnie Ci w okularach

No to będę pisał "Pani"... Ale - na litość boską! (słyszę jakieś warknięcia...), nie Pani - "Małpico"! Obojętnie jak Pani wygląda i na ile w Pani sarkazmu i krytycyzmu do siebie samej: jest Pani zjawiskowo Śliczna! Taki wiersz mógł powstać tylko w sercu WYJĄTKOWEGO człowieka. Cieszę się, cieszę, że jeszcze są tacy poeci, tacy ludzie po prostu! To ogromna nadzieja, bo może jednak uda się, dzięki takim jak Pani - przywrócić światu NORMALNOŚC! Nie poddawałem wiersza analizie literackiej. Po co? Ten wiersz się czuje. Rozum ma tu niewiele do roboty. Taka właśnie powinna być prawdziwa poezja: mądra, ale nie epatująca erudycja; piękna, ale nie przekoloryzowana. Ma nieść ukojenie. Dziękuję za te chwile (długie, bo czytam i czytam...). Liczę na więcej! Życzę SZCZĘŚCIA, rozumianego jako SPEŁNIENIE.

Pamiętaj, jeśli chcesz się podobać dzisiejszemu światu (czyli tolerastom), nie używaj frazeologii religijnej! To na nich działa, jak na diabła święcona woda. Napiszesz, że kochasz gejów, lesbijki, Che Guevarrę, "imprezy"(browar, wulgarność i unisex), jesteś O'K!
Jeśli napiszesz COKOLWIEK , co dotyczy chrześcijaństwa, opadną Cię jak wściekłe psy! "Tolerancja", nie dotyczy chrześcijan! Dla Ciebie zapewne jestem "dziadkiem". Jestem polonistą w LO.Wiem co mówię: Twój wiersz jest po prostu CUDNY! "Kobiecy", to za mało... Masz w sobie jakąś zwiewność, transcendencję, coś nieuchwytnego.... Czytałem go z prawdziwą przyjemnością. Jeśli pozwolisz, przeczytam go na lekcji.Już jesteś prawdziwą, dojrzałą poetką! Pisz! Chcę mieć Twój tomik z dedykacją! AMEN.