Ostatnie komentarze Addio
To jest "odpowiedź" na List do lużożerców Różewicza.
Bardzo mi się podoba Twój tekst. Jest zabawny, lekki i od razu poprawia humor.
Chyba zostanę Twoją fanką. Masz już jakiś fanclub?

Cóż, we mnie ten tekst także nie wywołał żadnych emocji. Jest niezbyt przejrzysty i w zasadzie tego przesłania jakoś tak się nie odczuwa.
Wierze jednak, że następny twój tekst będzie o wiele lepszy.

Pozdrawiam!
Miło się czyta. Takie pogodne i jakbym to skądś znała...
Cóż, od kilku dni z packą na muchy się nie rozstaję, a żądza mordu jest we mnie coraz bardziej gwałtowna i porywcza, w związku z czym, doskonale rozumiem emocje Zuzy.
Podoba mi się. Dobrze napisane, spójnie i intrygująco. Lubię takie opowiadania. Bdb.
Podoba mi się. Humorystyczne i zabawne. A końcówka bardzo trafiona

Bardzo miłe opowiadanie. Przyjemnie się czyta. Nie dość, że poprawia humor, to jeszcze w pewien sposób relaksuje. Ja także nalegam na kontynuację.
Bardzo dziękuję za wszystkie poprawki i sugestie. Są one dla mnie bardzo cenne.
Podoba mi się. Dobrze się czyta. Wątek "pasożyta" dość intrygujący... Chociaż z mojego punktu widzenia - osoby dogłębnie zafascynowanej biologią, sprawa ta ma się trochę inaczej. Nie zmienia to jednak faktu, że opowiadanie jest bardzo ciekawe.
Poprawki zrobione

Uspokoję wszystkich, że cała ta historia, jest jedynie moim wymysłem, który powstał po tym, jak pewna osoba stwierdziła, że ludzie chorzy psychicznie nie maja prawa bycia.
Niby nic, a tu taki finał. Nie podejrzewałam, że mała Klara może popełnić tak drastyczny czyn. Co na to tata?
Kotek, miejmy nadzieję, poszedł do nieba.
Te błędy, które udało mi się zauważyć, poprawiłam. Jest ich pewnie jeszcze wiele, ale raczej ich nie wychwycę. Zdaję się na Wasze sugestie i poprawki

Cieszę się, że to opowiadanie wywołało jakieś emocje i refleksje. Dziękuję za komentarze.
Ciekawy tekst. Niby łatwy i prosty, a jednak ma "drugie dno" i porusza. Poza tym tytuł bardzo mnie intryguje
