Ostatnie komentarze akamodo
Opheliac - dziękuję za wgląd. Przespałem się z wierszem i uważam podobnie, jest za dużo. Dziękuję.
Leszek Sobeczko - dziękuję, faktycznie "linijka" niewiele ma wspólnego z wierszem.
Nie zrozumiałem uwagi odnośnie Twoich przeżyć. Popełniam (swoisty) plagiat? Pewnie tak, przecież wszystko już było i coraz trudniej obracać słowa :-) Pozdrawiam.
I tu się różnimy bo uważam, że dobrze wiedzieć, czy to, co robię, trafiło do kogoś. Pisanie "sobie a muzom", bez odzewu, nawet w przestrzeni publicznej jest w dalszym ciągu pisaniem do szuflady. Czyli po co było wyciągać, skoro i tak nikt nie czyta? Tak to widzę.
Za dobre słowo dziękuję :-)
Dziękuję, hannacze, to miłe, co piszesz. Jak wiadomo, są różne gusta, jeden lubi pączka z różą, inny woli od Bliklego a kolejnego od słodkiego mdli :-)
Pozdrawiam.
PS. Podobno są łatki na klawę. Zależy od systemu, którego używasz. Ja mam 7-kę i łatwo dało się ustawić :-)
Szkoda, bom ciekaw...
Pomogłaś, oczywiście, wszystkie wskazówki traktuję poważnie mimo lekkiego tonu odpowiedzi.
Dziękuję :-)
Zatem czekam na szlif bo ja nie dostrzegam wad. Pewnie to typowy objaw :-)
To był (tutejszy) wiersz konkursowy. Nie żałuję, że przeszedł bez echa, ale szkoda, że ma tak mało czytań i zero komentów.
Podobno cisza jest gorsza od krytyki...
bruliben - niektóre wiersze dojrzewają, inne nie. Ten lubię, pewnie dojrzeje.
Dziękuję za notkę. Pozdrawiam.
Jaroslaw Kaplon - serdecznie dziękuję za miłe słowa. Równie gorąco :-)
ajw - pierwotnie wiersz nie miał tytułu. Ten został wymyślony w pośpiechu przed wysłaniem na konkurs gdzieś w kraju. Pośpiech to zły doradca. Co do odstępów, ja również ich nie rozumiem, oryginał tak nie wygląda!
takich wierszy nie czyta się, niemodne.
a uczucia puchną jak zmęczone klawiaturą palce, zmierzają
prosto w niebyt, tym jest twoje postrzeganie mojego świata.
tak, na pewno masz coś dla mnie, zgrabny,
niechciany prezent. z finezją
usuniesz moje maile, przypadkiem zetrzesz kurz
z obrazu malowanego węglem.
dla ciebie tylko najbliższe wczoraj. tam został
pocałunek skryty pod pośpiechem.
odnajdziesz mnie pewnego dnia.
Oto oryginalny układ. Mam nadzieję, że teraz widać. Szczerze, nie bardzo pojmuję trudności edycyjne. To nie jest pierwszy wiersz, który na PP wygląda jak... nie powiem co. Nawet w tej chwili, po rozciągnięciu okna komentarzy część tekstu włazi za okienko schoutboxu. I nie ma zmiłuj :-(
Twoja propozycja podoba mi się. Za całość bardzo dziękuję.
faith - ja myślę, że pisać może każdy, ale nie każdy powinien uzewnętrzniać...
Jeśli wiersz działa - super :-)
Z tym węglem to faktycznie wpadka ;-) Dziękuję za wskazanie. Poprawię!
Serdecznie pozdrawiam.
Dzięki za komentarze.
Okna mi nie pomogą, kiedy horyzonty wąskie ;-) Czy napiszę? Hmm...
Stare przysłowie pszczół mówi - jeszcze się taki nie urodził ;-) Być może wiersz wydaje się nierówny z powodu przywołania grabarzy do cappuccino :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki za komentarze. Nie oczekiwałem obiektywnych, szczerze mówiąc :-)
Spisałem tak naprawdę opowieści przy wódce. Szczerze mówiąc doznałem szoku bo nie spodziewałem się, że najlepszy kumpel jest... I tak właściwie chciałem uwiecznić jego życie. To porządny facet. Nie przemyślałem tekstu a może jestem za cienki w te klocki po po prostu.
Pozdrawiam.
Dziękuję, wodniczka. Widzę powtórzenia, przedtem nikt tego nie zauważył, być może nie chciał... Co masz na myśli pisząc o dopowiedzeniach? Łopatologiczny przekaz nie pozostawiający miejsca na wyobraźnię?
Pozdrawiam
Czyli jak według Ciebie, Ananke? W bebechach, flakach, letkich, wnętrznościach czy prozaicznie w żołądku lub środku? Chodzi o porzucenie takiej formy i zastąpienie tego czymś nie zabawnym, tak? I tu mamy problem bo dla mnie to nie jest śmieszne wyrażenie. Ale podyskutować można.
Pozdrawiam.
Hi there! Nie wiedziałem, że tu jesteś :-) Pozdrawiam i życzę wysokich lotów.
ajw Serdeczne dzięki za Twoje słowa. Mam nadzieję, że reszta moich wierszy również przypadnie Ci do gustu
A jeśli nie, liczę na konstruktywną krytykę.
Pozdrawiam serdecznie.
Opheliac, bardzo dziękuję za uwagi. O takie sprawy mi chodziło. Jak wybrnąć z powtórzeń? Da się na pewno. Przemyślę. Jeszcze raz dzięki.
Witaj
faith I Tobie serdeczne dzięki za wskazanie błędów. Wezmę je pod uwagę.
Pozdrawiam
clockworklukis Dzięki. Czy nie jestem grafomanem jeszcze się okaże
A co do treści... cóż... to tylko moje myśli...
Pozdrowienia.
Dziękuję
skroplami Przede wszystkim za empatię.