Profil użytkownika
alea

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • alea
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 02.07.2014 20:29
  • 30.11.2023 00:12
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 31
  • 0
  • 182
  • 17 razy
  • 11
  • 0
  • 0
  • 139
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze alea
Tajemniczy komentarz ;) Może coś więcej napisać...?
Wiersz · 13.01.2015 19:15 · Czytaj całość
euterpe, bardzo dziękuję za komentarz. Moment śmierci dziecka - to jest ten moment, który strasznie się zmieniał w pierwszych wersjach tekstu (śmierć razem z matką, śmierć "tylko" przez postrzał, itp) W końcu powstała obecna wersja mimo siedzących gdzieś w głowie obaw, że zagram nieuczciwie na uczuciach czytelników. Nie można jednak udawać, że takie rzeczy się nie działy (i dzieją nadal, np. w Syrii, Afryce).
Czytam teraz "Teoria zła. O empatii i genezie okrucieństwa " Simona Baron-Cohena. Poznaję psychologiczne aspekty zła i odbieram takie historie inaczej. Na pewno nie łatwiej, ale myślę, że bardziej świadomie odbieram zło. Jeśli chodzi o cierpienie ofiar to nic się nie zmienia. Nie potrafię na razie sobie z tym poradzić...

Alicja225, również dziękuję za kilka ciepłych zdań o tekście. Ja też płaczę, gdy czytam takie historie. To boli. Nie myślę o katach, zemście, ale o tym, że to cholernie niesprawiedliwe. Tak nie może się dziać!
Ta opowieść jest na szczęście wymyślona. Wyobrażanie sobie zbrodni nie daje mi przyjemności, ale jest pewnego rodzaju terapią. Ogarnia mnie współczucie dla ofiar i mogę bezpiecznie spojrzeć w oczy złu - sprawdzam się w bezpiecznych warunkach.
Dziękuję za zwrócenie uwagi na błąd. Tyle razy czyta się tekst, a tylko ktoś z boku może dostrzec takie rzeczy.

Dzisiaj pojawił się również tekst Natalii Julii Nowak pt. "Nankin - chiński Wołyń". Jest to o jednej z najstraszniejszych zbrodni dwudziestego wieku. Nie polecam dla osób o słabych nerwach. W jakiś sposób oba teksty się łączą, bo pokazują jak ludzie wyłączają empatię, uprzedmiotowiają innych, by ostatecznie, ze straszną łatwością, zadawać najgorsze cierpienie.
Pech · 12.01.2015 23:23 · Czytaj całość
Oklepane motywy były użyte specjalnie, taki pomysł. Nie mówię, że dobry ;)
Oba błędy zaraz poprawię. Bardzo dziękuję za komentarz!
bartoszgomola, rozwaliłeś system ;)
Dobrze, że masz dystans do siebie. Duży plus :)
Mirosław, fajna historia. Najbardziej ten fragment:
Miroslaw Sliwa napisał/a:
(...)kochałem się z Małgorzatą. Takie nerwowe reakcje.


:)

A co do tekstu Sagitariusa to jedno zdanie utknęło mi w głowie:
Cytat:
- Masz rację. Dopij wino wspól­nie ze swoją prze­strze­nią.

Nieludzkie, ale czasem trzeba dla efektu walnąć focha ;)
Zakończenie mnie rozczarowało. Czemu? OK, ponownie wyrzuci tego laptopa, wiele osób tak robi. Ale co potem, kupi nowego?
Teraz nie wiem, czy zakończenie jest optymistyczne, czy pesymistyczne :(
Druga w nocy · 10.01.2015 01:32 · Czytaj całość
Heisenberg, bo są rzeczy, o których się nawet fizjologom nie śniło ;)
Dla mnie to jest strasznie płytkie. Unikam skrajnych opinii, ale jest granica, którą autorowi udało się przekroczyć. Brawo!
Ja rozumiem, że to taka zabawa tekstami z meliniarskiej familiady, ale do mnie kompletnie nie przemawia.
Polecam filimy z Himilsbachem, serial Kiepscy (nawet to!), komedie Barei jako element doszkalający, by zrozumieć, że same kalki językowe nie tworzą wartościowego tekstu.
Przykro mi, ale ocena: Słabe.

Cytat:
PIE­KŁO JUŻ PRZE­SZE­DŁEM.

Ja też. Po przeczytaniu.

Górna Półka? Naprawdę?
Podoba mi się Twoja interpretacja z aniołem śmierci Thanatosem. Nawet bardzo.
Miladoro, dziękuję za wizytę.
A jeszcze bardziej dziękuję za Twoje uwagi!
Analiza miodzio, przy dalszej pracy z tekstem będzie niezwykle pomocna.

Z tym powtarzającym się "się" ;) ciągle walczę, ale ten cholerny polski język... W angielskim chyba nie mają takich problemów :)

Co to promyku nadziei to zależało mi, by czytający miał wybór:
- albo mężczyzna faktycznie się pojawił;
- albo to był tylko sen i nikt bohaterki nie uratował.
Ty wybrałaś wariant pierwszy, ciekawe czy ktoś w tekście zobaczy, że może to być wariant mniej optymistyczny.
Po pierwsze ogólna uwaga. Należą się podziękowania (komu dokładnie nie wiem) za umieszczenie tekstu na Dolnej Półce, bo tak właśnie sobie wyobrażam klasyfikację. Górna Półka jako miejsce na teksty ponadprzeciętne, Dolna jako wielki zbiór tekstów pozostałych (w tym dobrych i beznadziejnych). Nie wiem co sądzą inni, ale mnie podoba się taka wstępna selekcja. Pewnie do czasu, aż ktoś mój niby-świetny tekst umieści nie tam gdzie trzeba ;)

akacjowa agnes, nie miewam bólów migrenowych, ale mam kilka osób w swoim otoczeniu, które miewają i mój opis to nic przy ich opowieściach. Fajnie, że podobała Ci się miniaturka. Miała być takim kawałkiem do poczytania. Moim celem krótkoterminowym, na ten rok, jest pisać "coś co się dobrze czyta". Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu.

Euterpe, nie wiem czy lawenda pomaga, moja wiedza o lawendzie pochodzi głównie od profesora google'a. Lawenda jest mi na co dzień obca, temat konkursu zmusił mnie do zainteresowania się "z czym to się je". Cieszę się, że dostrzegłaś surrealizm. Dla mnie lawendowy temat był tak abstrakcyjny, że historia z nią w tle musiała obronić się czymś innym. Nie ukrywam, że tematy katastroficzne, ludzi w obliczu tragicznych zmian w życiu mnie interesują. Realizm w takich historiach bardzo pociąga, ale nie zawsze mam siłę i odwagę, by wejść w temat właśnie realistycznie. Stąd ucieczka w surrealizm, niezamierzony komizm, jak zauważył Heisenberg.
Współczuję migren.

LukaszPeee, Tobie też współczuję, że nachodzi Cię ta paskuda.
Fajnie, że tekst się podobał. Mnie również się podoba, więc jednak moje podejście do pisania jest chyba prawidłowe. Nie męczę się pisaniem, potem nie męczę się czytając, a na koniec inni potrafią przebrnąć przez tekst.
Oczywiście bardzo zależy mi na znajdowaniu błędów, ale jestem w momencie specyficznym. Chcę opowiadać dobre historie. Mam trochę dość grzebania we własnych bebechach.
Niestety! Wkrótce pojawi się mój tekst na p-p temu przeczący, który nie dość, że nie podoba mi się, to nawiązuje, jakby tu powiedzieć, do duchów polonistycznych. Będzie ciekawie. Albo nie ;)

And last but not least, Heisenberg...
Co do propagandowej telewizji to polecam Russia Today. Piękna sprawa. W USA bieda i wyzysk, na Ukrainie Rosja przychodzi z gołąbkiem pokoju, itp. Świetna zabawa, coś jakby alternatywna rzeczywistość. Poleciła mi koleżanka. Oglądała z otwartą buzią jak Rosjanie pokazywali sprawę Majdanu.

Co do Twoich uwag, będę je sobie jeszcze analizować i to nie raz. Bo taka moja natura, również perfekcyjna. Tfu! To też, ale chodziło o perfekcjonistyczną w tym wypadku :) Nie mam zamiaru zostawiać tekstu jak jest, popracuję jeszcze nad nim.
Tak sobie dumam. Wstępnie parasol zostawię. Szczury - hmm, nie wiem jeszcze. Jak znajdę zamiennik.
Reszta uwag słuszna, przy pracy z tekstem będę o nich pamiętać.

Heisenberg napisał:
I pisz więcej, bo ostatnio trochę mało Cię na portalu!

Piszę dużo, ale to są głównie próby napisania czegoś dłuższego. Przed zakończeniem i dalszą pracą nad tekstem nie ma sensu umieszczać na p-p, bo po co słuchać opinii przewidywalnych dla mnie (że niedopracowane, że tamto i siamto).
Lepiej narobić się jak wół i dopiero wtedy nadstawić grzbiet na smaganie biczem.

Pozdrawiam wszystkim komentujących i dziękuję za odwiedziny :)
Dziękuję Heisenberg za ciekawy komentarz. W sumie nie było moim zamierzeniem wprowadzenie elementów komizmu. Miał to być raczej tekst smutno - wesoły (ale nie komiczny, groteskowy), pokazanie tragicznych losów i ciepłe relacje między przyjaciółkami. Ograniczeniem była ilość znaków, tekst był obcinany chyba z pięć razy, aż skompresował się do obecnej wielkości. Niestety wcześniejsze wersje zostały stracone bezpowrotnie :(
Mimo to lubię tę historię, bohaterkę, a co do Ruskich...
Czasem wychodzę na balkon i wypatruję bombowców ze wschodu. Myślę, że wcześniej czy później przylecą.

Acha!
Bardzo zależy mi na zwracaniu na błędy - jakie zdania rzuciły Ci się w oczy? Takie uwagi są bardzo pomocne. Możesz je wskazać? Proszę!
A mnie się nie podobało, to nie był "dobry kawałek".
Dla mnie ten tekst był po pierwsze zbyt ckliwy, po drugie raziły mnie metafory typu "Plastikowe rurki dochodzące do korytarzy mojej krwi.". Chociaż chyba były gorsze zdania jak "Trzy zera i ta paskudna "2" z przodu."
Odnosiło się wrażenie, że opowieść ciągnąca się przez 60 lat chciałeś opowiedzieć za szybko, jakby trzeba było zmieścić się w jakimś limicie znaków.

Ale...
Muszę docenić sam pomysł opisania miłości na tle historii Polski. Bardzo ciekawe i odważne podejście do dwóch trudnych tematów za jednym zamachem.
Samo wykonanie niestety nie.

Ponieważ to Twoje pierwsze teksty na p-p to nie przejmuj się tak bardzo moją opinią, czekaj na inne, bardziej doświadczonych portalowiczów/portalowiczek i pisz dalej. Masz w sobie chęci opowiadania ciekawych historii. Za kilka dni poczytam pozostałe teksty, dzisiaj nie dam rady, bo wyjeżdżam. Pozdrawiam!
Super, w takim razie podejdę do czytania jeszcze raz i podzielę się swoją opinią.
Wszystkie Twoje trzy teksty są bardzo męczące w czytaniu. Przyczyna jest wspólna - tekst podany ciurkiem, bez podziału na akapity. Proszę, zrób coś z tym, bo po kilkunastu wierszach gubię się w nim. Potęgował to brak przecinków, w miejscach gdzie należało spodziewać się ich.
Niby jaki to ma związek z treścią? Ano prosty, nie udało mi się dotrwać do końca tekstu.
Mam w zanadrzu kolejną część z cyklu malarskiego, ale długo mi zajmuje dokończenie jej. Mam nadzieję, że wkrótce pojawi się na p-p.
Figiel, bywasz czasem na p-p?
Ja też pozdrawiam ciepło i nie ukrywam, że tęsknię. Twoja krytyka jest bardzo pomocna i brakuje mi takiej szczerości (Dzięki Tobie "Codzienność" nabrała jako takich szlifów, jak na moje pospolite literackie możliwości...)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty