ta sama część mowy przy reszcie czasem wygląda bardzo średnio, ale jak mówiłem tu mi jakoś pasuje, także everything is alright pozdrawiam serdeczności życząc

same smaczności wypływają przez Twój wiersz, piękna kulinarna miłostka wcale to nie wprawka, a jak nawet, to chce same takie pisać i czytać. i kupuję to nawet z tym rymem scenariusze/kluczem, naprawdę z pomysłem i nutką pikanterii rozmarzonej kucharki, spróbował bym nawet tych przypalonych powideł pozdrawiam serdecznie i świetnie zostawiam po tej słodkiej uczcie

fiu, fiu, no może...jakby to miało brzmieć? "Bluesowej Milanelli - uczniowie z pp" ,też się dorzucę
jak coś

jeszcze nie, do końca miesiąca wypoczywam, a później wrcam do domu, pracy i do was a tłukę to piwko za piwkiem zamiast komarów

jasny gwint, ile oni wszyscy Tobie płacą za te bluesy;-) toż to już istna bluesowa dyskografia i całkiem fajna Milu, z tego jednak się uśmiałem :-) wybiła mi z głowy forsa....jego mać, świetne i można delikatnie zakląć pod nosem by wszyscy usłyszeli? ;-) pozdrawiam serdecznie

ach te raczyska, jakże złe ale i tchnienio-twórcze, przypomina mi troszkę coś ;-), ale pięknie poprowadzony jest Twój tekst, tak starannie, jak to u Ciebie, jeszcze tu wrócę, tymczasem zabieram ze sobą
i jeszcze


i podoba mnie się słowo "tumorowe" choć pierwszy raz słyszę szczerze mówiąc, pozdrawiam wakacyjnie :-)

chyba mogłeś zaczekać z tym wierszem do zimy, co by się uleżał, bo naprawdę nie jest najlepiej Mateuszu, nie ma w nim nic odkrywczego, co można by zabrać dla siebie, może postaraj się napisać raz jeszcze i unikaj stwierdzeń typu "stawiam kroki idąc", czy można iść nie stawiając kroków lub stawiać kroki płynąć czy lecąc,?to jest pleonazm, nie wiem czy to miał być wiersz rymowany czy wolny? obstawiam że rymowany, ale rymy bezbronności-niepewności czy chodnikiem-konflikcie nie dodają uroku, staraj się nie rymować tych samych części mowy. i pointa też taka średnia, na poziomie zbuntowanego dziesięciolatka. uwierz mi, będzie lepiej pozdrawiam serdecznie

p.s. pamiętaj, lepiej jest dostać komentarz negatywny niż żaden i wcale nie musisz mnie słuchać, bo to Twój wiersz i Ty tutaj rządzisz, a ja ekspertem nie jestem, częściej to mnie poprawiają niż ja kogoś, ale staram się większość brać do serca

świetnie i szyderczo, cały popieprzony faceboooook, nigdy sobie nie założę konta na tej marionetkowej i pozerskiej stronce, przepraszam jeżeli kogoś uraziłem ale smuci mnie to strasznie i denerwuje, pozdrawiam serdecznie podobało się, i to bardzo

no jak to u Ciebie, mało optymistycznie, chyba, że gdy odleci zrobi się lepiej obojgu bardzo wyrazisty tekst wodniczko, ale to już kolejny taki, który czytam z Twojej serii i jestem pod wrażeniem, za każdym razem inaczej, ach te związki pozdrawiam serdecznie

oby jak najrzadziej ajw , choć dopadają takie dni wszystkich, wiersz ciekawy, takie malutkie uwagi(niekonieczne) wyrzuciłbym jedno "jak" i zwęził wers z kluczem bo odstaje lekko, podobało się, pozdrówki serdeczne i miłego dnia

świetne i trochę śmieszne marukjo, z dobrą pointą, czuć w tym wierszu groteskę. niezwykła miniatura, bardzo mi się podoba. jak najbardziej na tak.pozdrawiam serdecznie ze składu

ach Milu, cudownie i lekko się to czyta, nic tu nie haczy a tekst sam biegnie w dół i nawet w górę jak się człowiek postara ja tu widzę słowa piosenki, coprawda nie wiem jeszcze kto mógłby ją zaśpiewać, ale dojdę do tego(może "Pod BUDĄ) i taka troszkę kolejna villanella z tymi powtórzeniami wyszła pozdrawiam serdecznie

nie ukrywam, że troszkę na to liczę Milu choć pewnie większa duma by mnie rozpychała gdybym sam taką napisał słuchając i czytając Ciebie zapewne każdego dnia bliżej mi do napisania takiej piękności miłego dnia życzę

na świetność można odpowiedzieć tylko świetnością, ach taka villanella za mną chodzi Milu, jeszcze kiedyś taką napiszę pozdrawiam serdecznie

mede_a - dla mnie to taka histeria przed nowościami życia które, zabijają naturę, odlatujesz bo jesteś na to skazana, nie zatrzymasz pędzącej machiny, korporacji które zarabiają miliony na zabijaniu środowiska w zamian za nowy "lepszy" świat, no i ta pointa na końcu, nie dla Ciebie to szczęście a dla innych i ten upadek gromem z jasnego nieba, nie wiem czy dobrze kombinuje, ale wiersz mnie zaintrygował i tak ja go odbieram, i jeszcze tu wrócę jeżeli mogę jak zwykle pięknie stylistycznie i podobają się mnie te celowe powtórzenia w ostatniej strofce w każdym wersie inne(skrzydło, dalej, ziemię) fajnie to wykombinowałaś, pozdrawiam serdecznie

no marukjo, czuć oczyszczenie w związku po tym deszczu, ciekawy drugi wers pierwszej zwrotki, ponieważ nie ma interpunkcji , można go czytać na wiele sposobów







i nie wiem jaka forma jest prawidłowa, bo jeżeli pierwsza to ta wersyfikacja tego fragmentu jest taka sobie dla mnie, jeżeli druga lub trzecia to jest ok, ale to moje skromniutkie zdanie, podobała się całość pozdrawiam serdecznie