Na początku tekstu, który bardzo ładnie się zaczyna określiłabym bohaterkę, bo nie wiem z kim mam do czynienia, ile ma lat i ogólnie. Tsole błędy wytknął, ja bardziej ogólnie się odniosę."Ja nie jestem kompatybilna" - oczytana ta siedmiolatka rzeczywiście, ale jak czyta co się da, to niech będzie, choć trochę wątpię
"ciotki Matyldy było wszędzie pełno" - ciotka była wszędzie taka moja sugestia. Ale to Twój , Jolu tekst.
"Gdyby ciotka wyjechała odetchnęłabym" - po wyjechała (,)
"i zamknęłam się ciszy mojego pokoju" - zabrakło (w) ciszy.
A przecież ciocie są fajne, zawsze podratują kieszonkowe urwisa
Ta dziewczynka nieco mnie irytowała, ale zakończenie na szczęście dobrze wypadło dla obu stron. Przeczytałam z zainteresowaniem. Nie będę owijać w bawełnę, nie przepadam za komentowaniem prozy, pisaniu o fabule itd. itp. No starałam się Jolu, jak potrafiłam.
Pozdrawiam