Ostatnie komentarze alunia
Eh no dobrze nie spodobało się. W wolnej chwili usiądę i popracuję nad tym. Tekst nie jest reklamą książki. Ale na pewno jest opowiadaniem...więc pomińmy Elwiro tego typu niepotrzebna ironię...
Ej no nie chodzi mi o wywołanie burzy...tylko wydaje mi się, że wszystkim chodzi o wzajemne krytykowanie się...a chyba nie o to tu chodzi?? Ok nie musi się Wam podobać, ale są ludzie, do których to trafia. Opowiadanie dostało propozycję wydania...może jednak nie jest takie złe...nie myślcie, że w tym momencie chcę się pochwalić...ale..dziwi mnie, że wszyscy są tak bardzo nastawieni na to, żeby kogoś zjechać. Nie zachęcacie tym młodych pisarzy do podejmowania prób tworzenia
Właśnie chodzi o to, że to poza...jeżeli zapoznasz się z książką i z podejściem witkowskiego do tego typu "pozerów" zrozumiesz o co biega
Literówki właśnie poprawiam, powtórzeń nie mam zamiaru, bo jak napisałam są celowe i taka była moja konwencja.
Po prostu mierzi mnie takie zachowanie. Myślałam, że mam do czynienia z ludźmi, którzy dysponują jakąkolwiek wiedzą na temat literatury...Witkowski to laureat Nike i Paszportu Polityki, nie wiem jak można go nie znać. Widzą, że trzeba tu przypisy robić i wszystko objaśniać...
No, ale skoro już się jest ignorantem, to po co krytykować coś, czego się nie rozumie? Krytyka dla krytyki? Ok Ciebie takie książki i takie tematy nie interesują, ale nie ma po co skreślać tego typu twórczości. Zresztą trzeba być ogromnym ignorantem, żeby nie znać ksiązki, która zebrała ostatnimi czasy najwięcej nagród literackich zarówno w Polsce jak i za granicą. Co do powtórzeń w tekście to celowy element, boi witkowski również stosuje je w swoim tekście i stanowi to także celowe nawiązanie.
Treść w Was nie trafia bo jej niestety nie zrozumieliście. Lubieżny jest napisane z wielkiej litery i kilkukrotnie powtórzony bo stanowi odniesienie do Lubiewa Michała Witkowskiego-a jak już się zapoznacie z tą książką, to zrozumiecie ile wnosi to opowiadanie.
Ciekawa forma, choć rażące wydają mi się pewne zwroty np: "zjadłem ciasto popiłem kawę". Powinno być albo: zjadłem ciasto <przecinek> popiłem kawę, lub: zjadłem ciasto popite kawą. "Dekadencki żywioł ubikacji"-to brzmi raczej śmiesznie, a wiem, że nie o taki efekt chodziło. Reszta bardzo dobra
Ciekawy temat, choć forma mogłaby być bardziej dopracowana. Nie podoba mi się końcówka..."parny i lepki" może być film po 24 a nie dzień...No ale ogólnie na plusik
To po co czytać wiersze skoro widzi się taki tytuł??
To " co" jest tutaj elementem pewnej konwencji. Powtórzenia są celowe
Dziękuję za komentarze...kleszcz to rzeczywiście była literówka. Co do formy wyliczanki niestety sie nie zgadzam. Nie wszystko musi mieć regularna stroficzną budowę z parzystym lub przeplatanym rymem, by było dobre.
Wiersz miał przyjąc formę wyliczanki. Szkoda, że sie nie spodobał. A moze po prostu nie jest dla każdego i nie każdy może go zrozumiec
Za dużo truskawek w Twoich wierszach. Poszczególne wersy nie pasują do siebie jeśli chodzi o kontekst i forme. Trochę to taki tani dadaizm. Mnie nie przekonuje
Bardzo dosadne i dosłowne. Jak dla mnie trochę za bardzo.