Ostatnie komentarze amaranta
Witaj Mike,
miło mi, że przy całym swoim optymiżmie podobał Ci się mój wiersz. Prawda, nie niesie radosnych treści, ale tak już jest,że wyrażniej zauważam to co trudne, czasem bolesne. Słońce jest kapryśne...
Niesłowa są takie jednoznaczne, konkretne,
a nie-słowa pozostawiają pytanie: jeśli nie one, to co? I może tutaj jest ten pies pogrzebany?
Namieszałeś mi trochę w głowie.
W każdym razie dzięki za komentarz i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Dzięki za zainteresowanie i komentarz .
Przyznam, że zastanawiałam się - nie-słowa czy raczej niesłowa.
Jednak niesłowa to zupełnie coś innego niż nie-słowa. Zgodzisz się?
Dzięki Anno.
Właśnie o to pole do wyobrażni chodzi. O nieprzegadanie tematu, pozostawienie czytelnikowi miejsca na myśl, refleksję... Cieszę się, że mnie odwiedzasz.
Pozdrawiam ciepło.
Witaj Owsianko,
z wielkim zainteresowaniem czytam Twoje teksty. Masz wyjątkowy styl, jedyny w swoim rodzaju. Jestem nim zauroczona, potrafisz być ironiczny, szyderczy czasem, piszesz o sprawach mało wesołych , bywasz bardzo gniewny a obok tego znajduję wiele ciepła i zrozumienia. Bohatera tekstu czy spraw, o których piszesz np. w felietonach. Bardzo się cieszę, że jesteś.
Pozdrawiam Cię serdecznie i jak zwykle czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy Twojego pisania. A przez ten czas wracam co jakiś czas do poprzednich tekstów.
No właśnie - niczemu nie służą, są jakimś błędem i to już drugi raz. Podobnie było w "Pełni". Być może popełniam jakiś błąd przy wpisywaniu czy przesyłaniu tekstu, chociaż staram się to robić bardzo uważnie i tak wychodzą takie kwiatki. Ciekawe, że nie ma żadnych błędów w wierszach. Nie wiem o co tu chodzi. Bez sensu jest ten tekst w tej formie. Czy można go usunąć?
Co do samej treści - taki był zamysł. Takie zauważenie, rzucona myśl. Ale możliwe, że potraktowałam tekst zbyt skrótowo. Pomyślę, pewnie poprawię.
Dzięki za komentarz
Pozdrawiam.
Też zazdroszczę ludziom słuchających róż.
Swietny tekst!
Co tu gadać, wszystko jasne...
Są wiersze, po przeczytaniu których nie ma się ochoty na zastanawianie się nad budową , składnią, użytymi metaforami itd. Twój wiersz poraża cierpieniem, bólem, samotnością w chorobie tak bardzo, że brakuje słów, żeby wyrazić związane z tym emocje. Jedyne, co Ci mogę powiedzieć, to pisz jak najczęściej. To pomaga okiełznać trochę lęk, rozpacz... Dobrze o tym wiem .
Anno, trzymaj się, nie poddawaj, uwierz, że wszystko jest możliwe.
A.
Przestrzeń nie jest pusta. Z niej powstają, rozgrywają się i rozpuszczają rzeczy. Jak to się ma do ostatniego wersu?
Mimo to, wiersz mi się bardzo podoba. Chociaż to chyba nie najlepsze określenie. Zrobił na mnie wrażenie, może dlatego, że jest w moich klimatach. Podobnie jak "Nagość"
pozdrawiam serdecznie
Dzięki za dobre słowo.
Zauważ, że to nie jest śmiech ale chichot, a to nie to samo. Ten chichot brzmi nieco złośliwie,ale w końcu zamiera. Cóż, Cień ma swoje zwycięstwo. Może odejść.
Pozdrawiam
Nie wiem dlaczego ten tekst został tak sformatowany, zdania są jakieś porozrywane-nie rozumiem dlaczego tak wyszło. Muszę to wyjaśnić ponieważ w moim tekście nie było tych bezsensownych przerw.
Tak, skupiłam się na tańcu, bo to właśnie on jest tematem snu kalekiej baletnicy. Nie widziałam potrzeby wydłużania puenty, te kilka zdań wyjaśnia chyba wszystko.
Ale dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
Nie zgadzam się, że wiersz dedykowany stawia czytelnika w pozycji podglądacza lub,że nie jest stworzony dla niego. To po prostu wiersz. Nie zmieniłby się gdybym nie dodała dedykacji.
Tych przymiotników też bym broniła, chociaż można się nad tym zastanowić.
Palona Wodo, gorzki ten Twój wiersz, ale to nie jest żaden zarzut. Powiedzieć "podobał" mi się jest jakoś głupio, bo to nie kwiatek do podobania się. Wzruszył mnie, zasmucił, ale trafiłaś w istotę rzeczy. Chętnie przeczytałabym jeszcze coś Twojego. Pozdrawiam serdecznie
wodniczko, dzięki za przeczytanie. Owszem, powtarzam to "będę", ale to jest istota i przyczyna wiersza. Tak bardzo go nadużyłam? Dzięki za ocenę
Anno Wu, dziękuję Ci bardzo za wrażliwość z jaką odczytałaś ten wiersz. To widać, że doskonale rozumiesz o czym piszę i dlaczego tak. Życzę Ci dużo zdrowia i pozdrawiam serdecznie.