Ostatnie komentarze AmIam
Świetny pomysł. Wykonanie też na dobrym poziomie. Ludzie ukazani w karykaturalny sposób, ale i realistyczny. Podobna wizja przyszłości nie jest wykluczona. Już dziś można mieć skomputeryzowane domy, a w dalszej przyszłości to może posunąć się jeszcze dalej.
Można powiedzieć, że mi się podobało, ale też zabrakło mi tu mimo wszystko dramatyzmu. Nie dało się wczuć do końca w skórę głównej bohaterki.
Pierwszy akapit mi się podobał. Następne już niekoniecznie. I postać anioła stróża mogłaby być lepiej wyeksponowana.
Nie jestem do końca pewien o co chodziło. Tekst z początku jest niejasny, dopiero dalej nabiera wymowy. Można by go poprawić.
Choć nie jest to specjalnie odkrywczy tekst to jednak bardzo smutny i prawdziwy. Opisujący stosunek człowieka do boga, jaki bardzo często się powtarza.
Ciekawie opowiedziane i dobry sposób narracji.
Tytuł świetny. Aż trudno ominąć tekst.
Choć są to Tarantinowskie klimaty można byłoby rozbudować dialogi. U Quentina jest sporo gadania o rzeczach niezwiązanych z fabułą i tego tu mi zbrakło.
Raczej nic nowego swoją opinią nie dodam, ale może?
Po pierwsze: Przewidywalne zakończenie. Łatwo było się domyślić co się stanie.
Po drugie: Brak napięcia. Trochę atmosfery grozy jest, ale to nie wystarcza. Jak na mój gust za dużo dialogów. Lepiej się skupić na opisach.
Po trzecie: Opuszczony dom, od którego wieje grozą to dość oklepany temat.
Za dużo opisów jak na tak krótki tekst. Przydałoby się więcej niejednoznaczności, aby dać czytelnikowi więcej do myślenia. Póki co nie musi się zbytnio zastanawiać nad tym co przeczytał. Jest za to materiał, aby zrobić z tego coś dłuższego.
Na początku czuć tu jakieś napięcie, ale pod koniec tekst jakby po prostu się urywa. Narracja mogłaby być poprawiona. Jeżeli chodzi o atmosferę to rzeczywiście czuć tu przy opisach inspirację dziełami Lovecrafta. Podobało mi się. Dobre.