Ostatnie komentarze Anaris
Wybaczcie, jestem nastolatką i jakoś to do mnie nie trafia...
Wydarzenia nie dzieją się płynnie, wręcz chaotycznie. Zdania za długie, braki przecinków przytłaczają, dialogi też jakby za bardzo wymuskane... Fabuła? No cóż - trochę szybko się rozkręciło z tym Peterem. ZA szybko. Nikt normalny nie jest tak wylewny przy pierwszym, czy drugim spotkaniu. I ta idealność... Mam wrażenie, że Twoje postacie są sztuczne, nie ma w nich NORMALNOŚCI, którą chcesz pokazać w swoim opowiadaniu. Mam nadzieję, że to zmienisz i skupisz się bardziej na układaniu zdań.
Wierzę, że uda Ci się to poprawić
I pamiętaj: wszyscy, którzy wytykają Ci błędy, robią to dla Twojego dobra. Nie zapomnij o tym, a raczej weź to sobie do serca ;]
Bardzo mi się podobało. Stworzyłaś swój własny zakątek i mnie nim oczarowałaś
A piec - cudo. Zawsze chciałam mieć kominek w domu, ale u mnie to niestety niemożliwe ;] (widziałam podobny piec
I strasznie mi się spodobał. Przypomniałaś mi o nim)
Tekst jest naprawdę fajny i bardzo przyjemnie się go czyta.
Zaciekawiły mnie te spakowane walizki, ale niestety nie było nic więcej o nich wspomniane. Czyżby bohaterka miała opuścić swój pokoik? ;]
Zaczarowałaś mnie - świetne
[coś dzisiaj hojna jestem xD]
Pozdrawiam. ;]
Niestety, bardzo dużo powtórzeń i braki przecinków znacznie psują ten tekst. To po prostu mnie blokowało, nie czytało się tego płynnie.
Sam w sobie pomysł dobry, naprawdę. Bardzo by mi się to spodobało, gdyby nie te błędy i brak płynności.
Pozdrawiam...
Dobre dobre
Ale i tak najbardziej się uśmiałam, jak zobaczyłam, że pod Twoim tekstem jest reklama 'Drapaki dla kota tanio'
Taka mała aluzja
zwięźle, ale nawet ciekawie ;]
Oczywiście, że można się bronić
A kto Ci broni? ;]
My tu, oprócz wytykania błędów, sugerujemy, co można by dodać lub ująć, żeby następne opowiadania były jeszcze lepsze
A dialogi Ci wyszły, to mogę powiedzieć bez mrugnięcia
To najbardziej rzuciło mi się w oczy:
'Kot przyjrzał mi się uważnie i niepewnie podniósł się z ziemi. Obaj nie mogliśmy oderwać wzroku od nadchodzącego żywiołu.'
Kot patrzył na bohatera, czy na nadchodzący żywioł? No bo skoro 'przyjrzał mi się uważnie' to jednak oderwał wzrok od żywiołu...
Trochę mnie męczyła ta ilość dialogów. Przydałby się jakiś głębszy opis stosunków między Gaspodem a Ginsbergiem.
Za to bardzo podobały mi się te obrazy, które zobaczyli bohaterowie i za to masz u mnie duży plus...
Uwielbiam takie przelatujące obrazy xD
I zgadzam się, że czyta się to trochę jak bajkę ;]
Db.
Bardzo dobre. Nieźle się uśmiałam
Tekst fajny - tak jak ktoś już powiedział, jest bardzo obrazowy. Fajnie porównałaś oba 'światy'.
Niestety powtórzenia, choć w wielu miejscach zamierzone, trochę psują efekt
Tekst faktycznie był trochę sztuczny i mimo tego, że Kamila opowiada o niezwykłych wydarzeniach monotonny... Zabrakło mi opisu tego, jak się zachowywali w czasie rozmowy, a przede wszystkim uczuć. W dialogach czasem się gubiłam, bo nie wiedziałam, kto co powiedział. Moim zdaniem nie było w nich takiego... magnetyzmu, który zwykle przyciąga, kiedy dwójka ludzi się poznaje. Wszystko dzieje się strasznie chaotycznie. ;]
Według mnie bardzo dobry tekst. Na początku wydawał się trochę monotonny, jednak kiedy zrozumiałam sens przekazu, zaciekawił mnie. Poczułam nawet współczucie dla bohatera opowiadania. ;]
bdb
Podobało mi się ;]
Lekkie i ciekawe. Zakończenie dziwne, ale ma swój klimat ;D
Pierwsze zdanie stanowczo za długie. Jest trudne w odbiorze - musiałam czytać kilka razy, żeby dobrze zrozumieć.
W dodatku brak przecinków razi po oczach... Zdania według mnie są bardzo dobre, choć czasami chaotyczne...
<<Idę tak, więc poprzez życie>>
W tym wypadku nie powinno być przecinka przed 'więc'.
I pilnuj też spacji - bo z przerwą wygląda to bardziej przejrzyście.
A ogólnie nawet mi się podobało ;]
Podobało mi się, ale końcówka trochę mnie zaskoczyła... Spodziewałabym się innego zakończenia ;]
Na wstępie powiem, że nie jest to mój styl, jednak przemogłam się i przeczytałam.
Wstęp zupełnie do mnie nie przemówił. Druga część jest o wiele lepsza, choć według mnie zbyt chaotyczna. Szczerze powiedziawszy trochę się motałam. Czytało się dość ciężko, ale sam pomysł dobry ;]
Miły, przyjemnie napisany tekst ;]
Przypomina mi to trochę: 'Przecież i tak wszyscy zginiemy w zupie', ale to tylko takie moje skojarzenie xD