skroplami, Droga,
piję z Twoich słów, jak z dzbanka.. i grzeję serce.

Serdeczności, dziękuję, że zaglądasz. I mocno przytulam. :*

Czułość. Tak wiele jej tutaj.
(Wczoraj jaskółeczka wleciała mi do kuchni, wiadomo, muszki... ))
I ja pozdrawiam urlopowo!

Czekam, dziękuję.
Dziękuję, że wracasz, to piękna rzecz, jedna z piękniejszych, wartościowych w pisaniu..

Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!

Dziękuję za wizytę Quen.
Ty rozumiesz.
Wiesz, co mnie zastanawia? Do czasu poznania kogoś ważnego myślimy o sobie jako o pełni.
I ktoś nas wyciąga w nowe wody.
Bez pokory w miłości, rozsądku - topimy się.

Pozdrawiam serdecznie.

Rozumiem ów chaos podczas pisania. Docierania. Zgłębiania.

Ciekawie posłuchać czegoś ze świata męskiej psychiki, owo uspokojenie na końcu jest w zestawieniu z resztą absolutną harmonią i spójnością.

Pozdrawiam.

Przyjaciele, dziękuję za odwiedziny. Pięknego, świątecznego czasu!

Czekam, bardzo dziękuję. Jestem pewna, że Ty także tak odczuwasz piękno tego świata.. Szczególnie wiosną, pełno już jej śladów.

Serdeczności!

Dobrze jest mieszkać w pięknym miejscu na ziemi, prawda?
Odwiedzałam kiedyś Zbigniewa Nienackiego (właściwie jego gró, Jerzwałd..
Dla mnie Warmia, Mazury, północ są czymś niepojętym, wyjątkowym. Próbuję to coś odnaleźć poprzez słowo.

Pozdrawiam ciepło.

Czekam, dziękuję za wizytę.

Czekam, miło Cię tu widzieć!

Już teraz życzę, od serca, wielu dobrych chwil na Portalu.
Tekst jest dobrym wstępem do czegoś większego. A może po prostu mi mało? Chciałabym się zatopić bardziej w owych przemyśleniach - człowiek, który żegna przyjaciela jest tylko pozornie "ogołocony". Wiele się z niego mądrych i ważnych rzeczy wytapia, pisz proszę o tym. Bardzo dobrze rozumiem lapidarność, to, że nie trzeba przegadać tekstu. Ale tu chcę więcej, oczywiście wrócę po więcej...

Pozdrawiam serdecznie!

Przesympatyczne zakończenie.

Po dłuższej nieobecności ciepło i serdecznie pozdrawiam!

Myślę, że przenikliwość Bachmann zmusza do rezygnacji z Jasnorzewskiej..

Bardzo podoba mu się zakończenie. Jakby pełne pewności, a to czyni przekaz silnym, wiarygodnym, wartym powrotu.

Momenty jakby Wiesława Myśliwskiego..

Aronia, bardzo dziękuję za odwiedziny..