Profil użytkownika
andres

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • -
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 06.12.2019 14:07
  • 01.10.2023 19:03
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 18
  • 0
  • 39
  • 0 razy
  • 0
  • 0
  • 0
  • 0
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze andres
Dzień dobry, cieszę się, że Ci się podobało. "Wciągające"... to chyba dobrze :) Czy pamiętasz może gdzie jest ten fragment do ewentualnej poprawki ?
Mad, cieszę się, że przeczytałeś drugą część. Z erotyzmem jest ten problem, że z jednej strony trzeba unikać dosłowności w opisach, a z drugiej łatwo wpaść w jakiś kicz. Lawirowałem więc jak umiałem najlepiej ... :) Duże M dlatego, bo opisywane miasto jest duże... :) Chciałem miejscu, w którym dzieje się akcja nadać wymiar uniwersalny. Jest to Miasto, które skupia w sobie wszystkie dobre i złe cechy wielkiego miasta.
Dzięki za trud lektury i przychylną ocenę. Nie do końca jest to tekst wspomnieniowy, gdyż w dużej części jest po prostu tworem fantazji. Senny, mroczny klimat - chyba taki był mój cel. Co do miejsca akcji....Jeżeli już musi to być Wrocław, to myślę, że do opisu bardziej pasowałyby okolice placu Kromera ;) Kiedyś był tam duży plac targowy. Stara dzielnica willowa - to mogą być położone niedaleko Karłowice. Blisko placu Kromera znajdują się mosty Warszawskie przerzucone nad odnogą Odry...
Kaz, ponowne dzięki za lekturę i komentarz. Widzę, że rozwinąłeś temat "historycznie" :) Podział tekstu na dwie części został poczyniony wyłącznie na potrzeby publikacji na niniejszym portalu.
W oryginale całość składa się z krótkich, oddzielonych od siebie epizodów. Ciekawe, jak zostałby oceniony cały, niepodzielony tekst ? W drugiej części rzeczywiście następuje zwrot w stronę erotyzmu, ale nie jest to zabieg koniunkturalny. Być może otaczająca bohatera degrengolada wpływa na takie a nie inne jego zachowanie. Bohater pochodzi przecież z prowincji i pobyt w Mieście wpływa na niego destrukcyjnie. A być może jest to nieudolna próba przełamania pewnego wyobcowania.
Pozdrawiam.
Dziękuję za lekturę i ciepłe słowa. Generalnie nie jest to tekst autobiograficzny. Wiele wydarzeń zostało mocno podkolorowanych (a raczej podczernionych), a niektóre zostały wręcz zmyślone.
Część rzeczywiście miała miejsce. Chciałem tej opowieści nadać wymiar uniwersalny. Podobnie jest z miejscem akcji. Chciałem, by było to uniwersalne, duże Miasto ze wszystkimi jego przywarami, a nie konkretna miejscowość. Tym niemniej gratuluję intuicji ;) Zapraszam do lektury cz.2, jestem ciekaw Twojej opinii.
Pozdrawiam
No cóż, nazbierało się trochę tych metafor dopełniaczowych :) Wiersz jest trochę prowokujący, chciałem pokazać, że to, co najciekawsze dzieje się czasami blisko nas.
temat · 15.06.2020 22:34 · Czytaj całość
Zgadza się, tak jak napisałem powyżej chciałem uniknąć epatowania drastycznością, zależało mi również na zdystansowanym opisie.
Starałem się unikać dosłowności na rzecz metafory, aby nie epatować nadmierną drastycznością...
Co do cierpienia... Wydaje mi się, że niekiedy "słowo" czy "opis" mogą łagodzić emocje związane z tego typu wydarzeniami.
Mike17 miło mi, że podzieliłeś się swoimi wrażeniami.
gitesik, dziękuje za lekturę. To jest sprawa sprzed kilkunastu lat więc przyczyną nie był koronawirus. Zachęcam do lektury moich poprzednich wierszy, gdzie ten wątek był wyjaśniony.
Jeżeli chodzi o ceremonie to tak, są długie i mocno zrytualizowane. Ale chodzi też o nieumiejętność pożegnania się ze swoimi bliskimi w sytuacji, kiedy przytłaczają nas zwykłe, codzienne sprawy.

Hej wiosno, co do "środy lub piątku" to oczywiście zgoda - zmienione. Zmieniłem czas na początku wiersza i raczej tak już zostanie. Chciałbym uniknąć nadmiernej dosłowności w określaniu miejsca akcji i myślę, że wynika ono (miejsce akcji) z kontekstu.
niestosowne · 19.05.2020 12:42 · Czytaj całość
Wiosno, dziękuję za uwagi i dobre słowo :) Niepotrzebne spacje usunąłem. "Mi" również. "Przestępując" zamieniłem zgodnie z sugestią na "przestępuję". Ostatni wers zostawiłem bez zmian. Moim zdaniem w tej postaci brzmi on dobitniej, wyraźniej. Pozostaje jeszcze kwestia czasu. Zastanawiam się nad zmiana czasu przyszłego z początku wiersza na czas przeszły lub teraźniejszy. Wtedy brzmiałoby to tak:
Cytat:

dlaczego Dziadek musiał umrzeć właśnie teraz
i jeszcze ten pogrzeb
środa lub piątek
o godzinie dwunastej
miałem ranną zmianę
i musiałem się zamienić

wzięcie wolnego z powodu pogrzebu
nie wchodziło w grę
ktoś musiałby za mnie pracować
wiadomo
koszty pracy są duże więc ludzi mało
zresztą Dziadek zawsze powtarzał
że najważniejsza jest praca
a teraz staje mi na drodze
i jeszcze ta pora roku
błoto i śnieg
mimo że już dawno
powinna nadejść wiosna
dzieci mają katar
pewnie się doprawią
na cmentarzu trzeba przejść
przez te wszystkie puste obrzędy
spotkania z dawno niewidzianymi krewnymi
(ta zasuszona staruszka o kościstych dłoniach
piekielnie mocno ścisnęła mi palce)
niestosowne · 14.05.2020 11:03 · Czytaj całość
Cieszę się, że wiersz Ci się spodobał. Te rzeczy, o których piszesz na końcu, nie muszą się wzajemnie wykluczać. Jak widzisz, nawet przy futbolu można snuć refleksję o porach roku :)
wrzesień · 11.05.2020 22:10 · Czytaj całość
Do mike17 - przepraszam za spóźnioną odpowiedź. Tak, jesień jest tu na pierwszym planie. A także to jak do niej podchodzimy. Ja osobiście nie przepadam za jesienią :)
Pozdrawiam
wrzesień · 11.05.2020 13:24 · Czytaj całość
Dziękuję wszystkim za lekturę, cenne uwagi, opinie i pytania. Miło mi, że dzielicie się ze mną swoimi wrażeniami.
Do marzenna : warto słuchać opowieści, zwłaszcza starszych ludzi. Na szczęście w porę to zrozumiałem. Sam na pewno takiej historii bym nie wymyślił :) Masz rację, że nie należy pochopnie oceniać. Inna sytuacja, inne czasy... Zresztą ten "spolszczony Niemiec" to był Dziadka przyjaciel, urodzony w tym samym mieście. Ale to już zupełnie inna historia... Broniłbym tego zakończenia. Chciałem uwypuklić paradoks sytuacji. Oto żona komendanta gestapo gdzieś na wschodzie Europy dzięki rozmowom z żydowskim księgowym odzyskuje więź z krajem pochodzenia. Jest to jakaś ironia losu, tak jak napisałaś. Pozdrawiam

Do wiosnaa: Dziadkowe wspomnienia (a i babcine również) są bardzo obszerne i fascynujące...Więc parę razy po nie sięgnąłem :)

Do voytek72: wedle relacji Dziadka żona księgowego miała buteleczkę z jakąś trucizną czy kwasem (pamiętajmy, że księgowy był z wykształcenia chemikiem) i w akcie desperacji rzuciła nią w komendanta.

Do Miladora:

Cytat:

żona miej­sco­we­go ko­men­dan­ta ge­sta­po
była z po­cho­dze­nia Fran­cuz­ką

zmienione zgodnie z sugestią na:

Cytat:

żona miejscowego komendanta gestapo
z pochodzenia Francuzka

Cytat:

kon­wer­sa­cji w swoim oj­czy­stym ję­zy­ku

Tak, zastanawiałem się czy nie usunąć tego swoim. Teraz nie mam już wątpliwości :)

Cytat:

(mały prze­źro­czy­sty wy­peł­nio­ny ta­jem­ni­czym pły­nem po­cisk
chy­bił celu roz­pry­sku­jąc się na ty­sią­ce błę­kit­nych ka­wa­łecz­ków
tuż obok twa­rzy ko­men­dan­ta)

Nad tym przerywnikiem też się zastanawiałem. Rzeczywiście długi i chyba (?) nie do końca czytelny. Brak czytelności zasugerował voytek72. Z drugiej strony jest to przerywnik i może zaburzać nieco płynność narracji...

Cytat:

ba­nal­na hi­sto­ria (księ­go­wy)
hi­sto­ria była ba­nal­na

No nie wiem, czy się zdecyduję na usunięcie całego wersu... :)
Zmieniłem na

Cytat:

i znowu zjawili się Rosjanie tym razem na dłużej

Pozdrawiam :)
Dziadek cz.II · 29.04.2020 14:33 · Czytaj całość
Zastanawiam się nad tym co napisałaś. Rzeczywiście, brakuje czasownika. Został on użyty przeze mnie niejako "domyślnie". I wtedy brzmi to tak:
widział Rosjan... - potem Niemców...- i znowu Rosjanie (w domyśle: przyszli/wrócili) tym razem na dłużej
Jeżeli chodzi o proponowaną przez Ciebie wersję:
Cytat:
i znowu Ro­sja­n tym razem na dłu­żej
to czy można kogoś widzieć ""na dłużej"?
Dziadek cz.II · 27.04.2020 12:53 · Czytaj całość
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty