Profil użytkownika
anna nawrocka

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • Zawidów
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 30.05.2010 22:17
  • 28.06.2015 19:51
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 10
  • 0
  • 71
  • 0 razy
  • 9
  • 0
  • 0
  • 15
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze anna nawrocka
Jak dla mnie - ostatnia strofa najlepsza. Z mocnym zakończeniem.
Nieco przegadane, nie wiem jak wyglądało przed korektą...
Po drugiej stronie · 13.01.2011 21:44 · Czytaj całość
zrumienię się i tak mi zostanie ;)
i pozytywne i krytyczne - motywują, pozytywne - dlatego, że ktoś zauważa, krytyczne - że może być lepiej..
dzięki!
one · 13.01.2011 21:36 · Czytaj całość
nie tak ostatnio ;) nosiłam się z wierszem jakieś pół roku, z początkowej wersji zostało niewiele (to był zupełnie inny wiersz). Po ostatnim szlifie uznałam, że może być i jest gotowy na publikację.

Dziękuję za pozytywne komentarze :) dodają otuchy :)
one · 13.01.2011 21:23 · Czytaj całość
nie ukrywam, że jest nieco hermetycznie. Wiersz jest inspirowany przeczytanym artykułem, tytuł i nazwisko wrzucone jednocześnie w wyszukiwarkę (jako hasła powiązane) wskazują drogę do zrozumienia.

Niemniej - dziękuję wszystkim czytajacym za ciepłe słowa :)
Pozdrawiam :))
dom bez kantów · 09.01.2011 20:17 · Czytaj całość
Odważne odkurzanie :)
Piszący często zasłaniają się sentymentem jeżeli ktoś sugeruje im zmiany, ok - mają do tego prawo :)
Plus za cywilną odwagę i pokazanie wiersza czytelnikom.

Rozumiem powtórzenia, wyglądają na zabieg celowy, na nich oparta jest konstrukcja wiersza. Nie czepiam się własnie dlatego, że uznałam to za celowe działanie.

Z zasady nie rymuję (chociaż napisałam kilka takich wierszy), cenię jednak dobre wiersze rymowane. Ten może nie jest najlepszy, mam nadzieję jednak, że przeczytam ciekawsze rymy w Twoim wykonaniu :)

Powodzenia, pozdrawiam.
POWROTY · 03.01.2011 22:14 · Czytaj całość
Przeczytałam z czystą przyjemnością :)
Tematyka na czasie, bale, studniówki, prywatki, ach!
Konfetti z dziurkacza! Pamiętam :))

Wspaniały, nostalgiczny wiersz - szczerze gratuluję. Dodam jeszcze, że tak naj-najbardziej to strofa trzecia...
Na dnie pamięci · 03.01.2011 22:08 · Czytaj całość
malpica napisała prawie wszystko co sama chciałam napisac na temat użytych zaimków. Zjerzyłam się okrutnie na tak skondensowną dzierżawczość !!
6 - słownie - sześć wersów z mą/mych/ma/moją/mój...

na pocieszenie dodam, że swoich pierwszych wierszy nikomu nie pokazuję...
Klaudia · 03.01.2011 21:52 · Czytaj całość
dziękuję zarumieniona tak poztytwnym (i zgodnym z zamierzeniami autorki) odbiorem :) to strasznie miłe w okresie posuchy...
Hiacynt · 29.12.2010 23:39 · Czytaj całość
link a - siedmiolatki bywają nad podziw dojrzałe...
Jest jednak wiele prawdy w tym co napisałaś - podpisuję się pod fragmentem o śmierci, dzieciach i bezradności.

Dziękuję wszystkim za tak pozytywne komentarze.
wosk · 30.10.2010 22:11 · Czytaj całość
Popatrz hayduś, dawno nic Twojego nie czytałam, a przecież tak lubię!
Po konstelacje dałabym kropę zamiast przecinka - i to jedyna uwaga do tekstu. Zwyczajnie mało wygodnie czyta się taaaaaakie długie zdanie.
Nic nie straci (sbiektywnie).
Płynie! Każde słowo zaszumiało w krwioobiegu, buzując znaczeniami.
To jest poezja!
· 25.10.2010 19:25 · Czytaj całość
Powiało grozą (ostatni wers), jeżeli naprawdę wierzysz, musisz wierzyć i w życie po życiu doczesnym. Tak sobie odczytałam jak nawołanie do nagłego przejścia na drugą stronę.
Życie nie jest tak dołujące jak to opisano w wierszu. Mamy wolną wolę i nie musimy tak żyć.
Z drugiej strony - nie tego szukam w poezji. Wszystko co powyżej (w wierszu) czytałam w setkach kombinacji na różnych forach, takie pisanie nie sprawdza się :) Uwierz mi.
Co to jest życie? · 25.10.2010 19:14 · Czytaj całość
W wierszu zagościł chaos interpunkcyjny i wielkoliterowowymiarowy.
Nieco skołowanam ;)
Spodobało się bardzo wrastanie w ideologię. Interesujące.
A ja myślę, że Ołowiany strzelił sobie gola do własnej bramki reagując w ten a nie inny sposób na recenzję Zielonej Wyspy napisaną przez green-kę.
Autor pisząc musi liczyć się z różnym podejściem do tego co i w jaki sposób napisał, a już dedykując swoje dzieło tak jak zrobił to Mariusz - z tym, że Muza może kiedyś zwyczajnie zapragnąć ujawnić się szerszemu gronu czytelników. Pamiętam czas równoległy do powstawania książki Zielona Wyspa, pamiętam wiersze i prozę Mariusza, pamiętam też wiersze Gosi.

JaneE - każdy piszący jest w pewnej mierze ekshibicjonistą... obnaża się przed czytelnikiem, baaaa! wkłada do głowy czytelnika fragmenty siebie, swoje myśli, spostrzeżenia.
Po pierwsze JaneE - Portal Pisarski to nie cały świat, a z tego co wiem, greenka umieściła recenzję Zielonej Wyspy tylko tutaj :)

Uważam, że przyznanie się do bycia Aniołem jest odważne, nie widzę w tym niczego niedelikatnego... Gosia nie wspomina w recenzji o tym, że była muzą. O tym kto był natchnieniem dowiedziałam się z wypowiedzi Ołowianego...

Zresztą, nie słyszę krzyku w recenzji greenki - używanie dużych liter w netetykiecie jest krzykiem :) kto więc krzyczy najgłośniej?

Odniosłam się do komentarza - jeżeli naruszyłam zasady forum to sorry, ale inaczej nie potrafiłam - ponieważ komentarz Jane! nie dotyczy recenzji, a reakcji Ołowianego na recenzję :)

Wracając do samej recenzji, mogę się tylko domyślać ile Anioł wyrwał piórek ze skrzydeł i jak przekrzywiał aureolkę na głowie pisząc te wszystkie słowa i dzieląc się z czytelnikiem sobą. Tak - dzieląc się sobą, swoimi przemyśleniami, wątpilowściami. Pozwalając nam, czytelnikom - na spojrzenie na historię opisaną w książce z innej perspektywy.
Przeczytałam książkę wcześniej, nie trzeba mnie zachęcać do lektury, jednak kiedy analizuję słowa greenki - dochodzę do wniosku, że powinnam przeczytać jeszcze raz. Myślę, że nie wyłapałam wszystkich niuansów, powiązań, smaczków. Strasznie lubię czytać prozę (a wcześniej wiersze) Mariusza. Zawsze się głośno do tego przyznawałam :)

Przeczytałam kilka razy samą recenzję, zaglądałam do komentarzy i uwag, w końcu znalazłam chwilę na napisanie czegoś od siebie.

Greenko - gratuluję niekonwencjalnego podejścia do tematu, pomysłu na napisanie recenzji w ten sposób, języka jakim operujesz i tego, że słuchasz uwag czytelników :) Wybierasz rozsądne rozwiązania, wprowadzenie jest teraz super.

Jeżeli książka po recenzji trafi w ręce kolejnego czytelnika - to sukces piszącego recenzję i korzyść dla autora...
Zielony Anioł · 25.10.2010 19:00 · Czytaj całość
Katar pi. katar.
z deszczem przychodzi katar. chyba, że katar sienny, wtedy deszcz nie jest warunkiem.
To wiersz, który już zawsze będę kojarzyła z Głogowem :) Miałam przyjemność słyszeć "na żywo" i chwalę się tym ;)
Pi, przyjemność (ponowna) z lektury - po mojej stronie.
Tytuł jest tak intrygujący, że widząc tylko "kawałek" poznałam, że na PP pojawił się mój ostatnio ulubiony poeta :)
ha! witaj Pi :)

Proponuję zostać przy "każde". Właśnie tak odebrałam jak ująłeś w komentarzu poniżej (wiersza).
Niezmiennie podoba się wiersz jako całość. Jak tak sobie myślę, to wiele jesteśmy w stanie znieść (w związkach), porozrzucane skarpetki, nieopuszczoną deskę sedesową, (to tylko przykłady z punktu widzenia kobiety ;) ...), w imię zauroczenia. Przychodzi jednak taki moment kiedy drobiazg staje się pretekstem, kiedy szukamy pretekstu (czasem na siłę) by powiedzieć bye, bye.
Dobry, mocny i rzeczywisty wiersz.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:80
Najnowszy:wrodinam