Ostatnie komentarze Arkady
Oczyszczenie jak u Arystotelesa to nie lada sztuka... Trudno to zdefiniować, ale myślę, że swoim wierszem jesteś na dobrej drodze, bo przecież każdy z nas jest inny, każdy chodzi innymi ścieżkami... Tymi poetyckimi również CS
Zdzisiu, tak między nami: wolałbym się obściskiwać z ładną dziewczyną... Chyba rozumiesz aluzję.
A może po drugiej stronie lustra też coś jest...
Dzisiaj mam taki nastrój trochę fantasy, a Twój wiersz to przecież zawiedziona miłość (pewnie znów bujam w obłokach), ale mnie się podoba, tak jak go rozumiem. CS
Iwonko, Michale dziękuję za komentarze. Czasem lubię wracać do rymowanek. To tak trochę jakby wracać do innej krainy.
Wróciły wspomnienia... Montmartre, Moulin Rouge, Notre Dame... A tak właściwie cały ten Paryż jest przereklamowany, brudny.
Wracając do wiersza kojarzy mi się ze wspomnieniem chwil, które peelowi niezbyt dobrze się kojarzą i to rozumiem. Przyjemnie napisany. CS
Lubię czytać Twoje erotyki, piszesz tak delikatnie, dwuznacznie, pobudzając wyobraźnię czytelnika. Przepięknie.
Pięknie piszesz bandażując myśli słowami, tak delikatnie balansujesz na odczuciach czytelnika...
Do zaczytania, to nie jest wiersz na jednokrotne przeczytanie, on żyje własnym życiem uczuć... O miłości - znakomicie. CS
Parę słów, a mówi wszystko... szeptem. Piękne. CS
To masz tak jak ja, czym więcej żyję tym mniej wiem. Myśli uciekają plączą się...
Podoba mi się. Twój to myślenia CS
Dzięki Valerio. Miło, że wpadłaś i że się podobało. To przyjemnie łaskocze.
Abi, przeoczyłem Twój komentarz. Miałem sporą przerwę na PP, ale mam nadzieję, że to lenistwo już mi minęło...
Zaciekawiłeś Aleksandrze... Choć początkowo wydawało się przydługie, ale tutaj nie ma co obciąć...
Dla mnie to historia typowego współczesnego "Macho" który w końcu zrozumiał, że gdzie indziej są prawdziwe wartości ( to tak w skrócie) Dobrze przedstawione. Świetnie CS
Wow... Subtelnie, delikatnie... pięknie. Zastanawiam się czy pod Twoim wpływem nie zacznę znowu rymować. Masz wielki wpływ na czytelnika. Pozdrawiam CS
proste czytelne i piękne... tak w trzech słowach... CS
Smutny wiersz, ale niestety bardzo współczesny (jak dla mnie) Nie wiem czy do końca dobrze zrozumiałem, ale odczuwam wielką tragedię niedoszłej matki... Moim zdaniem dobrze to opisałaś. Pozdrawiam CS