Profil użytkownika
Bardzki

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • Zielona Góra
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 15.07.2009 11:41
  • 23.10.2018 19:29
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 18
  • 0
  • 536
  • 1 raz
  • 18
  • 0
  • 0
  • 2
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze Bardzki
Dziękuję Adelo za miły komentarz. Nie wiedziałem, że te moje bajeczki są jeszcze czytane. Błędy interpunkcyjne poprawię. Tego typu wskazówki bardzo sobie cenię.:)

Rafał
Bibuła · 04.05.2011 11:08 · Czytaj całość
Całkowicie zgadzam się z Ołowianym. Tekst jest bardzo dobrze przemyślany. Lubię gdy autor tworzy w opowiadaniu pewien element np. w tym przypadku przeprowadzkę, by pod koniec użyć ją do końcowej konkluzji. W opowiadaniu wyczuwa się gorzka ironię na otaczająca nas rzeczywistość.
Droga Miladoro. dzięki twojemu esejowi przez moment odbyłem podroż w czasie i znowu stanęły mi przed oczami szkolne lat. Pamiętam swojego wuefistę; wysokiego pana w średni wieku. Pewnego rzazu, gdy graliśmy w kosza, jeden z kolegów właśnie podbiegał pod tablicę, by wykonać rzut, gdy nagle od tyłu zaszedł go inny, chcący wytrącić mu piłkę. Gdy ten pierwszy podskoczył do góry, by trafić do kosza, jego ugięte łokcie silnie cofnęły się, uderzając przeciwnika. Ten osunąwszy się na podłogę, złapał się za gardło po czym zaczął zwijać się w bólu, charcząc i siniejąc na twarzy. Zamarliśmy w bezruchu. Zanim ktokolwiek z nas zareagował do leżącego szybko podbiegł wuefista. Ułożył go na plecach, lekko odginając głowę do tyłu. Następnie delikatnie, dwoma palcami złapał go za grdykę i ostrożnie wbitą wyciągnął z tchawicy. Po chwili chłopak doszedł do siebie. Koniec końców wszystko dobrze się skończyło grdyka nie została uszkodzona. Gdy kolega wrócił ze zwolnienia jeszcze jakiś czas miał niezłą chrypkę. Pamiętam , że będąc uczeniem rożnie postrzegałem nauczycieli. Największy szacunek czułem przed nauczycielami matematyki, która mi słabo „szła”, lecz szacunek do tego akurat wuefisty był innego rodzaju.. Niezależnie od tego, że to co zrobił należało do jego obowiązków, a niesienie pomocy było częścią jego wiedzy zawodowej stał się dla mnie bohaterem. Nie wiem czy dobrze opisałem to zdarzenie z punku widzenia fizjologi, ale pamiętam, że wywarło na mnie ogromne wrażenie. Według mnie właśnie nauczyciel WF - u jest najbardziej predysponowany do walki ze stereotypami, bo to on krzyczy do dzieci wyżej, szybciej, nie odpuszczaj przecież dasz sobie radę.

Pozdrawiam Miladoro i gratuluje kolejnego, dającego wiele do myślenia, udanego eseju. Twój wierny czytelnik Rafał.
Szu, na nikim się nie wzorowałem. To tylko taki tok rozumowania, który przyszedł mi do głowy podczas pisania; rzucać, podnosić i rozwiniecie tej myśli. Staram się by moje teksty były moja samodzielna twórczością, ale mam świadomość ,ze moje "odkrycia" są odkryciami tylko dla mnie. Zdaje sobie sprawy ,ze gdzieś mogą być podobne motywy. To nieuniknione. Fajnie , ze ci się spodobała końcówka. Co do sceny w łóżku to ma ona uzasadnienie w dalszej części nie publikowanego na portalu fragment. A bezsenności to jedni na nią cierpią, a inni nie.

Pozdrawiam i dziękuje, że przeczytałeś.:)
Inspicjent · 17.04.2011 15:54 · Czytaj całość
Dziękuję Szu. Liczę, że wrócisz.
Inspicjent · 14.04.2011 11:59 · Czytaj całość
Elwiro przeczytałem twoje opowiadanie i mam mieszane uczucia. Nie bardzo rozumiem dlaczego ten utwór miałby być groteską. Przede wszystkim brakuje mi komizmu. Czy opis niedoskonałości drugiego człowieka jest komiczny? Jest jak najbardziej. Często spotykamy go zwłaszcza w skeczach. Ale ten jest suchy niczym deklaracja podatkowa. Krok po kroku opisujesz Marysie, ale wyczuwa się w tym drwinę i chłodny dystans. Prawdziwym dramatem jest to, że ona tego w ogóle nie dostrzega dwuznacznej postawy narratorki. W ogóle?A może jednak. To ona tak naprawdę drwi sobie z "mądrości" koleżanki. Widocznie ją przejrzała. Czy taka drwina jest śmieszna? Co kto lubi. Tyle krytyki.

To co mi się bardzo spodobało w opowiadaniu to bardzo umiejętne przedstawienie charakteru obu postaci. W tak krótkim tekście jest to sztuka nie lada. Wysoko oceniam opowiadanie, ale w kategorii innej niż deklarujesz.

pozdrawiam Rafał :)
Trzeba się cenić · 12.04.2011 14:48 · Czytaj całość
Dziękuję Anetko za komentarz. Wydaje mi się, ze mój tekst jest z tych "męskich" . Oczywiście określając go w ten sposób nie mam na myśli spraw damsko-męskich, widzianych oczyma mężczyzny. Tam tego nie ma. Opisałem pewien proces pzrekazywania wiedzy, umiejętności, a wkońcu stanowiska mistrza młoedmu adeptowi. Wszyszcy uważamy, że artyści są spełnieni lub nie, ale czy artysta może być również zwyczajnie zmęczony, samotny, wyobcowany. Czy to może przejawiać się agresją, chamstwem jeżeli z natury jest rubaszny i impulsywny? Pozycja inspicjenta była w tym teatrze niemal królewska. Mógł pozwolić sobie praktycznie na wszystko, ale czy nawet władca absolutny czasami nie jest samotny? Czy nie chciałby to wszystko rzucić w diabły albo przekazać innemu, który chętnie to przejmie? Niemożliwe, czy aby na pewno? Ten płaszcz na końcu pojawia się tam nieprzypadkowo.
Szorstkie relacje miedzy dwoma mężczyznami, nie pozbawione sympatii ze obydwu stron, również się zdarzają. Bardzo dziekujęj za ten krytyczny komentarz. Czasami takie komentarze bardziej cenie niż przychylne typu "podobasię". Bo to one pokazują twórcy gdzie popełnił błąd pozwalając w ten sposób doskonalić warsztat. Droga Anetko komentarz oprócz treści emocjonalnych powinien zawierać również wyjaśnienia, a tego w twoim zabrakło. Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam serdecznie :)

Rafał
Inspicjent · 11.04.2011 10:34 · Czytaj całość
Fajne, zaskakujące, zgrabne opowiadanie, a przede wszystkim dobrze napisane. Cóż potrzeba więcej. Doskonały pomysł Szu

pozdrawiam:)
To · 10.04.2011 21:18 · Czytaj całość
Ja strychu nie miałem. Wszystko było solidnie zamknięte. Natomiast miałem swoje podwórko, komórki, które spełniały rolę strychów. Czułem się tam bezpiecznie i swobodnie. Była gróbka przyjaciół. Niestety wszystko mija . Wyprowadziłem się. Potem przyjechał buldożer. Teraz omijam to miejsce szerokim łukiem. Nie mogę potrzeć na to nowe, lepsze.
Opisać zapach to niezwykłe, a tobie się udało. Jestem pod wielkim wrażeniem.
Cieszę się ,że wróciłaś do prozy. O czasu do czasu zaglądam do poezji i czytam twoje wiersze. Niektóre są naprawdę piękne. Nie komentuje ich jednak jak i poezji w ogóle . Po prostu się na niej nie znam. Czytam to co lubię. Na portal wpadam dość często, ale ostatnio rzadko pozostawiam ślad.

Pozdrawiam serdecznie, Rafał:)

PS. Ciągle mi głupio z powodu tego mojego głupiego zachowania.
Opowieść o strychu · 10.04.2011 16:34 · Czytaj całość
Ups ! pomyliłem Twoje teksty.
Ładny, osobisty esej. Trochę humoru z rozczarowaniem w tle. Podoba mi sie jego podwójna budowa. Nie rozpisuje się by nie powtarzać, to co napisali inni.

serdecznie pozdrawiam:)
Kto wie, może wrzucę, ale na razie poprzestaje na tym fragmencie. Mimo, że pozostawia niedosyt, stanowi pewną całość.

Pozdrawiam Adelo i dziękuję za komentarz.
Inspicjent · 15.03.2011 17:46 · Czytaj całość
Drogi Krzysztofie dziękuje za pozdrowienia. Miło autorowi, że tekst Cię zaciekawił.:)
Inspicjent · 14.03.2011 11:53 · Czytaj całość
Blaszka dziękuje z komentarz. Jest to jedynie fragment większej całości i pewnie dlatego brakuje jakiegoś konkretnego zakończenia ( po twoim komentarzu dopisałem na początku stosowną informację).

pozdrawiam:)
Inspicjent · 14.03.2011 10:43 · Czytaj całość
Jak zwykle czyta się świetnie . Tak mnie wciągnęło, że nawet nie wiem kiedy skończyłem. Jedynie zbyt szybka zmiana na samym końcu trochę wytrąciła mnie z pantałyka, ale z drugiej strony, decyzja podjęta w jednej chwili musi być szybka.

pozdrawiam:)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty