Ostatnie komentarze beata
wiem, że pisalas to "własną krwią" i włozylaś w to całe swoje serce i dusze,ale brakuje Ci warsztatu -wyszło dzieło"pamiętnikarsko-filozoficzne",które trudno nazwać wierszem.
Najlepsze" momenty" to: "czekałam sama na siebie" i "strunami gitary napisac pamietnik".Natomiast fakt,że "myszkę zeżarł kocur" to inna bajka, która tu nie pasuje.
Klaudio-przede wszystkim to nie jest wiersz,tylko rozmyslania nad życiem.
"pic stale z jednego,wąskiego strumienia"-bardzo ajna metafora-pozdrawiam
Ciciolina(nie jestem pewna, co do pisowni, ale wiadomo , o kogo chodzi.....hi hi )
za dużo powtórzeń-droga, kładka, znależć,chodzić, przejść:....Wiersz przez to staje się zbyt dosłownyi traci na sile przekazu.Pozdrawiam
Opowiadanie robi wrażenie.Bardzo trafna konstrukcja-chodzi mi o te trzy części,pisane z punktu widzenia każdego z bohaterów.Tekst długi,ale czyta sie jednym tchem.,zakonczenie tez zaskakujace.Sceny zbiorowego gwaltu są okrutne,ale uzasadnione(chociaż w pewnym momencie musiałam sobie zrobić przerwę w czytaniu...)Mam nadzieję, ze opowiadanie jest fikcją literacką,bo nie wyobrazam sobie, żeby ta dziewczyna po tym ,co ją spotkało nie trafiła od razu do szpitala(była bita i gwałcona-to musiała mieć poważne obrażenia ciała)
Ale generalnie opowiadanie bardzo dobre, gratulacje!
Tylko jedna drobna uwaga, naprawdę pisze się razem.
przypadkowe rymy zatracają zupełnie sens wiersza ,powodują, że staje się infantylny i bez głębszego wyrazu
Strasznie jesteś "nierówny" jako poeta -niektóre wiersze masz dobre, ciekawe, a niektóre.....( jak ten na przykład) to typowe "rymy częstochowskie"-takie na " chybił - trafił"
Mnie sie podoba konsekwencja w poszukiwaniu prawdy oraz odniesienia do różnych sytuacji , miejsc i ludzi , zmuszajace czytelnika do myślenia.Pierwsza część wiersza zdecydowanie słabsza- niepotrzebne wałkowanie tematu picia i powtarzanie słow Prawda.Druga część o wiele lepsza, bardziej przejrzysta i wyrafinowana poetycko. Tak, jakby autor wytrzeżwiał
i błysnął erudycją lingwistyczną
trudno sie doszukac w tym wierszu jakichkolwiek pozytywów-nie ma tu nic ciekawego,a fragment"I po co ci to było głupi idioto?Byłeś dla mnie niczym złoto" jest uwieńczeniem kiczu.
Genialne - też kocham Polskę, jestem wierząca i tez nie mogę patrzeć na to, co sie dzieje.Gratuluję dowcipu i pomysłu!Świetny tekst!!!Dodałabym jeszcze od siebie, żeby na zajęciach z wychowania do zycia w rodzinie wprowadzic bocianologię.Zauwazyłam tylko jeden błąd w twoim tekście, ale to chyba przejęzyczenie.."dla opornych, którzy mimo wszystko nie beda chcieli uczęszczać w lekcjach religii"-miało być uczestniczyć-prawda?
fajny wiersz-przekorny i "ludzki".Nie pasuje mi tu tylko słowo" Bozia", bo jest dziecinne i psuje nastrój.A gdybyś zamiast tej Bozi napisała Pan Bóg?Moim zdaniem wiersz zyskałby większą moc.
Wiersz zaczyna sie ciekawie-pierwsze dwa wersy "Nie wierzę w żadne Twoje słowo,ani w piękno tego poranka"intrygują.Ale im dalej, tym bardziej wiersz traci na klarowności i istaje się przegadany.Najgorszy kiczowaty wers to"zalewa całe moje kruche serce"
wiersz ciekawy dzieki temu, że zakończenie jest oryginalne