Hmm...
kamidel - nie wiem, co powiedzieć... Cieszę się, że można czytać ten utwór każdego dnia i wyciągać inne wnioski, bo chciałam, żeby to była wielowarstwowa opowieść
Można różnie odbierać przeczucie Carlosa, że powinien ratować Marilyn od czegoś, co się stanie w sierpniu - może być to prawda, że jest jej kolejnym wcieleniem, może być chory psychicznie, może być też pomysłowym intrygantem - trudno orzec. Fakt, że w przedstawionej rzeczywistości wysłał listy i nawiązał kontakt z gwiazdą
euterpe i
Dobra Cobro rozważania o Elvisie intrygujące
Ciekawe, jak kosmici zakonserwowali piosenkarza... Do niego to ciężko list wysłać, bo przekonał się na własnej skórze, że łatwo, nawet kilkukrotnie można odesłać go do nadawcy:
https://www.youtube.com/watch?v=PU5xxh5UX4U
a szukać z powodzeniem kogokolwiek na Alasce dość trudno
Dziękuję za odwiedziny