Profil użytkownika
bekita

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • -
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 15.05.2009 18:48
  • 01.03.2019 17:15
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 17
  • 0
  • 80
  • 22 razy
  • 1
  • 0
  • 0
  • 1
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze bekita
Ponieważ podziwiam przedziwną "Pałer" - ppppowieść, przeto podziwiać przystało przytoczony pablovski przyczynek powieści. Pięknie :)

Przeczytałam. Przypilona przedsmakiem papierosów, piwa, pieprzenia... poniekąd, pomyślałam: przykra przykrótka pisanina... Pewnie panna Patrycja piszącemu podcięła pióra. Pilnik przecina przęsła pustelniczego pierdla - potężne pióro pablovskiego powróci! Przecież prawdziwie pisać potrafi. Przykrą pożywkę przynosi poskromienie przez ponadprzeciętną pannę P. Pisarz podniesie pisarski pisak - przyjdzie pora przeprosin. Przecież przyjemnie przedtem pisała, pogaduszki przyjmując.

Biję brawo, bo bić błogo. Byłoby brzydko braki badać, bo biedna buble bełkoczę. Bladolica błękitnooka barbie była bee. Bezsprzecznie babi byt białogłowy banalizował byty bajarzy. Bajeranckie bzyknięcie byłoby bezcelowe, bo bezapelacyjnie bajdurzyła.

Bolesne brzemiona bytują, by bystre bogi babrać bólem bytu.

Brawo Pisarzu! :)

Poradnictwo poprawkowe? Przemyślałam, przeto podaję:

Cytat:
Przez pewien przypadek, pisząc powieść pod pseudonimem, poznał przesympatyczną panią, podległą pod portal - pięćdziesięcioletnią, przemiłą, ponętną Patrycję.


np. "Poniekąd przez przypadek" (przypadek zawsze jest pewien, chyba...)

Ćwiczenie moim zdaniem udane. Trudno pisać ograniczając język, który i tak jest w swojej istocie ograniczony, gdyż nie wszystko potrafi nazwać.

Zainspirowane bbbrable:

Bardzo brzydka Balbina była boską babcią. Biedna bolała, bo bezmyślnie brukano brzydotę. Bezmózgie bestie biczowały bzami, batożąc Balbinę bezkreśnie. Bandażowały bibułą, by bałwanić bielą balbinią buzię. Budziły brzuch, by boleśnie burczał, bądź bulgotał bekonem, bagietkami, bajglami, bajaderkami, bananami…
Biesiady bezsprzecznie brzydziły Balbinę. Blefowała, by berbeć Bartek balował.
Baletem Bartka był breakdance. Brzdąc błyszczał brawurowo brykając bez butów. Brylując bryzgał błotem, by bajerować bytomskie babeczki. Bisował bardzo buńczucznie, był bowiem bzdurnie butny.
Balbina brała brzemiona. Bez babci Bartek byłby bezdomnym barankiem bytującym blisko baraku bidula. Byle byłby bardziej barczysty, biłby bezdusznych bandytów, by bronić Balbiny. Berbeciowi brakowało balastu, by budować bary.

:) Pewnie nie wyszło to dobrze, ale dzięki, za trening umysłu
Ppprabble... · 10.02.2014 00:26 · Czytaj całość
Trądziku nie można, bo nie zależy od człowieka, który go ma :p Wąsy zależą i poniekąd kalectwo pochodzące z wojny chyba też :)
Bez znieczulenia · 06.02.2014 22:05 · Czytaj całość
Moim zdaniem świetny przekaz. Bardzo mi się podoba prostota,z jaką oddałaś opowieść o wirtualnym zabijaniu.

Wielkie litery w Game Over mi się podobają - uważam,że to jakby przejście ze świata zabawy do normalności,ale to może być nadinterpretacja. Późniejsze wielkie litery to jakby próby zapoczątkowania czegoś nowego... ale nie udaje się dojść do kropki ;)

Wyobraziłam sobie usta ułożone w litery "Game Over"... inspirujące :)
to tylko zabawa · 04.02.2014 19:25 · Czytaj całość
Przeczytałam rano i zaczęłam myśleć... Wydaje mi się, że już fama poszła i o nieanonimowości internetu trochę ludzi wie. Sprawa kary za złe słowo na zbyt ważnych ludzi lub instytucje ma chyba dłuższą tradycję,a w korporacjach bywa potwierdzana przez "anonimowe" ankiety na temat: "Jak ci się u Nas pracuje".

Bardzo lubię teksty,które wydobywają myśli, które normalnie przeszłyby obok umysłu niezauważone. Ten taki jest. Gratuluję i zgadzam się z mr pablovskym,że warto pójść o krok dalej i uzupełnić historię o kilka faktów.

pozdrawiam serdecznie
W mojej ocenie niepotrzebnym jest nadawanie winnym narodowości żydowskiej... Ponadto trochę trudno znaleźć jakąś pointę godną przemyślenia. Historia jest historią, sama w sobie każe często myśleć... Na plus moim zdaniem jedynie forma: króciutka, jak z kabaretu "Zielona Gęś"... Tematyka jest komentowana tak często w mediach, że nie potrzeba jej mi tu, na portalu... przynajmniej nie w takiej postaci, w której wyróżnia się czyjeś pochodzenie. Pachnie mi to powrotem, do hitleryzmu...

Wiem, że żydzi, jako naród, bardzo dobrze poradzili sobie w odrodzeniu po holokauście - są silni demograficznie i potrafią się odnaleźć we współczesnym świecie... Nie rozumiem tylko, po co wystawiać etniczno-religijne pochodzenie na świecznik.

Pozdrawiam i życzę powodzenia w przyszłości
Drapanie się po zębie nasuwa skojarzenie ze stomatologiem ;) Ciekawe ile razy chciało się takiemu kogoś drapnąć ;)

Fenomen tego tekściku polega na odkrywaniu tego, co nie przychodzi nam zwykle do głowy i przekształcenie tegoż w świadomy ewenement człowieczego bytu :) Podoba mi się.
Lampa Alladyna · 02.02.2014 22:38 · Czytaj całość
kobieto_pająku, Feliks chyba nie zdążył dokończyć swojego wywodu...

Ciekawe czy zabrakło mu tchu przez gęstnącą rzeczywistość, czy może zachwycił się czymś i zapomniał, że ma dokończyć...

Plastyczny obrazek. Słowa każą skupiać się na sobie nawzajem, ale plastelina jest dość twarda. Nie można nic pojąć, jeśli nie ma się w chwili wnikania w Twoją rzeczywistość jasnego umysłu... Aż chce się rozrzedzić percepcję jakimś trunkiem... a w kuchni tylko wapno, magnez i witamina C w syczących pastylkach. Trudno.

Nie ma dziś chyba czegoś takiego jak cisza. A w stratosferze to zwłaszcza! Tam wszystko stracone, więc dźwięki z pewnością piszczą w mózg nie rozumiejący znaczeń...
Baumgartner · 02.02.2014 22:30 · Czytaj całość
Wasinko, informacja specjalnie miała mieć kształt wycinka z gazety lub wiadomości telewizyjnych :) Miała zarysować tło, ale w późniejszej części takiego typu wstawek będzie raczej niewiele.

Tereska tak po prostu, bez powiązania z filmem "Cześć Tereska". Etymologia imienia mnie zaintrygowała i chciałam jej nadać jakieś nowe, swoje znaczenie. Teresa z greckiego to osoba pochodząca z wyspy Thera. "Thera" brzmi prawie jak "teraz" w gwarowej odsłonie ("tera" ). Moja bohaterka wychodząc z koszmaru jakby mówiła: "teraz wam pokażę"... Cóż, pewnie nie uda mi się dokładnie oddać motywacji nadania tego i mienia w tekście, ale był to właśnie ten pomysł.
Cytat:
Dziew­czy­ną nie po­do­ba­ją się wąsy.


Olaboga, pisałeś to w nocy? ;>

Niemniej widzę, że podobne błędziki zostały już wypunktowane, a też nie czuję się na tyle silna w tej kwestii, by narzekać.

Dentyści i lekarze perwersyjni lub zboczeni? Hmmm... ciekawe jakie zdanie Wolski miał o innych zawodach ;) Wilcze Pole skojarzyło mi się z Psim Polem Bunscha, więc mimo usytuowania historii w miarę współczesnych czasach miałam przed oczami XII wiek. Choć nie wiem, jacy wtedy byli ludzie, myślę, że wąsy Wolskiego były niczym kalectwo Przedsława. Bez wąsów trudno mu będzie pogodzić się ze światem... Myślę, że prawdziwy bunt jeszcze przed nim :)

Chapman lubił chyba muzykę Lennona i były za puszczeniem jej na zabawie... Ale tego nikt nie wie, więc Wolski może sądzić, że facet zabijający muzyka na tyle znienawidził jego granie, że przestał go słuchać... Czytałam, że nawet w więzieniu Beatlesi towarzyszą od czasu do czasu Chapmanowi, który wciąż ma w miarę krystaliczny gust muzyczny.... ;) Niemniej nie pamiętam gdzie czytałam, więc może była to nieprawda.

Przeczytałam, ale nie jestem zbytnio zachwycona... bo raczej mnie nie poruszyło (a szkoda), niemniej wiem, że nie da się nieprzerwanie poruszać ;) Niemniej historia zręczna i spójna, co z pewnością pozwala wstawić mały plusik do braku zachwytu.

Pozdrawiam promiennie :)
Bez znieczulenia · 02.02.2014 19:05 · Czytaj całość
Myślę,że być w innym miejscu niż ta ziemia można nawet bez odejścia jak bohaterowie;)Kiedy ktoś czuje,że ta ziemia,to nie jegi świat,niech zawiśnie w piwietrzu na hamaku i zatopi się w inną rzeczywistość;)Nie zostało utworzone inne miejsce dla aniołów,krasnoludkow,demonów-te które istnieją z pewnością często tęsknią za utopią,chyba z tej tęsknoty wywodzą się myśli o niebie i raju.Wszędzie dobrze,gdzie nas nie ma,choć nie wiem,czy Janek tak myślał....Może Galicę wypadałoby wygnać,może nie dla niego jest taka ziemia,na której żyje sobie dobry,naiwny dryblas...

Dzięki,za przychylne spojrzenie na moją obecność pod Twoją twórczością:)
pozdrawiam :)
Bez końca · 01.02.2014 16:42 · Czytaj całość
Jakbym czytała Reymonta z XXX wieku;) a musisz wiedzieć,że to w moim odczuciu arcymistrz stylizacji językowej. Mimo że język trochę przytłacza,rozumiem zabieg i z pewnością jest to dziełko warte jakiegoś podziwu,bo ilez można pisać po polsku bez żadnych udziwnień?;) Trudny temat 'muzułów' poruszyłeś...gdyby był to fragment bestsellera miałbyś problem przez Allacha...Wiem,że trochę kontrowersji jest potrzeba-jak inaczej przyciągnąć czlowieka przyzwyczajonego do szoków z każdej strony? Religia jak Rany Chrystusa zawsze w szerszej odsłonie może znaleźć się wśród czepialskich i pyszniących się wiarą ludzików,ale nie wiem,czy Twój tekst by ich czymś dziś uraził. Siła rażenia mediów bywa większa...

Dojrzałam ze dwie literówki,ale przy tym języku nie jestem ich pewna ;)

I ta Alicja jeszcze mnie męczy... Skojarzyła mi się z Grease przepaść między nią,a Wincem... Ech... za dużo jest w tej historii,by wszystko oddać komentarzem.Ciekawa rzeczywistość wyłania się z tych Twoich tekstów:)Poznaję je chronologicznie odwrotnie od wrzucania,ale dobrze się wchodzi w każdą z Twouch historii... Gdyby tylko czas pozwolił czytać;)Ciekawe,czy od pierwszego tekstu umiałeś tak zachwycać;)

I fajnie ze mimozami jesień się zaczyna bo to taki ukłon w stronę poprawnego języka.

pozdrawiam zimowo:)
Wydaje mi się, że
Cytat:
szaro-brody
powinno być zmienione na szarobrody.
Cudzysłów przy
Cytat:
"tani."
też jest chyba zbędny...

No i śmiercią, zamiast "śmierciom" oraz naprawdę zamiast "na prawdę";)

Mimo kilku podobnych błędzików historia jest ciekawa, przynajmniej w zamyśle, ale chyba jednak trochę niedopowiedziana i ucięta w niektórych punktach. Trochę jak bajka opowiadana na dobranoc dziecku, która na początku ma zaciekawić i wtopić w świat fantazji, a potem pozwolić pójść we własne senne marzenia, o tym jaką emocję ono chciałoby wypić z malutkiej buteleczki. Tak, jak ZaredM uważam, że końcówka jest zbędna. Szczególnie, że wygląda na mniej dopracowaną, niż początek...
Odkręciłam grzejnik, bo temperatura w pokoju zaczęła być zbyt niska, by sprostać moim wymaganiom i zaczęłam czytać.
W momencie, gdy ksiądz zaświecił latarką, kaloryfer buchał już gorącem, a mnie zmroziło. Nieekonomicznie mi wyszło to skorzystanie z energii cieplnej, bo siła rażenia Twojej historii okazała się silniejsza, co wywołało lodowate dreszcze mimo obiektywnie panującego ciepła.

Tak świetnie oddałeś postać Brandysa, że zaczęłam widzieć cmentarz, chłopaków, Tomalę i księdza jakby jego oczami, mimo że nie mówił w pierwszej osobie.

Z jednej strony żałuję, że Brandys zginął, z drugiej - potrafię to sobie uzasadnić.

Ciekawe, czy resztę spotkała jakaś kara... Zawsze mnie dobijają sytuacje, z których najgorsi wychodzą cało, a najlepsi obrywają. Tomala dobił Janka, więc może i mi dobicie było potrzebne, skoro się z nim utożsamiłam... Wymyśliłam sobie jednak na własny użytek tryskające krwią, rodem z filmów Tarantina, sposoby zlikwidowania przynajmniej Galicy!
Bez końca · 31.01.2014 07:07 · Czytaj całość
Wasinko, dziękuję za świeże spojrzenie na ten krótki tekścik i uśmiech w pozdrowieniu. Pewne jest, że mogą być oboje po jednej stronie.

labedziu, może rzeczywiście
Cytat:
mogłoby to jeszcze trochę potrwać.
. Dziś, jak to czytam przyszło mi na myśl, że tekst jest krótki, bo rozważania głównej postaci historyjki nie były długie, bo bardzo chciała spać i cała akcja zajęła jedynie kilka minut... potem jednak przyznałam w duchu, że trudno mi było ciągnąć opowieść, bez wyjawiania czy poduszką jest kobieta, czy mężczyzna... Trochę pewnie i tak mężczyzna nasuwa się pierwszy na myśl, ale chciałam nie zdradzać tego formą, a jak zauważył słusznie Quentin, pomysł powstał przed snem. Czas weny trwał zbyt krótko, by wydobyć coś pełniejszego...

Dziękuję Quentinie za słowa uznania dla ujęcia "prozaicznych kwestii" w słowa.

Salut o poranku! Życzę ciepłego dnia!
Druga strona · 31.01.2014 06:22 · Czytaj całość
Quentin, labedz - bardzo mi miło, że mnie odwiedzacie :)

Jeśli chodzi o to, że za szybko się wyjaśniło - wydaje mi się, że nic nie zostało wyjaśnione... Dodałam tylko tło, jak na początku filmu opartego lekko o jakieś fakty, które w pewnym stopniu poruszają. Niemniej rozumiem, że bez dalszej części wygląda to na, kolokwialnie ujmując, pojechanie po łebkach. Mam nadzieję, że dalsza część Was zaskoczy pozytywnie, skoro
Cytat:
"ziarno zainteresowania"
zostało zasiane.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty