Ostatnie komentarze Berserkerka
Pisząc "banalny temat" miałam na myśli miłość. Najczęściej najbardziej banalne teksty powstaja własnie o miłości. O to mi chodziło, źle się wyraziłam.
Błędy zaraz poprawię, a "milicja" jest tu celowo. Czas akcji wyjaśni się mam nadzieję sam wraz z kolejnymi częściami.
Nie znam się może za bardzo, nie potrafię wyliczyc błędów itd, ale spodobał mi sie pomysł. Ciekawie opisałes banalny temat, co wcale nie jest łatwe. Czytałam z przyjemnością. Bdb
Ach, te kobiety...
Coraz bardziej podobają mi się Twoje teksty. Nie wiem skąd bierzesz tyle pomysłów, bo strasznie dużo piszesz. Podziwiam :-)
Bdb
Bardzo krótka ta Twoja historia, za krótka. Zanim zdążysz się wczuć już się kończy. Spróbuj może napisać coś wiecej o bohaterach, nadać im jakis charakter, przeszłość, myśli. Taka historia powinna mieć swój klimat.
Tu jest tylko napisane, że dziewczyna spotyka płaczącego chłopaka na ulicy i podchodzi żeby go pocieszyć. Potem on nagle znika. Nie wiemy czy go zna, czy nie, czy on jest w ogóle człowiekiem, czy może aniołem? Jej wyobraźnią? A to jest chyba istotne. Nie musisz mówić tego w prost, ale daj to jakoś do zrozumienia. Proponuję posiedzieć nad tym i zamienić na rozwiniętą wersję (przy pomocy edycji tekstu). Bez oceny, bo nie ma za bardzo czego oceniać
Pozdrawiam
Dla mnie bomba:-) Podobało mi się szczególnie:
"- Jest. W szklance czy prosto z gwintu ksiądz woli?
- Na wynos…" :-)
Przeraziła mnie na początku długość, ale czytało mi się dobrze i trochę się uśmiałam. Czekam na dalszy ciąg. Bdb
A mi tam żadne błędy nie przeszkadzały. Czytało się dobrze, było zabawne, a koncówka mnie rozwaliła:-) Dla mnie świetne
A mi jakoś ostatni akapit nie pasuje. Tak jakbyś zakończyła bo Ci się spieszyło, przynajmniej takie jest moje odczucie. Ale i tak mi się podobało, miło się czytało. Zastanawiałam się nad db a bdb i niech Ci będzie - bdb:-)
A mi się podobało, że wplotłeś tu historie rekina i psa:-) No i końcówka powalająca. Uśmiałam się czytając to. Pomysł świetny, a i wulgaryzmy jakoś mi tu nie przeszkadzały bo nie były wymuszone. bdb
Za długie zdania, trochę się w nich pogubiłam i przez to ciężko się czyta. Jak dla mnie zbyt długie wprowadzenie, albo przez te długie zdania tak mi się wydawało. Przedstawiłaś jakąś myśl, nawet ciekawie, ale jednak jest coś co mi przeszkało trochę w odbiorze. Zgadzam się z Tobą jednak, popieram to co powiedziałaś w tekście.
Rzeczywiście dialogi musisz dopracować, ale opowiadanie jest wciągające i nadal czekam na dajszą część:-)
Ciekawy tekst i jak dla mnie bardzo prawdziwy. Czyta się przyjemnie jeśli można to tak nazwać. Moim zdaniem taki "opis" wnuczka jest w porządku - do mnie trafił.
Przyjemnie się czyta, ale szczerze mówiąc nie załapałam do końca jaki był morał i o co Ci konkretnie tu chodziło. Może nie miało być morału. W każdym razie było miłe :-)
Początek szczerze mówiąc troche nudny, ale przy scenie z Julią mi sie spodobało
Pomysł fajny, w kilku miejscach trzeba by dopracować szczegóły, ale druga połowa utworu udana. Miało wyśmiewać i wyśmiewało. Miło się czytało.