Hejka,
"Do tego Liwia wybrała mi niebieskie, obcisłe dżinsy, białą bluzkę kryjącą dekolt oraz szary, dresowy płaszcz z głębokim kapturem, przy czym ten ostatni był na mnie odrobinę za duży. Gdy go założyłam, bez trudu mogłam prawie się nim owinąć, schować w rękawach całe dłonie, a kaptur naciągnąć głęboko na głowę. Tak, był zdecydowanie za duży, ale dzięki temu czułam się o trochę bezpieczniej". - ten fragment świadczy o tym jak bardzo Liwia zaczęła dbać o bezpieczeństwo - ochronę przed słońcem - Majki (Skowron). Sorka, tak mi się dopisało
.
Ten płaszcz (bo doczytałem) to też celowe działanie, w ramach treningu
.
"Potem miałam plany by zostać pracownikiem jako biura..." - pracownikiem biura, agencji?.
Uhmmm... Maja bardzo świadoma swoich celów. Wyrasta na silną osobowość.
"- Nie - powiedziałam spokojnie. - Zostanę. Kup mi coś ładnego - dodałam i patrzyłam, jak się oddala. A zaraz potem obejrzałam się znów za Adrianem. To była osoba, która zabrała mi wszystko i zniszczyła moje życie. Teraz była już dla mnie tylko przedmiotem, ale za to w przeciwieństwie do mnie wciąż żyła. Trzeba było to natychmiast naprawić".
Pozdrawiam,
Bruli