Profil użytkownika
bury_wilk

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • Warszawa
  • 22.08.1977
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 27.11.2007 13:18
  • 11.01.2020 19:05
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 54
  • 0
  • 1,622
  • 5 razy
  • 1,550
  • 5
  • 0
  • 937
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze bury_wilk
Zajacanka, mam nadzieję, że uda Ci się dotrwać do końca :)

Wasinko, z końcówką, to troche tak, ze faktycznie jest burowato wilcza i przyznam, że poświęciłem dużo uwagi, by właśnie tak wyglądała, ale słyszałem też wcale niemało opinii, że finał psuje cały tekst :) Takie życie :)
Co do realiów, moja wiedza jest jednak dość pobieżna, aczkolwiek zajęło mi trochę czasu pozbieranie różnych informacji tak, żeby wszystko trzymało się historycznej kupy (jakkolwiek głupio to brzmi :) )
Pan Kleks, to wiadomo, klasyk ;)

Macieju, cieszy mnie niezmiernie, że tak się spodobało i że dotrwałeś do końca w niekrótkim przecież kawałku.
Cóż "fascynacji Zmierzchem" u mnie nie uświadczysz, wręcz przeciwnie. Ta Rumuniia, może by wcale nie była zła, byłoby bardziej klasycznie, ale też to jest dziwny stereotyp, że wampiry muszą być stamtąd, bo przecież opowieści o nich pochodzą z całego świata.
Z końcówki nie jestem do końca zadowolony, natomiast co do Ryśku, to mam nadzieję, że jednak się mylisz :)
Słońce w zenicie · 08.02.2013 08:06 · Czytaj całość
Tak naprawdę, temat wampirów lubiłem na długo wcześniej, zanim stał się tak obrzydliwie modny i z dużym niesmakiem patrzyłem jak stawał się popowy. Ale cóż... A to napisałem, bo jakoś tak wyszło :D
A że zwalnia... To wynika z dwóch kwestii. Po pierwsze w trakcie pisania zmieniłem konwencję, bo najpierw miało być bardzo dynamicznie, mrocznie, z horrorowym napięciem tzrymającym od początku do końca, potem dodałem sporo wątków refleksyjnych i całą tą florencką otoczkę, więc siłą rzeczy napięcie nieco siadło. Po drugie, wydaje mi się, że jednak co jakiś czas warto zmienić tempo, bo trzymanie czytelnika cały czas na granicy jest i męczące dla niego, i może wypaść śmiesznie, i mało naturalnie.
Pozdrawiam
Słońce w zenicie · 04.02.2013 08:03 · Czytaj całość
A, z tym tam ten teges :D podciąganiem postaci pod realiane skojarzenia, to niby tak, ale z drugiej strony te podobieństwa są tak bardzo powierzchowne, że swobodnie można je pominąć.
Tematyka, cóż, ano prawdą jest, ze oklepana, zresztą już tytułem bawiłem się w debilne skojarzenie ;) jednak miałem nadzieję, że komuś się się może spodoba :)
Fajno, że ktoś jednak przeczytał mimo nadmiernej ilości literek, fajno, że są takie wierne czytelniczki co się nie poddają ;)
A skoro piątek taki roztapiający się, to proponuję na chwilę popatrzeć oczami bohaterki, na widok roztaczający się z Placu Michała Anioła :)
www.telegraph.co.uk/incoming/article33111.ece/ALTERNATES/w620/View+from+Piazzale+Michelangelo.jpg
Słońce w zenicie · 01.02.2013 19:17 · Czytaj całość
Ja tylko tak króciutko - świetne...
Good bye, André · 22.01.2013 09:16 · Czytaj całość
A mnie ta część podobała mi się bardziej od poprzedniej. Ładnie trzyma klimat, nuta tajemnicy jest wyraźna, nawet namacalna. Ma w sobie coś, nawet pokusiłbym się o stwierdzenie „magicznego” i zdecydowanie zachęca do brnięcia dalej.
Długie, więc w drobiazgowe wypisywanie błędów nie będę się bawił, ale trochę tego jest. W sumie dość ciekawe zestawienie, bo stylistycznie język wygląda nieźle, ale robisz głupie błędy w szyku wyrazów, budowie zdań itp. Do tego trochę literówek i podobnych brudów. Warto popracować nad korektą.
Mam wrażenie, że akcja dzieje się za szybko, za chaotycznie. Mniej więcej wiesz, co chcesz opowiedzieć, ale nie bardzo potrafisz nad tym zapanować. Brakuje Ci finezji i doświadczenia, wyczucia, gdzie dać dłuższy opis, gdzie przyśpieszyć, gdzie trochę zboczyć.
Te jastrzębie atakujące orków… Ja rozumiem, że jest trochę schematów w fantasy, że pewna rasy mogą, lub muszą wystąpić i pewne kwestie są podobne, bo tak właśnie ma być, ale to już za bardzo podchodzi pod tolkienowskie orły.
Pomijając powyższe minusy, to całkiem ładna bajka. To takie lżejsze fantasy, trochę naiwne, ale nie brak mu uroku, jest bardzo klimatyczne i przyjemne. Należałoby ten tekst jeszcze dopieścić, ale jak na swoją kategorię, sprawdza się. Podstawy do dobrego bajania masz niewątpliwie i przypuszczam, że każdy kolejny tekst będzie lepszy.
Ork · 15.01.2013 09:11 · Czytaj całość
Zamysł i przekaz końcówki jest jasny, co do tego nie mam obiekcji, więc i tłumaczyś się nie trzeba. Tylko przedstawienie tegoż zamysłu mi nie podeszło.
Pozdrawiam
Za linią horyzontu · 13.01.2013 12:34 · Czytaj całość
Cytat:
Tak jak wszelka natarczywość przekazu. Działa na nerwy widok reportera wyłaniającego się ze szklanego pudełka i jak przygłupowi opowiadającego po raz tysięczny, o tym, co widziałem przed chwilą, a co mogę zobaczyć jeszcze raz dzięki sponsorowi od prezerwatyw.
Coraz częściej dostrzegam - z przerażeniem graniczącym z poczuciem rozpaczy – że uczciwość ma teraz frajerską zadyszkę, solidny, to ciemięga i dureń, a wrażliwość stanowi wizytówkę duchowych cieniasów.


Bardzo bolesna prawda, ale i już absolutnie nie nowa i nie zaskakująca. Ładnie to wszystko opisałeś i podpisać się by też wypadało, jednak dużym minusem widzę to, że nie znalazłem w tym tekście absolutnie żadnej świeżej myśli, nic, czego bym już dziesiątki razy nie słyszał i setki razy nie myślał.
Zrzędzian · 10.01.2013 20:05 · Czytaj całość
Lekkie i sympatyczne, według mnie fajniejsze od poprzedniej części. Nadal nie jest to coś co trzyma za ryj i nie pozwala przerwać czytania, ale jak na taki szybki skok w bok jest ok. Końcówkę skończyłbym na tym, że niunia wracała obita i zła, bez tego rozpisywania, co to teraz ona nie zrobi, ale od bidy może zostać.
Pozdrawiam
E tam. Cała opowieść jest fajnie napisana, na swój sposób wciąga, intryguje… Generalnie sporo plusów, a na finał banalny klops, który zepsuł mi całą przyjemność. To oczywiście odczucie subiektywne, ale znajduję to opowiadanie jako idealny przykład jak ostatnim akapitem można skwasić dobrą historię. Przenośnia z patetycznym zacięciem wypadła naiwnie, pretensjonalnie, przewidywalnie, po prostu słabo.
Za linią horyzontu · 08.01.2013 20:32 · Czytaj całość
Jak dla mnie za dużo pozostaje w domyśle, w niedomówieniach; można oczywiście wychwycić sens, jednak wydaje mi się, że przesadziłaś. No, ale ja nie jestem specem od tego typu prozy. Lecz mimo powyższego, przeczytałem to z zainteresowaniem i w skupieniu, więc nie powinienem wybrzydzać. Wiem, to wszystko mało konstruktywne, ale moje myśli są teraz za bardzo chaotyczne, żeby coś przydatnego powiedzieć… A ten chaos wynika też ze skojarzeń z tym tekstem. Czy to dobrze, czy to źle? Za ponure i za ciężkie? Nie zgodzę się z Elwirą, bo ciężko mi sobie wyobrazić, żeby to napisać lekko i wesoło.
Pozdrawiam
Bezwybaczenia · 08.01.2013 10:31 · Czytaj całość
Właściwie już odpowiedziałem - nie istnieje coś takiego jak słód w gródkach, a skoro nie istnieje, to i nie mogły go zostawić; być może mógł się skrystalizować cukier w miodzie pitnym (jak masz taki zwykły miód, to dość normalne, w pitnym może też? nie wiem) i mogły pozostać zabrudzenia. To wszystko.

Pozdrawiam
Licho wie · 04.01.2013 19:31 · Czytaj całość
To już skracając do dwóch kwestii:
Ukrainiec - zasadniczo masz rację z tymi Polakami itp; moje wątpliwości wywodziły się głównie z tego, że mam wrażenie, że narodowość ukraińska jako taka narodziłą się chyba później? Jasne, że tam była wcześniej szlachta (czy jak tam ich nie nazwać), ale czy to była szlachta ukraińska? Jak napisałem, nie chciało mi się sprawdzać w jakim stopniu mam rację, skoro sprawdziłęś i wiesz o czym mówisz, to wszystko jest ok.

Gródki słodu - chyba nie spracyzowałeś o jaki trunek chodzi, ale słowo "słód" wskazuje jednoznacznie na piwo. Słodu używa się też do produkcji whisky, ale tego bym raczej na Kresach nie szukał. Inne alkochole robi się z innych surowców. Żeby było ściśle, to zbóż używa się oczywiście do robienia wódki, ale o ile mi wiadomo, to nie są to ziarna zesłodowane. Słód to ziarna zbóż (najpopularniejsze to jęczmień i pszenica) skiełkowane i odpowiednio wysuszone. W zależności od tego, jak się te dwa proceesy przeprowadzi i jakich zbóż się użyje otrzymuje się różne rodzaje słodu (jest ich naprawdę dużo, co przekłada się na dziesiątki, czy nawet setki rodzajów - uwaga, rodzajów, a nie marek - piwa). Co ważne wciąż pozostają to jednak ziarna zbóż, co stanowi odpowiedź na pytanie czemu słód nie może występować w gródkach. Jeśli interesuje Cię co dalej robi się ze słodem, żeby powstało piwo, to skrótowo opiszę, ale nie będę się wyrywał, bo to trochę nie na temat :)
Więc po piwie mógł pozostać jakiś osad, mogły zostać resztki piany (choć te dawne piwa nie pieniły się tak, jak dzisiejsze), względnie jakaś warstwa - nie wiem czego, powiedzmy, że odparowanego piwa. Acha, słodu "nie w gródkach" też w piwie oczywiście nie znajdziesz, bo w procesie technologicznym sie go wykorzystuje i usuwa.
Jeśli był miód, to o gródki byłoby łatwiej (choć też bym się zdziwił) bo tam jest więcej cukru, który mógłby się teoretycznie skrystalizować. Ale to na pewno nie będzie słód.
Po winie pewnie też coś mogłoby zostać, ale też na pewno nie słód i raczej nie w grudkach.

A co do tej sugestii, to raczej chodziło mi o tą część z pracą własną, to o innej osobie dopisałem później, co nie zmienia faktu, że oczywiście po to się między innymi wrzuca teksty na takie portale.

Pozdrawiam :)
Licho wie · 04.01.2013 17:55 · Czytaj całość
„lotniczka” – jest takie słowo? To pytanie bez żadnej złośliwości.
Sto lat Cię nie czytałem, ale widzę, że się nie zmieniłaś :) Swoisty fanatyzm z jednej strony mnie bardzo śmieszy, z drugiej rodzi coś na kształt podziwu, choć jeszcze nie wiem, czy to na pewno jest podziw… Już tak ściśle odnosząc się do tekstu, to tym razem zasadniczo się z Toba zgadzam. To znaczy zgadzam się w zakresie porównania obu artystek. Podoba mi się też, że postarałaś się o szczyptę obiektywizmu w zakresie oceny wokalno-artystycznych walorów Peszkówny. Co jeszcze na plus, to na pewno to, że sprowokowałaś mnie, żeby wejść na youtube i posłuchać kilku utworów, o których wcześniej nie miałem pojęcia. Faktycznie ciekawy styl, choć to raczej nie jest moja bajka. Z walorów literackich, to nic szczególnego nie zauważyłem. Jest poprawnie i właściwie tyle.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
Gabriel G.
14/04/2024 12:34
Bardzo fajny odcinek jak również cała historia. Klimacik… »
valeria
13/04/2024 23:16
Hej miki, zawsze się cieszę, gdy oceniasz :) z tobą to jest… »
mike17
13/04/2024 19:20
Skóra lgnie do skóry i tworzą się namiętności góry :)»
Jacek Londyn
12/04/2024 21:16
Dobry wieczór. Dawno Cię nie było. Poszperałem w tym, co… »
Jacek Londyn
12/04/2024 13:25
Dzień dobry, Apolonio. Podzielam opinię Darcona –… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty