Ostatnie komentarze Carvedilol
Ładna bajka dla maluchów
Zgadzam się z Alen ze raczej dla przedszkolaków
To powtarzanie pewnych rzeczy dzieci lubią ale dotyczy to tych 4-5 latków. Sama bajka na dobranoc jak znalazł lub jak znajdzie się dziurę w skarpetce.Ogolnie na plus.
Pozdrawiam
Carvedilol
Bardzo przyjemna satyra, lekka z pazurkiem.
Pozdrawiam
Carvedilol
Jago
Dobry wstęp do dłuższej opowieści z odrobiną realizmu magicznego. Ciekawy jestem do jakiej grupy kierujesz tekst jako całość. Ale generalnie podoba mi się.
Parę literówek się znalazło i jedno powtórzenie - "niego szedł drugi drugi...", dlatego przeglądnij na spokojnie jeszcze raz albo wrzuć do worda, żeby wyłapać kilka brakujących ogonków, czy cuś.
Pozdrawiam
Carvedilol
Hultaju, pozdrawiam rymownika dziecięcego, dopiero dziś trafiłem na Twój tekst.
Miło się czytało, o rymach i przecinkach to zapewne ktoś mądrzejszy Ci poradzi, a ode mnie porada dotycząca zapisu (jak wyżej Nalka) rozdzieliłbym na trzy a nawet cztery części, przyjemniej dla oka (np. spacja po "pochyłej sośnie" i następna po "liście się rozwiną". Ale to tylko kwestia kosmetyczna.
Pozdrawiam
Carvedilol
Jolu po przeczytaniu kilkunastu Twoich tekstów ten uważam za jeden z najlepszych w mojej subiektywnej ocenie.
Pozdrawiam
Carvedilol
Wprowadziłem przeróbki do tekstu, mojego pierwszego prozą. Może teraz uda się doczytać do końca. Pewnie jeszcze kilka razy będę przerabiał, ale mam nadzieję, że już nieco strawniejszy. Do uwag zastosowałem się.
Pozdrawiam, dzięki za pomoc.
Carvedilol
Witam
Tekst ciekawy, przeczytałem płynnie bez przestojów. Podoba mi się sposób, w którym powoli ujawniasz tragiczna historię. Podoba mi sie Twój styl (pozazdrościć).
Z drobnych uwag - powtórzenie stojącym
Cytat:
Na stojącym w kącie, wiklinowym fotelu, stojącym coś się rusza.
Pozdrawiam
Carvedilol
Bardzo dobry tekst. Osobisty.
Czuję jakbym czytał o swojej koleżance.To czego nie da sie zrozumieć jeżeli Cię to nie dotknie.
Czytając czułem jak gorycz zostaje wypierana przez nadzieję.
Pozdrawiam
Carvedilol
Jolu, Niczyja
Dziękuję za komentarze
Zdaję sobie sprawę że piszę prosto i bez finezji ale mam w głowie tyle historii, którymi chciałbym się podzielić, więc dzielę się.
Mam nadzieję, że i druga część Wam się spodoba
Pozdrawiam
Carvedilol
Witam
Druga część lepsza niż pierwsza. Sam finał mógłby być bardziej "bondowski" ale generalnie czyta się płynnie. To, że nie wyjaśniasz w pełni planów Czerwonego Smoka mnie akurat nie razi.
Pojedyncze zdania do ew. zmiany np.
Oskarowi, chociaż nieprzyjemnie było tego słuchać, w głębi duszy podejrzewał, że to może być prawda. Zmieniłbym na "Oskar" i "nieprzyjemnie mu było"
Pozdrawiam
Carvedilol
Witam
zgadzam się z Jolą, po wolno rozkręcającym się początku, później płynnie i szybko dochodzimy do momentu, gdzie zadajemy pytanie, a kiedy następny fragment?
Chętnie przeczytam całość.
Pozdrawiam
Carvedilol
Dziękuję Jolu.
Powoli poznaję tutejszą twórczość, w tym również Twoją.
Pozdrawiam jeszcze cieplej.
Carvedilol
Bardzo dobrze napisane, od początku do końca utrzymany styl i klimat.
Teraz obowiązkowo muszę poznać inne Twoje dzieła.
Dziękuję za pochlebną opinię.
Nie ma tu przypadku, a Szymon, hmm, w zamyśle to Szymon z Cyreny. A z mojej strony to taka próba przeniesienia tamtych realiów na dzisiejsze, a przynajmniej na niezbyt odległą rzeczywistość. Mam nadzieję, że ktoś kto przeczyta mój tekst, nie rozpocznie od komentarzy. Clue programu polega na tym, w którym momencie zorientuje się o czym naprawdę jest Szymon.
Ze względu na temat, tekst bez lekkości, ale następny będzie (o ile przejdzie poczekalnię) lżejszy, choć też poruszający ważny temat.
Czekam na porady doświadczonych użytkowników portalu.
Będę wdzięczny.