Ostatnie komentarze Carvedilol
EDyta To
Sympatycznie, ale zgadzam się z Lilah, że szyk ostatniego wersu lepiej brzmi po zaproponowanej zmianie
I jak dla mnie w pierwszej strofie ciut za mało rymu, ale to tylko zdanie zgrzybiałego Carvedilola
Przyjemny cykl, czekam na następne odsłony
Pozdrawiam
Carvedilol
Quentin
opowiadanie dobre, dla mnie wiarygodne, chociaż faktycznie urywa się w niespodziewnaym momencie, ale po chwili to niedmówienie jest w sumie lepsze, niż opis kolejnej sytuacji
Czy imię Dorian i pojawiający się portret w jakiś sposób nawiązuje do Doriana Graya, czy to przypadek?
Pozdrawiam
Carvedilol
Kazjuno
Cześć, dzięki za przeczytanie i komentarz, jak zwykle długi,
sprawach bufetowych to znam większych asów, ale niejedna znajomość tak się zaczęła
Pozdrawiam
Carvedilol
Galernik
jesteś konsekwentny w bossakowaniu, żarty słowne w stylu "kanapka" przypominają mi te z komiksów Tadeusza Baranowskiego (to oczywiście nie zarzut)
Pozdrawiam
Carvedilol
Quentin
dzięki, fajnie, że się spodobało
Pozdrawiam
Carvedilol
Quentin
Przeczytałem z zainteresowaniem, narracja przypomina "Zabić drozda", patrzenie z perspektywy dziecka to ciekawy zabieg, niestety często dorośli "mocarze" są nimi tylko dla swoich dzieci
samo opowiadanie bardzo dobre
Pozdrawiam
Carvedilol
Galernik
O dziwo, pomimo oparcia drabla (drabli?) na starym dowcipie, typu mymłon czy Jerzy Gondol znad Wisły, ten bosak najbardziej przypadł mi do gustu, ale i tak czekam na nieznane historie
Pozdrawiam
Carvedilol
Galernik
jaka tam zła, pewnie się skuszę i przeczytam i wcale nie twierdzę, że mi się nie podoba, zdecydowanie wole Twoje historie potraw, a bossaki już mniej, po prostu wyraziłem swoja opinię, rozumiem konwencję, musi być trochę bossakowania na początku i wzmianka o przyszłości, ale po prostu mniej mi to przypadło do gustu,
jednym słowem bardziej czekam na nieznaną historię gruszki, niż na bosaka
Miłego
Carvedilol
Darcon
może i były, ale jeśli ktoś się uśmiechnął po przeczytaniu tego tekstu, to mi wystarczy, taki był cel
Dzięki
Carvedilol
Darcon
Hmm
Spadek formy - nie wiem, niech inni oceniają,
Słabsze samopoczucie - nie, czuję się dobrze
Brak weny - nie sądzę, pomysłów mam mnóstwo tylko czasu starcza na krótkie formy
A że ta inna? To przecież nie obyczajówka, groteska, humoreska raczej - czy oceniając pod takim kątem, też masz jakieś uwagi, czy tylko porównując do innych tekstów, pytam z ciekawości bo generalnie jestem zadowolony, i wiem, że to tekst na jeden raz i tyle
Dzięki za zwrócenie uwagi i komentarz
Pozdrawiam
Carvedilol
Galernik
może i jest to inna historia, ale jeśli każdą zacznie od wprowadzenie i powtórzenia parę razy "bosak" i zakończysz wzmianką, że bosak jest z przyszłości, to na tak krótką formę, będzie mało miejsca na właściwą opowieść, ale to tylko moje zdanie
Miłego dnia
Carvedilol
Marian
sympatyczne opowiadanie, zakończenie bez zaskoczenia, ale sprawnie napisane, przeczytałem z zainteresowaniem, odezwały się i we mnie nuty niedoszłego "klawiszowca"
Pozdrawiam
Carvedilol
Galernik
gdybym nie czytał poprzedniej, motyw z przyszłością byłby ok, a tak mam wrażenie, że kolejny raz to samo, tylko nieco mniej bossakowania
Pozdrawiam
Carvedilol
tetu
Dzięki za pochlebną opinię, pozdrawiam
Carvedilol
alkestis - no masz rację, zwracam honor, heh miłego dnia
Milu - poprawione
Pozdrawiam
Carvedilol