już miałem pisać, że tekst jest zbyt długi, ale przedostatnia i ostatnia rekompensują dłużyznę - generlanie podoba mi się, drugi dziś tekst tak jak lubię, z nerwem - zamysł w całości, ale kilka drobnostek jednak do zerknięcia -

- być może bez "mu"

w pierwszej się/się/się - do ominięcia, np. tutaj
- "czynność przydatna po latach" (bez "ta"

w drugiej, trzeciej, czwartej też bym się pochylił nad się - wszyscy się/poddaj się/bój się - rozumiem konwencję, ale można się pochylić się

- być może "niż sms"

na gości / na stałe - być może "dla gości"

przedostatnia i ostatnia rulez w całości - wyżej subiektywnie bym pokombinował, ale jak zwykle aczkolwiek niekoniecznie (a ze szczepionką niech się pospieszą jakby, w sensie)

tak jak lubię, z ironicznym protestem, w sensie: z nerwem od początku (frapujący znak-tytuł) do rozwiązania (koniec) - w zasadzie w całości, ale zasieję niezobowiązujący ferment (tak jak lubię)

- może troszkę inna wersyfikacja:

Wiersz o ty­tu­le, który mógł­by być
znacz­nie dłuż­szy. Jed­nak za­marł w przed­sło­wiu,

- być może sam znak, bez interpunkcyjny - będzie bardziej wieloznacznie

- być może bez "zwrotki" - "pierwsza" będzie wielowymiarowa do granic personalizmu hehe

- być może coś innego niż "trzecia" gdyż iż że jest wymienianie, wyżej "pierwsza", tutaj "trzecia", można np. "następna", "kolejna" czy coś

generalnie nie lubię poprawiać dobrych tekstów, w sensie: tekstów, które mnie zatrzymały i subiektywnie poinformowały: "tak bym napisał, gdybym pisał" ale tym razem drobne drobnostki sygnalizuję, dla "większej dobrości tekstowości", ale jak zwykle aczkolwiek niekoniecznie

warto zadbać o tytuł - oryginalny, frapujący, zachęcający do wgłębienia się w treść - gdyż iż to wizytówka tekstu, pierwsze wrażenie, takie imię i nazwisko, pierwszy werbalno-interpersonalny kontakt z czytelnikiem - poproszę o tytuł

Scigany - literówka w tytule, zasadniczo: Ścigany

pierwsza zachęcająca - ale jednocześnie sprawiła, że zastanawiam się, czy nie przydałaby się jednak interpunkcja, dla przejrzystości

druga, dla mnie odstaje: "dno pęka / chciałbym zobaczyć / leżę / nie żałuję / nie zaprzeczam" - można pokombinować, aby było o tym samym, ale inaczej

w trzeciej podobnie

- być może zbędne "-"

dla mnie pierwsza i motto, nad pozostałymi subiektywnie bym się pochylił

pamiętam "pierwsze-wiersze", sprzed miesięcy - tutaj próbujesz inaczej - w wielu miejscach do pokombinowania: tabuny słów / jady smutku / fala rozgrzeszenia / wypukłość nieba / krople bliskości / tętno czasu - trochę Cię poniosło dopełniaczowo, prywatnie bym pokombinował - niestety brakuje rytmu, a fajnie by było gdyby tekst płynął, z lekkością - aha - podobają mi się "zmarszczone kałuże", jednak kumulacja dopełniaczy: kogo/czego, zniechęcają

hm - pierwsze wrażenie: tekst do zaśpiewania - krótkie, pocięte frazy

do zerknięcia: sporo zbitek, np. pierwsza garść/garść, mam/mam, nic/nic - można przydać dodatkowych znaczeń zamiennikiem/zamiennikami, w niektórych miejscach można uszczknąć sylabę, w niektórych dodać

bardzo powalonym nie jestem, ale wydaje mi się, że gdyby była muzyka, po kondensacji (skróceniu), mogło by być całkiem ok - powodzenia

hm, a może być: duże oczko? - no jak oczko, to wiadomo, że małe - ale być może uwypuklenie, podkreślenie w dwójnasób - a skąd ma płynąć łza, jeśli nie z oczka? - zaimek "swe" po cóż? - po pierwsze zbędny, a po drugie zaimki swe, me, twe raczej rzadko łapią za serce (me serce

tytuł i drugi wers: łezka / łza - do ominięcia
małego / maleńka - do ominięcia

reasumując: krótko, ale nie udało się, ciągle za mało precyzji, np.

- maleńka i niebieska, zbędne epitety, wystarczyłoby łezka (wtedy oczywiście inny tytuł)

dobry tekst to same niezbędności i konieczności, precyzja, celność, tu jeszcze tak nie jest - powodzenia

chyba byłem zaspany albo zaczadził mnie wiosenny optymizm, bo wcześniej tych byków, baaa, bizonów, baaaa, ortograficznych płetwali błękitnych, nie zauważyłem

rzuconą w kąt -

chyba, że chodzi o konta bankowe, ale one i tak nie mogą być żucone, no nie mogą

z myślą przewodnią się zgadzam, a jakże - hipokryzji religijnej i polityzacji religii, stanowcze nie, bo są one czerstwe i niestrawne jak zaschnięty piernik toruński, ale -
niestety - wykonanie nie udało się, przegadane, często dopełniaczowo, generalnie podniośle, ale w znaczeniu: patetycznie, koturnowo - no i błędy do poprawienia

Zola111 - hm, być możę dostawię kropkęż - Obsoletki dają po zwojach, owszem, teraz zabieram się za Małe lisy

Miladora - jeśli to nie przekombinowanie, to miodzio - niechaj będzie

julanda - destrukcyjnie? - szkodaż - no cóż, życie, niektóre wydarzenia i sytuacje życiowe bywają niezbyt gorące, niezbyt bajkowe, no po prostu ... destrukcyjne

dziękuję za ślad obecności - dobrze, że z pępowiną (miało być) - kursywa to nie cytat, więc przecinek poprawię, w sumie racja, być może nie trzeba dodatkowej pauzy - tak, ma być "powieś(ć)-pranie", ale pomyślałem, że pozostawię ten nawias Czytelnikowi do samodzielnego wnawiasowania, bo mierzi mnie ostatnio oweż nawiasowanie, ale może i racja, wstawię zatem - tu się nie upieram, tekst się napisał w trzy dni, więc będę jeszcze dłubał -

dziękuję za pomocne sugestie, dobrego

- hm - tytuł nie wydaje się być tytułem właściwym, być może zaszła pomyłka, ponieważ tekst został zamieszczony w Poczekalni w niewłaściwej kategorii (groteska) i został wydobyty z Redakcji Prozy - jeśli tak warto poprawić, jeśli nie: jednak poproszę o tytuł, gdyż iż to wizytówka tekstu, która najczęściej potrafi tak pozytywnie zamieszać tekstem, że "nothing as it seeems", ten tytuł u mnie jako czytelnika, nie miesza -

- nietrwałe

- hm, ptaki chodzą w wiatraki, nie chwytam tej metaforycznej śmigi, już wcześniej miałem problem z ulami ryb, ale to głównie nie zarzut, to moje czytelnicze rozterki

- być może bez "my", sami pójdziemy być może wystarczająco wyjaśnia, kto pójdzie

- bo/by - można ominąć, np. bo jeśli ucieczka / ...

no i jak zwykle odezwała się moja alergia na szyk przestawny, ale to również nie zarzut, ale subiektywne swędzenie

hm - drugi tekst, ale wiersza jeszcze nie ma - opisywanie czynności-oczywistości: robisz, odwracasz się, widzisz, przecierasz, słyszysz, odwracasz się, znasz, dawałeś, budzisz się... itp. - rymy wbite na siłę, najczęściej szyk zbędnych słów (takich, które niewiele wnoszą, np. chmara zaimków) podporządkowany tymże rymom, niekiedy ze zgrzytaniem, nie po polskiemu, np.

Widzisz rowerzystę pędzącego jak wariata
Mogłeś tam stać i stracić głowę na rzecz kata

reasumując: jeszcze nie teraz, warto popracować: precyzja, tylko niezbędne słowa i jak rymować to "nie na siłę", jak już wielokropki to po nich spacje, i zaimki wielką literą raczej do korespondencji prywatnej - powodzenia

witamy w dziale Poezji -

rzeczywiście tekst prosty, wierszyk nawet

1. być może podział na strofy da wierszykowi przejrzystość
2. zaimki pisane Wielką literą lepiej zarezerwować dla korespondencji prywatnej,rozumiem personifikacja, ale Czytelnicy załapią
3. powtarzanie: wiosno, wiosno, wiosno, wiośnie - być może do ogarnięcia: w sensie, może warto wprowadzić inne słowa, treści - możliwości jest wiele
4. zaimki wskazujące: te, ten, tu do ogarnięcia, jak wyżej, inne słowa - możliwości wiele,
5. zaimki osobowe Cię, Cię, Cię, Ty - jak wyżej
6. kropek w tytule raczej nie stosujemy

z jednym się zgadzam: zimo, get out! reszta do zerknięcia i ewentualnego dopracowania,
powodzenia

glow - głów
spadaly - spadały
ciala - ciała
ozieble - oziębłe
srebrzynste swietliki - srebrzyste świetliki
dogonic - dogonić
chca - chcą
wspomnien - wspomnień
slowa - słowa
glebi - głębi
wymarle - wymarłe
nadchodzace - nadchodzące
czyjegos - czyjegoś
nadaly - nadały

pierwszy tekst? - ale nie mam jeszcze co komentować, ponieważ tekst jest jedną wielką literówką, niestarannością i niedopracowaniem - jedna/dwie literówki niekiedy się zdarzą, ale taka chmara niestaranności dyskwalifikuje tekst w przedbiegach, następny taki tekst się nie ukaże -
czekam za dopracowaną propozycją, powodzenia