Profil użytkownika
czarnanna

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • -
  • 22.03.1986
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 17.09.2016 21:31
  • 27.11.2023 00:42
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 21
  • 0
  • 144
  • 30 razy
  • 3
  • 1
  • 0
  • 73
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze czarnanna
Wolny duchu, serdecznie dziękuję za podzielenie się odbiorem mojego wiersza. Historia w nim opisana jest zgoła inna od Twojej interpretacji, ale oczywiście można ją odczytać na wiele sposobów. Aby zbyt wiele nie zdradzać, powiem tylko że osoby która przyszła w odwiedziny już od dawna nie ma z nami. Zmieniła swój stan na bardziej ulotny. Niemniej jednak jak widać jesteśmy w stałym kontakcie.
Dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam ciepło.
Czarna
Hej Madawydar, bardzo dobrze mi się Ciebie czytało. Lekko, z humorem, a i nieco historii liznęłam :) Dzięki. Nie za długo, nie za krótko, w sam raz. Szkoda tylko, że puenta taka... współczesna. Co zrobić. Świat zwariował, a my z nim. A John... John poczeka, kocha to poczeka ;) pozdrawiam serdecznie!

Czarna
Świna czy świnia · 31.03.2020 21:55 · Czytaj całość
Cześć Mike,
zachęcona przed samego autora do odwiedzin, nie mogłam przegapić Twojej historii. Także jeszcze raz serdeczne dzięki za zaproszenie. Wybacz, że aż tyle to trwało :) Ostatnio nie ogarniam życia, a co dopiero znaleźć miejsce relaks i/lub ukulturalnianie się na portalu...
Przechodząc do sedna, gratuluję pomysłu i wykonania. Historia bardzo smutna i przejmująca. Myślę, że wrażliwcy mogliby uronić tu nawet i łezkę. Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie finał więc plus za zaskoczenie czytelnika :) Patrząc bardziej psychologicznie na całą tę relację, muszę przyznać, że żal mi całej trójki bohaterów...
Kiedy Cię czytam, za każdym razem mam podobne odczucia. Szokuje mnie fakt, że mężczyźni też mogą pisać tak romantyczne, pełne wrażliwości teksty. Szacun, Ty biały kruku. Co do kwestii technicznych, wychwyciłam kilka powtórzeń, które myślę, że usunięte, uświetniłyby historię.

Pozdro600 i do zobaczenia, mam nadzieję, szybciej niż za kolejnych dziesięć lat :)

Czarna
Za późno · 08.02.2020 23:05 · Czytaj całość
Witaj Konradzie,

zaciekawiona tytułem postanowiłam zajrzeć. Podoba mi się Twój wiersz. Momenty, które ujęły mnie najbardziej:

Cytat:
jesz­cze jest nie­sta­łe, roz­pły­wa się po­mię­dzy me­bla­mi nie ro­zu­mie gra­nic


Cytat:
cza­sa­mi drży, cią­gle chce uciec w las, szarą dzicz, jak naj­da­lej od wsze­la­kich de­kla­ra­cji, sys­te­ma­tycz­no­ści


W tych wersach widzę największą poetyckość.

Z kolei
Cytat:
zda­rza się, że ko­cha­my nasze małe zwie­rząt­ko
nie do końca do mnie przemawia.


Ogólnie nie żałuję, że wpadłam. Pozwolę sobie częściej :)


Pozdrawiam Cię serdecznie,

Czarna
Dziękuję bardzo za odwiedziny i uwagi. Każdy punkt widzenia jest dla mnie bardzo cenny.

Pozdrawiam serdecznie,

Czarna
Cytat:
po­trze­bu­ję zimżeby przejść przez wszyst­kie lata
- odczytuję to w następujący sposób, że rzeczywiście tak to w życiu bywa - doceniamy to szczęście, które nadeszło po chwilach cierpienia, bólu. Gdyby nie było zimy, nie potrafilibyśmy cieszyć się pięknym i słonecznym latem. Gdyby ktoś nas kiedyś nie skrzywdził, być może nie kochalibyśmy teraz na zabój i to z wzajemnością. Posiadając pełną rodzinę często nie dostrzegamy faktu, jacy z nas szczęściarze. Wszystko jest po coś. Nawet zima. Szczególnie ona.

Kolejny plus za motyw duszy. Jeszcze następny - jest tu i sam Bóg. Motywy, po które i ja często sięgam pisząc. Może dlatego tak dobrze mi się przy nim myślało...:)
Cytat:
ja nadal scho­dzę w dółna roz­stro­jo­ne pię­tra sie­bie
- ciekawe, ciekawe


Pofrunęłam z interpretacją, ale co tam, po to mamy poezję! :)

Pozdrawiam serdecznie,
Czarna
wyzwanie · 07.08.2019 23:44 · Czytaj całość
Pierwszy wiersz (po długiej nieobecności pod którymkolwiek na PP.) i od razu strzał w dziesiątkę. Noo podoba mi się straaasznie. Ta prostota. Wszystko tu niby jasne, niczego człek nie musi się domyślać, a mimo wszystko poezja najwyższych lotów, przynajmniej moim zdaniem. Uchwytność drobiazgów tworzących chwile, lata czy wreszcie całe dekady, to prawdziwa sztuka. Z przyjemnością przeniosłam się z Tobą w te czasy, które już nie wrócą. Choć wspomnienia wiecznie żywe. Piękny wiersz.

Pozdrawiam,
Czarna
Bardzo dziękuję za pochylenie się nad moim wierszoklectwem:) Sama przeczytałam teraz go sobie ponownie, i rzeczywiście masz rację. Ta wyliczanka czasu nie jest najgorsza. Nawet mi się podoba. Co do zapisu ,,pan'' raz wielką raz małą literą, chodziło mi tu o to, że myśląc o Bogu, użyłam określenia ,,Pan'', a gdy ktoś zwraca się do człowieka, nie wiedząc że nie człowiek - ,,pan''. Wiem wiem, nieco zagmatwane. Ale z tego co pamiętam, taka była moja intencja. Nad ostatnim cytatem pomyślę, dziękuję za uwagi. Dla mnie ten wiersze jest pewną formą terapii na to co wydarzyło się w moim życiu w ostatnim czasie. Dlatego ja widzę w nim ogromną głębię, ale rozumiem, że dla czytelnika z zewnątrz może to wyglądać inaczej. Tak czy inaczej dziękuję za informację zwrotną, to dla mnie bardzo cenne.

Pozdrawiam Cię serdecznie,
Czarna
Niechybione życie · 26.07.2019 16:40 · Czytaj całość
Ghost writer. dziękuję za odwiedziny, to raz :) Dwa, dawno nie czytałam tak ''zacnego'' komentarza. Jestem pod wrażeniem Twoich przemyśleń, w tym przypadku odnośnie moich wersów.

Zgadzam się z tym, że cholernie trudne jest bycie jakąkolwiek indywidualnością (nazwijmy to) w obecnych czasach. Zalewani wprost pomysłami na życie, bycie, wygląd, sposób myślenia i wyrażania siebie. Ciągle ktoś ci gada to jest cool, a to już stare u niemodne, to się opłaca, a za to brać się nie warto. Automatycznie wpadamy w schematy i nie wiemy kiedy skanujemy swoje otoczenie bliższe lub dalsze, tracąc...siebie.

Choć ja przykładowo chrzanię to :) Ostatnio nawiązałam ponownie kontakt z moją duszą i tylko jej się słucham. Czuję, że... żyję!


Pozdrawiam serdecznie,

Czarna
(nie) kopiuj-wklej · 25.07.2019 18:32 · Czytaj całość
Bardzo dziękuję za odkurzenie mojego tekstu, Antoni :) Od razu po jego zamieszczeniu czułam, że powinnam określić go mianem humoreski. Ale mówi się trudno :) Dzięki za wychwycenie pani literówki i pana przecinka.
Osz Ty, z nauczycieli się nabijać będziesz?! :D żartuję, na blogu sama się przecież z siebie najczęściej nabijam. Belfer też człowiek, co nie.

Miłego dzionka! :)

Czarna
Cieszę się, że rymowanka wpadła Ci w oko/ucho :D Lubię zabawę słowem, więc i na limeryki lub właśnie tego typu wierszykowanie przyjdzie mi czasem chęć. Co to ''motora'', wiem że logika podpowiada ''rower trzykołowy'', ewentualnie ''hulajnoga'', ale to właśnie zrymowany motor tu przypasował. Ot, taka historia. Hihi :)

Pozdrawiam Cię i do zobaczenia znów,
Czarna
Michale, po lekturze Twojego tekstu pierwsze co pragnę stwierdzić, to to iż życie cholernie nierówno dzieli! Na świecie jest z pewnością cała rzesza kobiet, które od swojego partnera/męża etc. bez konkretnej okazji nie dostaną nawet głupiego kwiatka. Na drugim biegunie znajduję się zaś Mike :) Ten to o miłości pisać potrafi. Oj potrafi.:)

Dla mnie Twoje opowiadanie z całą pewnością jest bardzo emocjonalną podróżą. Bohater przedstawia nam historię tego, w jaki sposób połączony został ze swoją drugą połówką. Dosłownie, drugą połówką. Widać, że stanowią bowiem duet idealny. Jedno bez drugiego żyć nie może. Jego bez drugiego nie jest szczęśliwe. A nawet zostaje okaleczone, co widać chociażby w próbach zapicia bólu sennego nawet rozstania.

To, że poszukiwania miłości zostały tu oprawione w ramy snu, wydaje mi się pomysłem trafionym, ale i całkiem prawdopodobnym. Ilu z nas marzyło przecież o wielkim uczuciu, tak intensywnie, że w którymś momencie stało się to prawdą? Najważniejsze w życiu to mieć wizję siebie szczęśliwego. Mając przed sobą taki właśnie obraz, nie ma mocy by tak się właśnie nie stało. Znana w psychologii ''samospełniająca się przepowiednia'' to nie wymysł nawiedzonych profesorków, a potwierdzony naukowo fakt. Myśląc pozytywnie, ściągamy dobre rzeczy. Widząc zaś wszystko w czarnych barwach, na próżno oczekiwać spełnienia w poszczególnych obszarach naszego życia.


Cieszę się, że w opowiadaniu przewidziałeś szczęśliwe zakończenie. Mogłeś potrzymać czytelnika w napięciu, niedopowiedzeniu lub skazać bohatera na życie w pojedynkę. Wybierając pierwszą opcję, umocniłeś go zaś w przekonaniu, że warto o marzenia walczyć. Nie tylko na jawie, ale i w śnie.


Pozdrawiam Cię ciepło,

Czarna
Moja od nigdy · 30.01.2019 21:42 · Czytaj całość
Witaj Antoni, bardzo mnie cieszy Twój pozytywny odbiór. Co do ''Uśmiechu'', masz rację, pamiętam go:) Rzeczywiście można by go tu przywołać. Twoja upraszczająca modyfikacja, myślę, fajna. A i na koniec, nie martw się, i ja się nie znam :)


Pozdrawiam serdecznie,

Czarna
Zwierciadło duszy · 29.01.2019 18:05 · Czytaj całość
Blanche, dziękuję za odwiedziny i pozostawienie po sobie śladu. Literówka naprawiona, dzięki :) Pozdrawiam serdecznie!

Mike, i Tobie dziękuję że zajrzałeś i podzieliłeś się swoimi przemyśleniami. Fajnie zobaczyć, co innym przychodzi do głowy po przeczytaniu kilku wersów własnego autorstwa.
Pozdrawiam i do zobaczenia :)

Czarna
Zwierciadło duszy · 29.01.2019 16:59 · Czytaj całość
Dzięki Mike za czytanie i ocenę! :) Miło mi słyszeć, że pisać to co nieco już umiem ;) A nad większą petardą będę pracować. Oby tylko w życiu nic gorszego mnie już nie spotykało, bo nawet ta wersja light była wtedy dla mnie wersją hard :) Ale życie jest życiem. Wszystko co podałeś, będę mieć na uwadze. Postaram się napisać teraz coś spoza życia mego. Wtedy wodze fantazji, myślę, puszczę hen daleko haha

Pozdrowienia!
Czarna
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty