Profil użytkownika
Darcon

Redaktor
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • Gdańsk
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 18.04.2011 11:50
  • 23.04.2024 17:33
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 14
  • 0
  • 750
  • 177 razy
  • 173
  • 4
  • 4
  • 74
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze Darcon
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm świetnie wyostrzony. ;)
Pozdrawiam.
Stołówka · 23.04.2024 17:33 · Czytaj całość
Hej, Apolonio. Fragment, który opublikowałaś jest dobrze napisany. Lubię, gdy tekst jest doszlifowany, sprawdzony i pozbawiony błędów. Uważam, że to podstawy, które świadczą o szacunku do czytelnika.
Jeśli chodzi o treść to nie przekonałaś mnie, mocno melodramatyczny jest ten fragment, powiedziałbym nawet, wręcz naiwny. Ale to nie znaczy, że zły. Każdy ma inne gusta. W mojej opinii to literatura celująca wyraźnie w żeńską część czytelniczą.
Pozdrawiam i życzę dalszej wytrwałości w pisaniu.
Zdzislaw napisał:
Moja pierwsza książka ("Syberia, inny świat" rozeszła się już w ponad 1,5 tysiącach egzemplarzy i to praktycznie bez promocji. Następne powoli też schodzą...
Może to ostatni czas na tego typu wspomnienia, ale wykorzystuję.

To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele współczesnych tytułów ginie z półek ze znacznie mniejszym sprzedanym nakładem. Myślę też, że jest coś w tym, co piszesz o ostatnim czasie.
Wydaje mi się, choć nie mogę tego poprzeć żadnymi statystykami, że trudniej jest na rynku literaturze właśnie kilkudziesięcioletniej. Z jednej strony, mocno trąca myszką, z drugiej strony nie jest jeszcze taką "z krwi i kości" historyczną, bo jest za młoda. :) Nawiązuje tutaj do wypowiedzi Kazjuno. A powieść historyczna zawsze będzie miała swoich czytelników.
Sam przestałem kiedyś czytać polską literaturę współczesną, gdyż była dla mnie zbyt przesiąknięta martyrologią. Bohater najczęściej musiał być z tych, który "nie chciał, ale musiał", koniecznie po przejściach, najlepiej alkoholowych lub miłosnych i zawsze z grymasem na twarzy. Porzuciłem więc ją (obyczajówkę), gdyż częściej mnie dobijała niż dawała przyjemność. Trafiłem później na książki Elżbiety Cherezińskiej o pierwszych Piastach. Byłem mocno zaskoczony, jak lekkim i przyjemnym językiem są napisane te przepastne tomiska. Jednak to opowieści sprzed kilkuset lat, coś jak fantastyka w lustrzanym odbiciu. ;) Jeśli wiecie, o co mi chodzi.
Pozdrawiam.
Tak się trafiło, Zdzisławie, że napiszę kilka słów akurat pod Twoim tekstem. Piszę akurat, bo ostatnimi czasy pojawia się na portalu całkiem sporo opowiadań, których akcja dzieje się w latach "około" 60-tych poprzedniego wieku.
Zupełnie subiektywnie, a sam nie jestem już młody, nie widzę zapotrzebowania na taką literaturę. Wszystko przemija, coś, co kiedyś było ciekawe teraz już nie rozpala. Najczęściej jedynie osoby, które same pamiętają tamte czasy. Zapytałem z ciekawości mojego syna i nie wiedział ani co co to jest denaturat, ani węglarka, ani piec kaflowy itd. Oczywiście nie wszystkie te słowa pojawiły się u Ciebie, ale jak wspomniałem na początku, piszę poniekąd "zbiorczo".
Tym samym zawężony jest krąg odbiorców, powiedziałbym nawet, że ograniczający się do 60+, tak generalnie.
Nie zrozum mnie źle, Zdzisławie. Nie chcę "zaniżać" Twojej literatury, ale wszystko ma swój czas i miejsce. Powyższe już teraz nie ma.
Słuchałem jakiś czas temu audycji, chyba w RMF Classic, gdzie prowadzący opowiadali o literackim eksperymencie. Grono pasjonatów próbowało wydać zbiór jakiegoś sławnego poety z początku XX wieku. Niestety nie pamiętam już kogo (nie znałem go). Tak czy inaczej, na dwadzieścia wydawnictw żadne nie było zainteresowane wydaniem.
Oczywiście, nie chcę Cię zniechęcać do dalszego pisania. To tylko spostrzeżenie.
Pozdrawiam.
Bardzo ciekawy, dramatyczny portret rodziny, Owsianko. Napisałeś utwór przepełniony porównaniami, oryginalnymi, czasami już zanikającymi - przymiotnikami i metaforami. Prawie każde zdanie ma charakter. Prawie każde mogłoby stanowić samodzielny byt. Potrzeba wprawnej ręki, umiejętności, oczytania milionami słów, żeby napisać tak charakterne, dramatyczne, choć chcę zaznaczyć, że nie traumatyczne, opowiadanie. Myślę, że mógłbym podsumować Twój utwór jednym zdaniem, ale zrobię to już w przedmowie do działu polecanych przez redakcję. :)
Dobra robota, oby więcej takich utworów na portalu.
Pozdrawiam.
Odległa bliskość · 17.02.2024 10:38 · Czytaj całość
Brawo, Tomie. :) Bardzo dobre opowiadanie dla starszych dzieci. Po pierwsze masz świetną wyobraźnie i dobry warsztat. Z uśmiechem na ustach czytałem kolejne sceny. Po drugie opowiadanie napisałeś z perspektywy trzynastolatka, co na pewno nie jest łatwe. Sam nigdy nie próbowałem, ale Tobie udało się uzyskać pewną łatwowierność, naiwność i dziecięcą niecierpliwość bez popadania w komiczną groteskę. Dzięki Tobie wróciłem pamięcią do dziecięcych/nastoletnich powieści, które czytałem lata temu. I choć tamte były obyczajowe, to budowę językową miały podobną. Przynajmniej takie mam przeczucie, bo po kilkudziesięciu latach samej treści niewiele już pamiętam. :)
Dobra robota.
Pozdrawiam.
Ciekawa miniatura, sporo sugestywnych opisów. Podobały mi się zwłaszcza te w drugim akapicie. Chciałem nawet zacytować najciekawsze, ale w zasadzie musiałbym zaznaczyć cały akapit. :) Oczywiście reszta utworu jest równie dobra.
Przyznaję, że nie czytałem wcześniej takiego przedstawienia umierania, nie czytałem nawet nic podobnego. A choćby na tym portalu przewija się przez moje ręce pewnie kilkaset utworów rocznie. Z jednej strony niektóre fragmenty mogą być postrzegane jako obrzydliwe lub obleśne, ale z drugiej strony, o dziwo, nie ma w nich sztuczności ani pozy, a wręcz brzmią bardzo naturalnie, doskonale komponując się z resztą scenerii.
Bardzo chętnie zobaczyłbym obraz filmowy do Twojej miniatury.
Dobra robota, podobało mi się.
Pozdrawiam.
To nie są moje klimaty, Zdzisławie, ale dobrze oddajesz ducha tamtych czasów. Na tyle jak pamiętam to jako dziecko i z filmów Barei. Ale nie powinno to dziwić :) Domyślam się, że to lata Twojej młodości, więc jak u każdego, zostają w głowie na całe życie. :) Nie mniej jednak, ładnie i z humorem wszystko opisałeś. Czuję się tą zimę w tekście. Zwłaszcza w półbutach na nogach i skarpetkach na spodniach. ;)
Dobra robota.
Pozdrawiam.
Fragmenty trudno jest ocenić, bo są jednak wyrwane ze znacznie obszerniejszej treści. Niestety nie możemy na razie przygotować na portalu zakładki na fragmenty, bo wyraźnie widać potrzebę. Użytkownicy umieszczają dużo takich utworów.
Co do Twojego, to podobała mi się wartka akcja i dużo dialogów, które dobrze uzupełniają treść. Choć brzmią trochę zbyt aktualnie, np:
Cytat:
Staś, ner­wo­wo spo­glą­da­jąc na każ­de­go ze swo­ich kom­pa­nów.
– Tro­chę tu ciem­no, co nie?

Wolę w utworach fantasy jakiś rodzaj mowy, języka, używania zwrotów, który w mniejszym czy większym stopniu różni się od współczesności.
Jednak całość napisana sprawnie, więc ogólnie fragment na plus.
Pozdrawiam.
Fangor. ;)
Wartość · 14.12.2023 21:19 · Czytaj całość
Być może zastosowałem zbyt duży skrót myślowy. :) Wrzuciłaś dopiero pierwszy rozdział i to za mało, żeby szerzej się wypowiedzieć, a zdałem sobie sprawę, że nie podsumowałem poprzedniej powieści. :)
Pozdrawiam.
Czytałem wszystkie rozdziały o Neli. Nie wszystkie od deski do deski, ale na tyle uważnie, żeby móc wyrazić swoje zdanie.
Podoba mi się, to może nie jest najlepsze słowo. W końcu tematyka osób niepełnosprawnych to nie jest kwestia podobania się, a raczej akceptowania, czy też nie. Mnie szczególnie przypadła do gustu sama postać Neli, jest bardzo wiarygodna. Dzięki temu opowieść nabiera realizmu, tym bardziej, że nie czuję tu przejaskrawiania w żadną stronę. To znaczy ani szczególnego współczucia dla osób niepełnosprawnych, ani niechęci. Nela w swojej niepełnosprawności jest zupełnie normalna. :) I to jest chyba największy atut Twojej historii.
Pozdrawiam.
Finał może nie zaskakujący, ale nostalgiczny. I pozostawia nutę niepewności, co będzie za tydzień. :) Nie jestem pewien dlaczego zapisujesz z dużej litery określenia osoby: pan, pani, panna, ojciec? To świadomy zabieg?
Pozdrawiam.
Podwójna ciągła · 19.10.2023 13:50 · Czytaj całość
Dzięki za wizytę i opinię.
Pozdrawiam.
Tereso, zawsze mogę je wycofać z poczekalni, jeśli chciałbyś do nich zajrzeć. Daj znać.
Pozdrawiam.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty