Anima , al-szamanka
Chciałam podziękować za merytoryczne uwagi do tekstu. Zrobiłam korektę zgodnie z waszymi sugestiami i poprawiłam literówki. Mam nadzieję, że teraz będzie się lepiej czytać
Anima
A co do szyku zdań i „archaiczności” nie znam powieści Małgorzaty Kalicińskiej, nie stylizują moich zapisków na innych autorach, po prostu w ten sposób myśli swoje zapisuje. Autorowi z pewnością, inaczej czyta się tekst, niż czytelnikowi. Na pewno jeszcze go poprawie mając na uwadze Twoje sugestii, ale potrzebuje dystansu czasowe.
Serdecznie pozdrawiam
al-szamanka
Ten tekst to zwyczajnym, o życiu jest, o tym dniu codziennym, o czuciu, co w biegu dnia nam umyka, o ludziach, bywa, że tych najbliższych, a przecież w zabieganiu mijanych i o tej miłości, co wśród trudów, a ona najważniejsza z najważniejszych jest. To zwykły tekst jak i miłość zwykła, bo nieżądająca. I o pamięci przeszłej, co zapomniana, a przecież każdy w nas ja w sercu nosi. A styl? - Czasami w biegu dnia słowa przychodzą, i jak ich nie zapisać to w dal ulecą,wtedy pisze, nie stylizuje po prostu tak słowa układają się, brzmią tak. Czasami staram się zmienić, ale to, co w tekście, to nuta tęskna ona tak brzmi, tak ja słyszę.
Kiedyś… dziecko narodzone pamięta, w miarę lat biegnących nowa pamięć wymazuje przeszłe pokolenia, ale przez te pierwsze miesiące życia po urodzeniu dusza powracająca pamięta…
Serdecznie pozdrawiam