Profil użytkownika
gabstone

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • Chorzów
  • 18.02.1975
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 04.03.2007 09:18
  • 04.10.2022 03:42
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 9
  • 0
  • 523
  • 8 razy
  • 1,101
  • 6
  • 18
  • 330
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze gabstone
Z jednym się nie zgodzę. Niezapisane historie nie umierają Julando. Może tracą kształt, może przygasną gdzieś na progu, ale zawsze zostają w nas. Nawet kiedy nie pamiętamy, każda z nich nieodwracalnie coś w nas zmienia. Myślę, że kiedy coś przemija, zbiera za każdym razem jakąś cząstkę nas. Ale to zawsze pozostawia ślad. bo mimo, że zabiera, to za każdym razem coś daję. I własnie to nie da się ubrać w słowa.
I niesamowicie zazdroszczę Ci tego, że można poczuć w Twoim pisaniu każdy zapach, każdy obraz można zobaczyć. Malowanie słowem to piękna umiejętność.
Pozdrawiam
Mało ważne… · 10.11.2011 20:38 · Czytaj całość
I nikt nie wie, na jak wiele go stać, dopóki nie musi mierzyć się z demonami. Twoje demony, może nie pokonane, ale potrafisz trzymac je na dystans i byc od nich silniejszy. Gratuluję, to niełatwe. Rzekłabym nawet, że to sztuka. Tekst szczerościa zadaje prawie ból. Ale ten dobry, taki który nie boli, tylko zmusza do myslenia. Do tego, żeby zakodować sobie, że tak juz jest i swiat nie jest idealny.
I warto wierzyć w to ,że potrafimy dac sobie radę z życiem, chocby nie wiem , jakby było dla nas wredne. Pozdrawiam i gratuluję.
Szcerości w pisaniu i odwagi. Niełatwo
Wiesz czasem az boję się zajrzeć , jesli pod tekstem widzę nick ardo:)Aż kipi od podtekstów niedopowiedzeń, wyrazistości obrazu, a zarazem niczego właściwie nie widać. Chowasz do szafy nie tylko w tekście: ) Ciebie trzeba akceptować z pełnią inwentarza, albo nie czytać w ogóle. Jeśli ktoś pokusi się o dogłębną interpretacje, musi być dogłębnym wariatem.
Pozdrawiam
· 24.09.2011 19:51 · Czytaj całość
No i uśmiałam się niemiłosiernie:) Ale nie wiem, czy czegoś nie doczytałam, czy ta ciąża to cud? W każdym razie Twój sposób patrzenia i pisania bardzo mi odpowiada:) Przypomniał mi sie Monthy i Świety graal. A to chyba komplement...
Właśnie skończyłam czytać tę książkę. Piękna opowieść, o zupełnie innym świecie.
Ale gdybym jej nie czytała, to po tej recenzji lecę do Empiku. Ta Twoja umiejętność widzenia niedostrzegalnego jest bardzo cenna. Dlatego recenzje są świetne.
Dziękuję
Każde pokolenie ma swoje "Barbi" i inne pokemony. Lata 60-te, 70-te pomimo wszystkich kryzysów ludzie wspominają z rozrzewnieniem. Myślę, że były mimo wszystko ciekawsze niż te, teraz. Wydaję się , że miec wszystko, to szczyt marzeń. Nieprawda, dopiero coś, co wymaga pewnego zachodu, poświęcenia, wysiłku może przynieść satysfakcję. I to chyba nigdy się nie zmieni. Co z tego, że stać na wszystko, kiedy znika wszystko co ważne?
Szacunek, miłość," pokoleniowość". to rzeczy które nie sposób kupić w supermarkecie. Na to trzeba zapracowac. Myślę, że dziś młodzi ludzie, mimo tego, że są "bogatsi", są znacznie ubożsi, bo wszystko mają na tacy. Tak podane nawet "gówno" smakuje jak marcepan. Niemniej jednak pozostaje gównem.
A że mają łatwiej? Maja. Tylko czy to łatwiej tak naprawdę jest łatwiej?:) Wątpię
Tekst nie Twojego formatu, ale całkiem przyzwoity.
Pozdrawiam
Rocznik 1961 · 18.07.2011 22:47 · Czytaj całość
Skończyłam czytać "Samotność liczb pierwszych". I wiem, że ta książka zainspirowała Cię do napisania tej miniatury. Wiem też, że ludzie nie powinni pisać takich książek, bo one po prostu bolą. Twoje opowiadanie również. Bo umiesz pokazać, jak ludzie potrafią minąć się w życiu, nie zauważyć jak życie ucieka przez paluchy, i jest się ślepym na dobre rzeczy w naszym życiu.
Pisz tak, a potem będziesz mi prała pościel:)
Wróżby · 28.05.2011 22:19 · Czytaj całość
LLuna, Ty naprawdę masz 16 lat? W takim razie gratuluję tekstu i dojrzałości. Mnie się w związku z takim pisaniem zawsze przypominają "Dymy nad Birkenau". choć nie ma to bezpośredniego związku z Twoim opowiadaniem, mogę powiedzieć, że czytaniu obu, Twojego opo i tej książki towarzyszyły podobne odczucia. Znaczy, jak mam włosy dęba, znaczy się jest dobrze:) Rozmawiałam dziś z Jane E na temat talentu, i choć daleko mi do Boga, to Ty mu podziękuj, bo niecodziennie dostaje się od niego "tę" iskrę:)
Pozdrawiam
Świt · 21.05.2011 19:54 · Czytaj całość
Ja sobie mieszkam z taka starą komodą. To właściwe określenie. Była tutaj, kiedy mnie jeszcze nie było. I nie znam jej historii, ale kiedy poleruję dębowy blat, czyszczę misternie rzeźbione drzwi zastanawiam się co kiedyś chowała w swoim wnętrzu. W Twoim tekście ta tajemnica została rozwiązana, poprzedzona jednak niepewnością co do zawartości, i myślę, że wielkim żalem, że została rozwiązana. I nie mogę oprzeć się wrażeniu, że otwarcie komody, tak pilnie strzeżonej przed wszystkimi, zabrało babci coś bardzo ważnego.
Sam bohater myślę odczuł to w podobny sposób.
Jednak można przy Twoim tekście malować w głowie obrazy, poczuć zapachy, więc znów trąca mi tu poezją:)
Pozdrawiam
Kredens · 14.05.2011 20:42 · Czytaj całość
Pięknie zgrało mi się to z Wielkim Piątkiem. Czytałam kiedyś opowiadanie o człowieku, który zjadał grzechy, i po tym wszystkim stawał się maszkarą. Tu mam podobne odczucia. Ze egoizm to grzech, i każdy egoista pracuje na wygląd Egoizmu. Pewnie dlatego postrzegamy go jako obrzydlistwo, postać w tym opowiadaniu przerysowaną, rozumiem , że celowo. Wychodząc z założenia, że żaden człowiek nie myśli o sobie, że jest egoista, widok Egoizmu musi porażac.
Zadziwiające jest to, że o egoizmie czasem się myśli, a altruizm to dla wielu całkiem obce słowo.
Ciekawa jestem, co będzie następne?
Pozdrawiam
Egoizm · 22.04.2011 23:18 · Czytaj całość
Szczęście musi być facetem Julando. Kapryśne, nieprzewidywalne i nieodgadnione. Czasem mały "facet" jest dużym szczęściem, a duży szczęście omija:) A bardziej poważnie, to Twój styl staje sie w pewien sposób niepowtarzalny, a to duży komplement dla autora ( przynajmniej tak myślę:) ) Nie, że "powtarzalność" , ale rozpoznawanie autora, po tym jak przekazuje emocje. Ty robisz to w tak subtelny sposób, że odkrywa się warstwę po warstwie. Tutaj tego mniej, ale i tak ciekawy zabieg. Niestety, powtórzę za poprzednikami, personalizacja:)
Aha i jeszcze jedno. Czasem prawdziwe szczęście przejdzie koło nosa, bo jesteśmy zbyt zajęci sobą, żeby zauważyć, że to własnie do naszych drzwi zapukało.
Pozdrawiam
Szczęście · 21.04.2011 22:30 · Czytaj całość
Panie bosski, za szczerość dziękować nie trzeba. Choć szczerze mówiąc cykl każdy wiersz ma twoje imię przenikał bardziej, i bardziej wzruszał. Niemniej jednak pozostaję stała czytelniczką
Niedopłynność · 09.04.2011 23:05 · Czytaj całość
Tobie nie trzeba komentarzy, tylko czytelników. Nie peanów, tylko weny. Jeśli ona Cię nie opuści, każdy wiersz będzie, jak ten, muzyką.
która niby mówić będzie o prozie życia, a brzmieć będzie jak Mozart...
Pozdrawiam panie T.
Niedopłynność · 09.04.2011 22:42 · Czytaj całość
Obiecałam że wrócę. Więc wracam. Julando, zaletą dobrego pisania jest to, że czytelnik myśli nad tekstem. Inną jest to, że do niego wraca. Zaletą Twoich tekstów jest to, że nie sposób o nich zapomnieć , jak w tym, o pani Marcie i Juleczce A najważniejsze, że pokazujesz. że nasze życie nie istnieje bez przeszłości, bo przyszłości w ten sposób nie da się zbudować. Szanujmy.
Jak autorkę za ten tekst
Pozdrawiam
Studnia pamięci · 09.04.2011 22:30 · Czytaj całość
I mi się kom zdublował:)
1 / Trzy życzenia · 09.04.2011 22:24 · Czytaj całość
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty