"na parapecie leży rudy kociak
- moja zimowa imitacja wiosny" mi osobiście rudy kolor kojarzy się z jesienią
A pluszaki to w końcu "wędrują dokąd chcą" czy są przywiązane do klamki? bo to drugie chyba nieco wyklucza pierwsze.
Wers kończący wiersz jakoś tak melodyjnie mi nie pasuje, zakłócił mi harmonie czytania
Do tego trudno mi wyłapać powiązanie tytułu z treścią, chyba, że chodzi po prostu o porę doby w jakiej dzieje się to co opisujesz.
Podobają mi się te dwa wersy " w szafie schowałam swoje łzy
wciąż drapią drzwi od środka" bo dobrze ukazują co dzieje się z tłumionym smutkiem.
Generalnie mam mieszane uczucia.