Profil użytkownika
Giuliano Amoroso

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • -
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 12.10.2013 14:24
  • 09.11.2013 22:06
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 0
  • 0
  • 18
  • 1 raz
  • 0
  • 0
  • 0
  • 381
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze Giuliano Amoroso
To brzmi dwuznacznie.... Znamy się? Czy to dalszy ciąg opublikowanego tekstu?:)
Słowa · 09.11.2013 21:43 · Czytaj całość
Cytat:
Pan ni­co­ści, Wiecz­ny Nie­byt pod­po­wia­da: leż, cze­kaj

Z ciekawością czytam wszystko, co dotyczy absolutu i rozważań nad bytem. Kiedyś sobie nazwałem Boga, "listonoszem materii", który przynosi nam rachunki cudzego sumienia. Przyjemnie jest czytać o próbie nazwania zjawisk i rzeczy w sposób inny niż proponują to podręczniki. A wiesz dlaczego? Bo to, co jest niewiadome, nigdy wiadomym nie będzie. Ale pomarzyć zawsze można, w końcu od tego jest poezja! Bardzo ładny wiersz. gdyby się jeszcze rymował.... Ale to moje takietam. Jest OK! Ładnie napisane.:)
Moje piekło · 09.11.2013 21:32 · Czytaj całość
To ja Ci dziękuję!:)
Słowa · 09.11.2013 21:16 · Czytaj całość
I to misię podoba! Zwracasz się bezpośrednio do odbiorcy tekstu, prowadzisz z nim dyskusję, zadajesz pytania i jakbyś słyszała odpowiedź. To wciąga. Złapałem się na tym, że w pewnej chwili pomyślałem, że mówisz do mnie. Konkretnie do mnie i zacząłem myśleć, skąd ja cię znam. Genialny zabieg literacki!:) Masz we mnie czytelnika!:)
Słowa · 09.11.2013 21:06 · Czytaj całość
Popatrz, jak wdzięcznie przedstawia się druga zwrotka okraszona delikatnym rymem. Od razu błyszczy, jakby to na nią tylko słońce słało swoje promienie. Przyjemnie się czyta.
Bukiet ten... · 09.11.2013 20:48 · Czytaj całość
Motyw psiego przywiązania, wielokrotnie był już opisywany w literaturze. Ba, psy opisywane są, jako najwięksi przyjaciele człowieka, często nawet przed końmi, które wynoszą dzielnego rycerza z pola bitwy, czy krową, o wdzięcznym ludzkim imieniu, która to daje mleko całej rodzinie. O wrednych kotach i niemych rybkach w akwarium nie wspomnę. Tak, pies jest zdecydowanie na pierwszym miejscu, gdy chodzi o stadną, atawistyczną więź z człowiekiem. I zapewne to sprawiło, że stał się w powyższej miniaturze podmiotem narracji. Dobre psisko! Jednak trochę na bakier z interpunkcją i obrazowaniem. Ale, co tam. W końcu najważniejsze są wzajemne relacje. Miłość. Przywiązanie. Wierność. Te cechy, które ludzie nadzwyczaj cenią, nie zawsze okazując je sobie nawzajem.
czekanie · 09.11.2013 20:20 · Czytaj całość
Fakt. "Sex" trochę nie w ten deseń.;)
Obleśne i paskudne. Absolutnie wymaga cenzury a autor(ka) profilaktyki psychiatrycznej.
Marne i poczwarne. Można oceniać raczej w kategoriach klinicznych niż literackich.
Modliszka 9 · 09.11.2013 01:33 · Czytaj całość
kiedyś tam coś Ci już pisałem, nie pamiętam, co. Costam, że są jakieś przekłamania co do lokalu, gdzie w życiu nikt i nigdy nie sprzedawał żadnej padliny, bo to był zwykły boordel i to prawie legalny, bowiem posterunkowy X, co wieczór wpadał tam na długie pogawędki o literaturze. Czaisz sytuację? Nie? OK, nieważne.Zatem, co to ja chciałem powiedzieć.... Acha, moją metodą, sprawdzoną na rozładowanie witalnego napięcia, to nie jest jeżdżenie z laską niewiadomogdzie, a tym bardziej przekraczająć granice stanu, i nawet, gdyby to była Luisiana, to nikt mi nie powie, że nie można dac lasce do buzi na zapleczu. Dlatego pytam! Nie szkoda ci było tych kosztów na piwo, kiełbaski, paliwo i całe te podchody, jak wszystko można było załatwić w kawiarni na zapleczu?!!!!! No wiesz. Nie chcę wnikać w Twoje upodobania. Ale normalny facet załatwił by sprawę w przelocie, nie narażając się na interwencję straży pożarnej. A tym bardziej z doopencją, która jest mokra już w samochodzie. Jarzysz o czym Ci klaruję? Zatem, nie róbmy z piczki kapliczki. było brać w samochodzie, jak była mokra, a nie szukać edenu po dziurach.... I co? teraz rączka...:):):)

Ponieważ spotkałem się z uwagami ze strony Pani Redaktor "zawsze", co w Luisianie tłumaczą "always", jak te podpaski ze skrzydełkami, a również tak wołali na starą Meggi, Irlandkę, co była zawsze always and in time, a niektórzy Niemcy twierdzili, że także immer dabai. Zatem muszę wyjaśnić, aczkolwiek niechętnie, o czym potym, że nie robię, do qoorvvy nędzy żadnycgh wyciewczek osobistych, a tylko wczuwam się w poetykę utforu i gadam tym samym językiem, bo w końcu ma się w sobie trochę empatii, jeśli chwytasz moją myśl w tym momencie... Ale jeśli nieobcy jest ci Roth i Runyon, nie wspominając o ferajnie spod monopolu, to się na zicher nie obrazisz, a mało tego, pojmiesz w lot sprawę. Czujesz? No jak nie, każdy by zajarzył.... a konkretnie chodzi o to, czy się przypadkiem nie obraziłeś, że ja wolę w przelocie, a ty bardziej się przyłożyć. bo to o to chyba chodzi pani redaktorce, że nie można dyskryminować za poglądy. A niechętnie to robię, to całe tłumaczenie, bo my, dżentelmeni w końcu, chyba nie mamy z tym takich problemów, jak adminiestracja portalu, nie?:)

_______________
Giuliano, dwie sprawy do Ciebie. Po pierwsze: nie kasuj naszych redakcyjnych dopisków, szczególnie, jeśli (to drugie) masz w nich zawierać personalne, prowokujące ataki. Jedna rzecz, że Regulamin Ci tego zabrania druga, że to cios zupełnie bez klasy i poniżej pasa.

Ponownie przypisuję.

zawsze
Zaśpiewaj mi Elvisa · 08.11.2013 23:45 · Czytaj całość
OK. I podobną troskę proszę wykazywać w przypadku ataków na moją skromną osobę. Pozdrawiam. Dobranoc.
Charlie Bambino · 23.10.2013 22:11 · Czytaj całość
Nie wiem, skąd ta, błędna zresztą, interpretacja moich intencji. Recenzja jest stylizowana na tekst opublikowany przez mike'a i utrzymana w konwencji Rotha i Runyona. A w tych zacnych sferach nikt się nie obraza o byle co.
E! Swistakos! To było raczej do Ciebie! Widzę tu szyderstwo i kwalifikowane pomówienie.:)
Charlie Bambino · 23.10.2013 21:47 · Czytaj całość
Jak by Ci to powiedzieć.... Żebyś nie uznał tego za pospolite retorsje. Bo to by mi ujmowało mocno dumy oraz image'u, jako, że zawsze staram się być ponad plebejskie emocje niedorobionych w fazie in vitro perweniuszy, a chłodny dystans erudyty, jest immanentną cechą mego charakteru. Zacznę tak. Stolec był? Zwykle, jest to pierwsze pytanie lekarza na etacie w placówkach publicznej opieki zdrowotnej i reszta, poza stolcem, takiego lekarza raczej nie interesi, bo w końcu, who cares about anything else, nie? Jednak ja, a to z tej racji, że zdarzyło mi się w trakcie swego durnego żywota, zrecenzować kilka pozycji lekturowych, pójdę dalej i zapytam, wszyscy w domu? I nie jest całkiem bez przyczyny to pytanie, bowiem wątpię, że przeczytałeś swoje dzieła zabrane, swojej Matce. No nie myśl, że Cię w tym momencie tak całkiem potępiam, bo istnieje taka możliwość, że może Mama bardziej gustuje w operze. A jeśli teraz myślisz, że Twojej Matce ubliżam, to się mylisz, bo to Ty byś Jej ubliżył czytając Jej, na przykład, akurat wtedy, jak leci "Moda na sukces", nędzną kopię Damona Runyona lub popłuczyny perwersyjnego Rotha. Ale do rzeczy. Jako ekspert w dziedzinie sztuki kulinarnej, co potwierdzam w każdą środę prowadząc program o gotowaniu w przedpołudniowym bloku TV RAIuno i każda żona przy mężu zaświadczy, że Giuliano wie, co mówi i jaki przystojny, autorytatywnie stwierdzam, że niejaki Szeleszczący Stan, w życiu nie sprzedawał żadnych pikantnych skrzydełek calzone, a jakby ktoś tak powiedział na mieście, to każdy kto to usłyszy musiałby się bardzo śpieszyć. Bo wiadomo, że nikt nie lubi kłopotów, a szczególnie jak ktoś źle mówi o knajpie Szeleszczącego Stana, co na pierwszym piętrze ma pokoje na godziny, a z posterunkowym O'Braian'em potrafią przegadać pół nocy o literaturze, i taka to pizzeria.... Bez obrazy...
Charlie Bambino · 23.10.2013 18:21 · Czytaj całość
Miladora! Wydaje mi się, że odbiegasz od tematu, którym jest refleksja nad opublikowanym wierszem. Cytuję:
"Giuliano - pozwól, że zapytam Cię bardzo spokojnie i bardzo uprzejmie, czy przyszedłeś na PP po to, by rozrabiać, czy po to, by włączyć się w tę społeczność i publikować swoje utwory?"
To osobista uwaga w stosunku do mnie!
A,
Miladora napisała:
tu administracja zwraca baczną uwagę na wszystkie próby zakłócenia spokoju oraz wszelkie wycieczki osobiste pod tekstami.


Pozdrawiam
Ciao!
żurawie · 21.10.2013 07:11 · Czytaj całość
Jasne, przechodził obok i zajrzał. I "przypadkowo", kamyczek wkleja od razu linka z tym samym wierszem. Zrządzenie losu, zbieg okoliczności i oczywiście całkowicie przypadkowo przywlókł się tu za mną po skandalu, który wywołał na trumli!
żurawie · 20.10.2013 22:21 · Czytaj całość
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • »
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
valeria
09/07/2025 21:44
Fajne, chociaż końcówka mnie zbiła z tropu:) »
pociengiel
09/07/2025 00:31
i wszystko jasne »
Szwarczyk
09/07/2025 00:00
Czasami to właśnie cień ukazuje nam więcej niż światło. »
pociengiel
08/07/2025 21:09
tak, cień to niebagatelna gwarancja »
Szwarczyk
08/07/2025 20:36
Ja spisałem tylko jego historię, która sama do mnie… »
pociengiel
08/07/2025 15:15
Zastanawiam się, w jaki sposób podmiot liryczny dał stamtąd… »
Wiktor Mazurkiewicz
08/07/2025 15:10
ajw Miło mi; już zapomniałem o tym wierszu, ale tytuł mnie… »
ajw
08/07/2025 10:33
A ja już myślę co będzie w październikowie i to potem mnie… »
ajw
08/07/2025 10:30
Bardzo wzruszający kawałek poezji.. Pozdrawiam serdecznie,… »
ajw
07/07/2025 20:19
Lilah - ja się musiałam latami tego uczyć :) Milu -… »
Wiktor Mazurkiewicz
07/07/2025 16:32
Podoba się bez dwóch zdań, od początku do końca; taki… »
Miladora
07/07/2025 03:25
A ja się nieziemsko ubawiłam. :))) Miłego dnia, Alex. »
Ala Mak
06/07/2025 23:53
Przykro czytać. »
Szwarczyk
06/07/2025 18:43
Dziękuję za miłe słowo i ocenę. Cieszę się, że wiersz… »
valeria
06/07/2025 09:32
Świetne, tyle się wmówi w miłość:) »
ShoutBox
  • Miladora
  • 04/06/2025 15:22
  • Bardzo dziękuję, bo nie spodziewałam się wyróżnienia. :)
  • pociengiel
  • 28/05/2025 10:41
  • moskalik ciapatek a jak dowcipny buk Akbar! powie za rok dwa góra osiem posrają się muchy na jego głowie wcześniej da głos nieczyste prosię
  • pociengiel
  • 26/05/2025 14:18
  • co to z tym Conanem?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty