No i zrobiłem po swojemu Chciałem zachować myśl o zegarze jako ozdobie (w sumie to ona mnie zainspirowała) Twój wers mi jednak podsunął co nieco.
Fajnie

Tutaj faktycznie niewiele się już da poprawić nad czym ubolewam. Trzeba by przearanżować znacznie a na razie nie czuję się na siłach. Może kiedyś. A najprędzej będę się wystrzegał błędów w akcentach przy kolejnych utworach
Zollu! Ty wszystko dostrzeżesz Co mnie bardzo cieszy.

Nie obrażam się. Wręcz traktuję to jako komplement bo bardzo lubię Twe wiersze Jak je czytam to aż chce mi się "chwycić za pióro"-są inspirujące i w moim guście. Rzadko komentuje bo nie ma się do czego przyczepić a poza tym w sumie nie czuję się kompetentny.
Znów poprawiam dzięki Twej uwadze. Nie zaburza ona pointy a nawet może podkreśla przez to powtórzenie "i"
Pozdrawiam

Dziękuję Zolu. Twoje uwagi jak zawsze bardzo cenne. Rażącą inwersję poprawiłem jak i również te wersy, o których wspomniałaś. Zmieniłem je jednak po mojemu, żeby... było po mojemu i ponieważ nie chciałem dziesięciu zgłosek (w moim zamyśle rytm strof naprzemiennie miał być w możliwie bardzo zróżnicowany). Zdecydowałem się na jedenaście.
Po Twych wskazówkach Zollu-o wiele lepiej
Dziękuję więc raz jeszcze

Pewnie wiersz z równą liczbą sylab w każdym wersie byłby łatwiejszy w czytaniu. Takich już napisałem sporo więc chciałem się zmierzyć z bardziej skomplikowaną rytmizacją.
Miało być tak: 14/12/14/9 10/10/10/10 (zakradł się więc błąd w ostatnim wersie). Nie chciałem pisać piosenkowo tym razem, ale także nie białym wierszem. Zgodzę się, że może przekombinowałem, ale staram się szukać nowych środków wyrazu. Co do powtórzeń-nie zgodzę się z zarzutem, gdyż są one całkowicie zamierzone. Zestawienie nie chodzących zegarów z chodzącymi ludźmi stanowi wręcz clou koncepcji. Myślałem, że jest to widoczne. Dziękuję za komentarz-dał mi do myślenia. Może spróbuję też napisać sylabotoniczną wersję

Dziękuję Kamyczek. Bardzo mi miło

Dziękuję za komentarze Twoje uwagi cenne Julando. To słowo "jest" nawet bardziej pasuje do przekazu. Mike- jak zwykle idealnie i przenikliwie odczytałeś myśl wiersza. Cieszę się, że treść jest czytelna oraz, że środki stylistyczne pasują.
Jestem wdzięczny za takie treściwe, pomocne i dające "pałer" komentarze.
Pozdrawiam

Wiersz ma na pewno atmosferę, która przenika czytelnika i przez to przekonuje. Pointa też dobra tak jak i zwroty (zwłaszcza podcinanie końcówek dniom). Może tylko fragment "przedawkowałam jak Ciebie kiedy mówiłeś na zawsze" jak dla mnie troszkę stereotypowy (to tylko moja opinia) Całość bardzo mi się podoba

Bardzo dziękuję Wodniczko Najbardziej się cieszę ze stwierdzenia, że widać indywidualność Zawsze to było dla mnie ważne.
Pozdrawiam ciepło.

Dziękuje Zolu. Interpunkcję poprawiłem. Z rytmem też coś pomyślę-zależy mi, aby było śpiewnie. Mam nadzieję, że uda mi się to jakoś poprawić, choć podejrzewam, że będzie ciężko. Zawsze mam z tym problem. Pozdrawiam

Dziękuję Mike za tak obszerny komentarz. Treść idealnie odczytana Cieszę się, że się podoba. Ostatnio upływ czasu to główna tematyka moich utworów. Dużo się zmienia. Coś zawsze zostaje. Pozdrawiam

Dziękuję za komentarz Julando. Cieszę się, że wyszło śpiewnie. Tak staram się zwykle pisać. Poza tym dobrze odczytana treść. Z czasem zaczyna się pamiętać. I wspominać

Naprawdę celne i poruszające. Widać warsztat i wrażliwość. Można rzec, że profesjonalnie napisane-krótko, treściwie i przekonująco odmalowana istota tego, o co zapewne chodziło autorce.
Pozdrawiam

Bardzo mi się podoba Technicznie super i delikatny , "puszysty" klimat też, W stosunku do tytułu-zaskakująco (na plus). Lekka i pozytywna poezja. Gratuluję
P.s. Te przerwy faktycznie troszkę utrudniają odbiór. Ale to drobiazg.

Dziękuję za wypatrzenie błędów. Co mogłem - poprawiłem. Nad tytułem się zastanowię. Na razie nic mi nie przychodzi do głowy innego.
Pozdrawiam ciepło.