Izoldo Twój komentarz to miód na moją rozedrganą pewnymi nutami duszę. Dziękuję bardzo...
Cieszę, że zobaczyłaś te wszystkie nitki i powiązania. Lubię się ostatnio bawić wizualizacją.
I dla mnie to ogromny komplement, że czytasz jak swoje. Znaczy, że spełniło swoją rolę i ktoś to tak odebrał jak sobie wymyśliłam.
No tak wychodząc z założenia, że Ty jesteś Francuzką a ja Angielką mogłybyśmy całkiem dobre śniadanie zrobić mieszając upodobania obu narodów.
Ale teraz mnie olśniło, żeś Ty Góralka nasza z krwi i kości, także bierz ciupaskę (słyszałam, że im większa tym większe szczęście) i wyskakuj.
Pozdrowienia serdeczne