Profil użytkownika
Helena Dulska

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • -
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 12.06.2020 19:14
  • 11.10.2023 18:28
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 8
  • 0
  • 85
  • 17 razy
  • 0
  • 0
  • 0
  • 1
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze Helena Dulska
Ha,ha, Kazjuno, potrafisz mnie rozśmieszyć :)
Internet wrócił i mogę trochę więcej napisać (nie lubię tego robić ze smartfona). Co do opowiadania:
W tych nadziejach i rozterkach chłopców jest coś zabawnego i równocześnie trochę mnie rozczarowującego (piszę w tym momencie tylko o treści), ale taki już prawdopodobnie jest ten chłopięcy świat...Kobiety odbierają go chyba trochę inaczej. Mam wrażenie, że te często podkreślane krągłości i ogólnie fizyczność plus bezpruderyjność kobiet to to, co chłopców kręciło w dziewczynach najbardziej. Trochę rozczarowałam się Koryckimi, choć myślę, że autor patrzy na ich pierwsze doświadczenia z kobietami z lekkim przymrużeniem oka. A może nawet z dużym przymrużeniem. Dlatego i ja tak spojrzałam na ten tekst. Jak zwykle dużo się dzieje, czytelnik nie może się nudzić. Jak zwykle tekst napisany z dużą swobodą, w gawędziarskim stylu, który polubiłam.
Pozdrawiam serdecznie,
Hela
Kazjuno, przeczytałam z uśmiechem. Sam tytuł " Seksowna Tina" jest rozbrajajacy. Jak naprawią mi Internet to postaram się napisać więcej. Pozdrawiam, Hela
Dobrze Kazjuno, że nic Ci się nie stało. Dzięki, że podzieliłeś się swoja historią. Ja brałam w takim wypadku udział (dawno temu) jako pasażer. Kierowca autobusu, którym jechałam do Wiednia zasnął na autostradzie... Na szczęście (jakimś cudem) nie było ofiar śmiertelnych, ale za to, niestety, kilka osób solidnie się połamało (w tym kolega, z którym jechałam). Ja "jedynie" byłam poobijana i pocięta szkłami z szyb autobusowych, na szczęście dziś nie ma śladu po tych ranach. Najlepsze było to, że zostawiono nas, pokiereszowaną młodzież licealną, na autostradzie w Bratysławie i powiedziano nam, że możemy sobie łapać stopa (był to wyjazd zorganizowany przez kościół), dano nam nawet wybór: albo z powrotem do domu, do Polski, albo do Wiednia... Zabrano tylko najgorsze przypadki helikopterami a reszta dzieci - róbta co chceta. Takie to były czasy. Teraz coś takiego by nie przeszło. Oczywiście, pojechaliśmy tym stopem do Wiednia - było bliżej...
Pozdrawiam i oby takie wypadki nas omijały :)

PS. Dziękuję za świetną notę :)
Wina · 19.01.2021 17:40 · Czytaj całość
Dziękuję, Kazjuno i miło Cię widzieć w moich skromnych progach :) Sama się nad tym zastanawiam jak to się mogło stać i widzę jedno rozwiązanie: kobieta odwracając się widziała przeszłość. A tak na marginesie: ta miniaturka wygrała kiedyś jakiś konkurs, nikt się nie przyczepił ;) Ale w sumie jest tu jakaś (chyba) drobna nieścisłość. Pozdrawiam serdecznie, Hela
Wina · 19.01.2021 00:32 · Czytaj całość
Dość fajna zabawa słowami. Puenta mnie nie powaliła, ale to może dlatego, że często dochodzę do takiej samej konkluzji. Pozdrawiam, Hela
Marku,
co chciałeś przekazać przez to opowiadanie? Niezależnie co - wyszło to nieudolnie. Pomysł nieciekawy, wykonanie takie sobie. Czytałam dużo lepsze rzeczy, które napisałeś.
Pozdrawiam,
Hela
Spotkanie w lesie · 14.01.2021 22:58 · Czytaj całość
Bardzo podoba mi się Twój styl: nieprzegadany, z prostymi i zaskakującymi zdaniami, trafiającymi w sedno. Czytałam z wielką przyjemnością. Ja też mam na swoim koncie fortepianowe opowiadanie, może je odgrzebię... Rażących błędów nie zauważyłam, może tak byłam przejęta czytając, a może wcale ich tu nie było. Tak czy inaczej - oczarowałaś mnie.
Pozdrawiam,
Hela
Bohun · 13.01.2021 00:07 · Czytaj całość
magnat.
Ładny tekst. Dużo tu świetnych zdań. Łatwo poczuć ten klimat, tę atmosferę mieszania się początku z końcem, myśli szarpanych wiatrem. Razem z bohaterem uczestniczyłam w tych, pełnych uniesień i patosu chwilach. Widziałam ten niesiony wiatrem list, dryfujacy po oceanie przeszłości... Czy jednak nie jest tu tego patosu nieco za dużo? Przyjrzałabym się jeszcze raz tekstowi pod tym kątem. Czy skrócenie, uproszczenie niektórych zdań nie sprawiłoby, że byłby jeszcze lepszy (bo nie mówię, że jest zły)?
Wynotowałam parę zdań, co do których miałam wątpliwości:
Cytat:
Noc jest koń­cem i po­cząt­kiem. Cza­sem dnia, nie­kie­dy zu­peł­nie innej me­ta­mor­fozy
Ten początek jest niezbyt udany: przecież noc nie jest początkiem dnia, a dzien nie jest metamorfozą. Miało być mądrze, a wyszło jak wyszło.
Cytat:
Po­strzę­pio­ne strzęp­ki nie­do­koń­czo­ne­go listu do Cie­bie słowa mo­dli­twy

Postrzępione strzępki - to nie brzmi dobrze. Poza tym przydałby się chyba przecinek po "Ciebie".
Cytat:
Fru­wa­ły nie­sio­ne po­dmu­cha­mi wia­tru, wyżej, wciąż wyżej ponad wszyst­ko, się­ga­ły szczy­tów mo­dlitw nie­sio­nych do nieba i opa­da­ły tar­ga­ne karą za grze­chy, czy też na­gro­dą da­ro­wa­nia za­po­mnie­niem błę­dów, wzma­ga­ją­cym stru­mie­niem słoty ka­wał­ków krysz­ta­łów roz­bi­tych lu­ster, bez­u­stan­nym po­to­kiem la­wi­ny spa­da­ją­cej z nieba na zie­mię.
- To zdanie przemyślałabym jeszcze, bo zrobił się z niego bełkot.
Cytat:
(...)brud­ne łzy bez­rad­no­ści roz­la­ły się na sko­ru­pie za­bliź­nio­nej ranie szczę­ścia
To zdanie też jest mniej udane, wygląda trochę jak zlepek przypadkowych wyrazów.
Cytat:
Napój, wy­so­ce pro­cen­to­wy, nie­roz­cień­czo­ny, nie­wstrzą­śnię­ty, ab­so­lut­nie czy­sty w swej po­sta­ci, kusił, za­chę­cał do wy­pi­cia.
- tu zrezygnowałabym z "wysoce procentowy", wszyscy przecież wiedzą, że wódka to napój wysoce procentowy.
Przepraszam, że tak się czepiam. Uważam, że tekst ma duży potencjał ale wprowadzenie zmian kosmetycznych mogłoby mu bardzo pomóc.

Pozdrawiam,
Hela

PS. Udany tytuł!
Toast za ciszę · 12.01.2021 22:19 · Czytaj całość
Przeczytałam z zachwytem. Pozdrawiam, Hela.
Ptaśka · 10.01.2021 12:15 · Czytaj całość
Kazjuno,

coraz bardziej wciąga mnie ta Twoja historia. Dziś czytałam ją z uśmiechem na twarzy. Bardzo barwne są te Twoje opowieści, czytelnik może poczuć się jakby naprawdę w nich uczestniczył. Ach, te strasznie ważne dla młodych, budowanie swojego wizerunku w oparciu o wygląd zewnętrzny - pięknie i zabawnie zarazem opisałeś to, co działo się w młodych głowach. Ciekawa jestem czy ze znajomości Alka z Elą wyniknie coś głębszego; mam nadzieję, że zaprasowane klapy garnituru nie staną im na drodze ;)

Drobne wątpliwości:
Cytat:
Bez­sil­ną matkę ogar­niał nie­kie­dy pa­nicz­ny strach:Moje dzie­ci prze­ista­cza­ją się w chu­li­ga­nów. Czego im bra­ku­je, żyją w do­stat­ku, daję im pie­nią­dze. Jak po­wstrzy­mać roz­wi­ja­ją­ce się w nich nie­do­bre in­stynk­ty? – za­da­wa­ła sobie py­ta­nia.

Może kwestię mamy dobrze byłoby wyodrębnić kursywą lub wziąć w cudzysłów?

Tutaj zaskoczył mnie brak odmiany nazwiska i miejscowości (Delon zamiast Delonowi, Sopot zamiast Sopotu)
Cytat:
Do­sko­na­le uszy­te ma­ry­nar­ki i spodnie do­da­wa­ły także szyku bo­żysz­czu ko­biet i dziew­cząt Ala­ino­wi Delon.

Cytat:
Wizję kroju wy­ma­rzo­ne­go gar­ni­tu­ru pa­mię­tał Alek z Sopot.

Pomyślałam, że to jakaś moda, na której się nie znam (a może dowcip, którego nie załapałam), ale widzę, że dalej już z niego zrezygnowałeś:
Cytat:
Naj­więk­szym au­to­ry­te­tem w dzie­dzi­nie ele­gan­cji, dla więk­szo­ści mło­dzie­ży w Szczaw­nie i Wał­brzy­chu


Tutaj zamiana Alka na "brata Radka" brzmi nienaturalnie, zrezygnowałabym tu w ogóle z atrybucji dialogowej:
Cytat:
– Gdzie szy­jesz gar­ni­tu­ry? – Za­py­tał brat Radka.


Pozdrawiam serdecznie z niecierpliwością czekając na ciąg dalszy,
Hela
Jago,
zajrzałam do Twojego tekstu, pisanego już dość dawno. I nie pożałowałam. Jestem zachwycona. Subtelnością, kobiecością, zmysłowością. Myślę, że to jeden z najlepszych tekstów o miłości, jakie tu przeczytałam. Ciekawa jestem innych rzeczy przez Ciebie napisanych i zastanawia mnie dlaczego od tak dawna nic nie opublikowałaś. Przestałaś pisać? To byłaby wielka strata dla PP.
Przeczytałam w komentarzach o tym, że nie znasz kobiet pisarek, które zrobiłyby na Tobie wrażenie. Chciałam Ci polecić opowiadania Alice Munro i Clarice Lispector - powinny Ci się podobać.
Pozdrawiam serdecznie,
Hela
Tylko przy tobie · 03.01.2021 00:29 · Czytaj całość
Kazjuno,
dziękuję za wizytę i wysoką ocenę :) Rzeczywiście, coś się temu mojemu nauczycielowi za bardzo powodzi. Nowa Honda, zagraniczne wojaże... Choć powiem Ci, że jak się dobrze poszuka to zagraniczne wakacje dla par można znaleźć niemal za grosze. Więc może Waldek po prostu był z tych oszczędnych, którzy potrafią dobrze szukać ;) Nie dziwię się nikomu, kto na wczasy we Władku narzeka; choć sama bywam tam częstym gościem (z racji darmowego lokum) - staram się jednak przyjeżdżać tam poza sezonem.
Ten tekst był chyba pierwszą próbą napisania czegoś zabawnego, cieszę się więc bardzo, że humoreska skłoniła Cię do uśmiechu.
Pozdrawiam Cię serdecznie,
Hela
Wypoczynek · 02.01.2021 15:20 · Czytaj całość
Zdzisławie,
zabawny i zgrabnie napisany tekst.
U mnie przygotowania do świąt wyglądają inaczej, bo mąż wykazuje więcej własnej inicjatywy a z kolei mnie bardziej zależy na spokoju, niż dopięciu wszystkiego na "ostatni guzik". No, ale z kolei trudniej w takich okolicznościach zasłużyć na świętość ;)
Pozdrawiam noworocznie,
Hesia
Żywoty świętych 2 · 01.01.2021 16:46 · Czytaj całość
RonaczeK,

dziękuję za świetną ocenę, dobre słowo i wskazanie drobnych niedoskonałości.
Oczywiście poprawię.

Pozdrawiam,
Hela
Winda, cz. 3 · 31.12.2020 01:03 · Czytaj całość
Dziękuję, Madawydarze

za przeczytanie i Twoją opinię.
Pomyślałam, że dodatkowy watek wzbogaci tę opowieść, ale sama nie jestem do końca przekonana, czy to ten wątek :) Dzięki za docenienie pomysłu i odwagi publikowania niedokończonego tekstu. Nawet nie przyszło mi do głowy, że mogłabym się czegoś bać, szczerze mówiąc. Opinie czytelników są dla mnie wskazówką. Jeszcze raz dzięki za Twoją.

Pozdrawiam,
Hela
Winda, cz. 3 · 30.12.2020 13:05 · Czytaj całość
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marek Adam Grabowski
29/03/2024 13:24
Dziękuję za życzenia »
Kazjuno
29/03/2024 13:06
Dzięki Ci Marku za komentarz. Do tego zdecydowanie… »
Marek Adam Grabowski
29/03/2024 10:57
Dobrze napisany odcinek. Nie wiem czy turpistyczny, ale na… »
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty