Ostatnie komentarze Ilianne
Im dalej tym gorzej, zarówno pod względem treści i formy. Pozdrawiam!
Trafione metafory. W porządku.
Miłe zaskoczenie. Czegoś innego (gorszego) spodziewałam się po tytule. Nie smakuje mi ta 'czekoladowa' szabla, ale reszta jak najbardziej na tak.
Zbyt sentymentalne jak dla mnie. I nie podoba mi się temat, formy się nie czepiam, bo jest pod niego pisana.
Podoba mi się trzeci dwuwers. Całość też niczego sobie. W ciekawe metafory ubrana.
Oj nie, dla mnie wiersz bez treści.
Końcówka spaprana. Poza tym w porządku.
Nie widzę powiązania 'motywu' tlenu z pierwszymi trzema strofami. Nie podoba się.
Hm.. płot, mur to bariery, ograniczają widoczność, ograniczają wolność? (również myślenia). Już jaśniej?
A pani, pani Ewo skoro nie ma nic więcej do powiedzania nie musi podpinać się pod cudzy komentarz.
Tematyka poruszająca. Wykonanie dobre, chociaż motyw był już wcześniej wykorzystywany.
Interpretacja dowolna. Chociaż wg mnie wers jak najbardziej czytelny.
Forma kuleje. Takie połączenie kiczu z patosem. Co do tematu.. mnie bynajmniej nie zaciekawił.
A gdzie zniknął podział na wersy?
Powinno tak wyglądać:
/Du ma znów podniosła się po upadku ze schodów niezauważalnym ruchem dłoni strzepując parter z czerwonej sukienki/
Stopnie zaszczycone
prowadzą na 3. piętro
krótką pamięcią
co krok wyżej unosi głowę
tylko bardziej odsłaniając
szyję
stukot obcasów mówi: 'nadchodzę'
biel skóry:
'poderżnij mi gardło'
Refleksja nad krzyżem? Nie przemawia do mnie. Forma też jakaś taka patetyczna..