no widzisz klaudusiu musisz bardziej sie postarać tez nie widzę tu wiersza...

witaj "szalony dziadku"-a to niespodzianka nie wiedziałam,że tu piszesz...tak to prawda.."nie powinno cofać się w przeszłość...do której wracać nie warto"..czasami warto zapomnieć i zostawić daleko w tyłe..."Ś"

wiesz "julia jaz"-to jeden z wielu twoich wierszy..co nie potrafię skomentować...władasz językiem jak szabelką...erotycznie rzucasz się w wir miłosnych zagrywek..ale jednocześnie..nie masz gwarancji..na lepsze jutro..

oj gabi świetnie to napisałaś..ale mam nadzieję,że nie o mnie..bo ja jestem taka jędza..co na miotle lata...i na czarciej górze...tam zamiata...

poprawka zdecydowanie lepsza....

nie wiedziałam że lubisz też prozę...czytam i czytam...dobrze ,że to tylko sen...bo kto wie co by mogło się przydarzyć..ładnie to wszystko opisałaś..."Ś"

do tych mięśni należy też serce...więc kochaj kochaj kochaj...włącz do tej miłości troszeczkę uczucia...

załatwiłaś go z grubej rury..potraktowałaś jak powietrze...może z nimi tak trzeba...

to tak jak w tym filmie"nie lubię poniedziałku
("Acid"-pojęcie dotyczące transakcji)--u ciebie chyba ta transakcja po weekendzie- nie udana ...trudno ci się pozbierać...
((mam sentyment do twojego miasta.."BD")

no wiesz ...zaskoczyłeś mnie...dłonie zwiędły na parapecie...ciekawie...wypatrzone oczy..to tak środek kwiatka..za pomysł..i treść niebanalną..."d"

Smutny wiersz o życiu...nadzieja kwiaty i owoce..na tak pięknej łące...cudownie się zaczęło...szkoda,że ten wiatr i burze zniszczyło to ziarenko szczęścia co w was wykiełkowało...zniszczyło miłość i uczucie..które czasami tak trudno odbudować...Piękny wiersz ...zostawiam ci "Ś"

znajdując zawsze to miejsce
jedyne i nasze ...to mnie ujęło..a jednak nie jest tak źle...chociaż wiersz przepełniony jest tęsknotą.."Ś"

idzie wiosna i ramówka będzie..z wiosną wena do ciebie przybędzie..jesteś między i pomiędzy..wiersz zatrzymuje...to jest poezja..

Pamięci - zachowaj najlepsze wspomnienia,
gdy czasem zapłaczę na dni swoich dramat...wiesz julka powalił mnie ten tekst...wspomnienia..żal i tęsknota...to wszystko tutaj jest...

wiersz inny niż pozostałe...frywolny i leciutki...ta końcówka najciekawsza...pomyślałam o tym co zaprzedał diabłu duszę..w karczmie "Rzym"...i o kogucie...tak jakoś...a wiersz super...