Profil użytkownika
jasna69

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • Warszawa
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 21.12.2011 20:29
  • 06.01.2018 01:15
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 12
  • 0
  • 309
  • 113 razy
  • 13
  • 0
  • 0
  • 1
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze jasna69
„...codzienność ubrana w sweter”. To zdanie wbiło mi się w pamięć jak pesel, za rzędem cyfr ukryty jest człowiek, za nim – jego życie.

Taką modlitwę powinien odmawiać każdy, bez względu na wiek, płeć i wyznanie.

Miłego dnia.
Modlitwa Małgorzaty · 25.06.2013 11:15 · Czytaj całość
Pumo, dlaczego nie ma na portalu kontynuacji tej historii?
Fragment, który się ukazał pozostawia niedosyt. Temat jest poruszający, a to, że został osadzony w banalnej rzeczywistości miejskich blokowisk sprawia, iż ma jeszcze większą siłę oddziaływania.
Ja jestem poruszona tą opowieścią i chciałabym wiedzieć, co będzie dalej.
Pięknie budujesz postacie, są pełnokrwiste i różne. Wiem jak trudno jest stworzyć wiarygodnego bohatera, Tobie udaje się to doskonale. Brawo.

"Dogonić dziadka" przeczytałam już dawno temu, ale nie czułam się na siłach aby skomentować ten tekst. Jest zbyt… piękny.

Pozdrawiam
Jaguar - fragment · 25.06.2013 10:54 · Czytaj całość
No proszę, jednak kobiety, nawet dla innych kobiet, bywają nieprzewidywalne. Jak samo życie zresztą. Takiej reakcji Dorotki się nie spodziewałam. Facet ma szczęście. Ciekawa jestem co jeszcze się wydarzy, bo przecież… "w życiu piękne są tylko chwile".
Co do tekstu – wciąga, jest płynny i dynamiczny choć trochę wybija mnie z rytmu ciągłe powtarzanie przez bohatera podobnych kwestii.
W tym odcinku:
Cytat:
Ja zo­sta­łem bez ad­re­su, bez pie­nię­dzy, przy­jeż­dżam do domu, a domu nie ma! Nie mam się nawet w co prze­brać, bo nie mam do­stę­pu do swo­ich oso­bi­stych rze­czy.


Cytat:
Je­stem bez­dom­ny, bez pie­nię­dzy i nawet nie mam się w co prze­brać, bo za­mknę­ła moje rze­czy w ja­kimś ma­ga­zy­nie…


Cytat:
- Nie wiem… nie mogę! Do­rot­ko, ja nie mogę! – pró­bo­wa­łem okre­ślić mój stan psy­chicz­ny. – Jak mam im się po­ka­zać w takim sta­nie? Jak sobie mnie za­pa­mię­ta­ją? Śmier­dzą­ce­go fa­ce­ta? Nie mam nawet bie­li­zny na zmia­nę!


Cytat:
- Poza tym nie mam nawet gdzie spać! – wy­buch­ną­łem. – Da­mian wy­je­chał do Au­strii, Jo­asia jesz­cze wcze­śniej do Maćka, a ja mam w kie­sze­ni parę gro­szy i to wszyst­ko. Może star­czy mi na tanie gacie i bilet na miej­ską ko­mu­ni­ka­cję…


W poprzednim niemal identyczne wypowiadał do Romka i Iwony. Rozumiem, że bohater informuje o swoim nieszczęściu kolejne osoby, ale czytelnik o nim wie już od rozmowy z Damianem.

Pozdrawiam i czekam na kolejny odcinek
Proste słowo "nic" w Twoim tekście nabiera takiej głębi, że trudno nawet przypomnieć sobie jakie jest jego pierwotne znaczenie. Piękny tekst, pełen emocjonalnego spokoju, który istnieje chyba jedynie w świecie elfów i w życiu kogoś, kto żyje tylko dlatego, że musi. Takich tekstów się nie zapomina.
"porzucić nic" - piękne.

Pozdrawiam
Za światłem · 24.06.2013 22:53 · Czytaj całość
Ciekawy temat – odwieczna walka dobra ze złem, niby przerobiony na wszelkie możliwe sposoby, ale Tobie udało się ująć go z sposób nieszablonowy. Towarzystwo „złego” na kolejnych etapach życia i zapowiedź, że będzie trwać nadal w kolejnych wcieleniach. Pięknie.

Podoba mi się również wykonanie. Jest tajemniczo, ale i lekko. Zdanie płynie za zdaniem, stwarzając ciekawy klimat.


Cytat:
kim je­stem, pew­nie zaraz po­bie­gła­byś do ko­ścio­ła z proś­bą o eg­zor­cy­zmy czy coś w tym ro­dza­ju.

"czy coś w tym rodzaju" wydaje mi się zbędne, nie pasuje do całości.

Gratuluję i pozdrawiam
Dziękuję bardzo, Pumo.
I cóż mogę powiedzieć... takim prośbom się nie odmawia.

Pozdrawiam
Kolejna porcja scenek z życia, które pewnie każda kobieta (i nie tylko) zna z autopsji. Trudno się nie uśmiechać i nie czytać temu tam, co siedzi bezczynnie w fotelu. I niech no tylko coś mruknie!

Pozdrawiam
Dziękuję za wizytę
No niestety tak już jest. Ale dzięki temu, że jest tak różnie mamy o czym pisać.

Pozdrawiam
Moralnie niepoprawna · 23.06.2013 21:08 · Czytaj całość
Szamanko,

gdybym miała małe dzieci czytałabym im Twoje opowieści, ale nie mam i czytam sobie. Przyznam, że z pewną nieśmiałością podchodziłam do napisania komentarza. No bo cóż tu jeszcze można napisać, czego poprzednicy nie napisali? Stwarzasz tak czarowne światy, tak przy tym realne, że mam wrażenie jakbym czytała je z pożółkłych pergaminów, a nie z ekranu komputera. A do tego ta umiejętność przeskakiwania z tajemniczych, wilgotnych klasztorów do wiejskiej sielanki… Cudownie.
Historie Franka i Roberta – mądre i potrzebne, przejmujące. Podane w sposób, który zmusza do myślenia, ale nie epatuje tragedią, nie wywołuje w czytającym poczucia winy. To sztuka tak pisać na tak trudne tematy. Podziwiam Twoją wrażliwość.

Gratuluję i pozdrawiam

Ach, jeszcze jedno. Mam nadzieję, że częściej będziesz jeździć pociągami.
Julenka / 7 · 23.06.2013 21:03 · Czytaj całość
Klimat grozy czuć przez skórę od pierwszego zdania, a potem narasta – jątrzy, podrażnia, gorszy. I nagle poetyczne zakończenie. Bardzo mi się podobało.
W tym miejscu, trochę mi „zazgrzytało”

Cytat:
Na oko 12-14 lat


Moim zdaniem, określenie „na oko” jest jakby zbyt trywialne, nie pasuje do reszty.
Pozdrawiam
Wychowałam potwora · 23.06.2013 15:36 · Czytaj całość
Mocny tekst, przygniatający do ziemi, do pozycji, z której widać tylko stopy przechodzące obok, coraz szybciej, coraz obojętniej. Można wstać i iść, gdziekolwiek, tam gdzie idą wszyscy, albo w zupełnie innym kierunku, lub leżeć dalej i pozwolić się zdeptać.

Główną wadą każdego narodu są jego wybory – pamiętać, żeby cierpieć, czy pamiętać żeby się uczyć? Iść do kościoła i prosić o łaskę, czy wyjść na ulicę i domagać się zmian? Być ubogim krewnym mocarza, czy bogatym nędzarza? Nie robić nic z obawy przed błędami, czy błądzić i naprawiać?

Na Ziemi już nie ma szczęśliwych zielonych wysp, ale jesteśmy my. I jest Mars – samotny. Może kiedyś on stanie się zielony?
Pablovsky, ale po mnie pojechałeś.......... dziękuję ;)

Quentin, cieszę się bardzo, że zajrzałeś i czujesz się usatysfakcjonowany.
Faktycznie pojawi się wątek miłosny i pewnie gdzieś tam będzie sobie pląsał, bo jakiż byłby świat, gdyby nie było w nim uczuć? Jednak w tej historii uczucia to nie tylko miłość, ale to jeszcze daleka przyszłość tekstu. Tak samo zresztą jak klimat południa Włoch.
Co do tytułu, to jak na razie jest to tytuł roboczy – po prostu nazwa hotelu (w tłumaczeniu Hotel Książę Piemontu, jak słusznie zauważyłeś), w którym zaczyna się opowieść.

Szamanko, Tobie szczególnie dziękuję za wizytę i przemiły komentarz – jak na razie jesteś jedyną kobietą, która tu zajrzała. Przyznam, że wstawiłam akurat ten fragment z premedytacją, widząc, że panowie chętniej wyrażają swoją opinię pod tekstami, ale tak naprawdę to chyba jednak historia dla pań (choć mam nadzieję, że nie tylko).
Czy Flavio zmięknie? A może to piękna stanie się bestią? No cóż ja sama jeszcze nie wiem, bohaterowie jakoś tak łatwo wymykają mi się spod kontroli…

Tydrych, chyba postawię wódkę Pablovi za to, że ściągnął Cię tu z powrotem. Twój komentarz z pewnością jest tego wart. A swoją drogą - ma chłopak zdolności marketingowe!

Wykrot, interpunkcja zawsze była moją zmorą i dobrze, że mi o tym przypominasz. Będę bardziej uważać. A „wyrobione pióro” to dla mnie prezent, z którego cieszę się bardziej niż cieszyłabym się z brylantowej kolii, gdyby ktoś zechciał mi ją podarować.

Pablovsky, (parliamo italiano? Per me va benissimo…), z Tobą to ja mam do pogadania, że zacytuję samą siebie.
Od dłuższego czasu nie tknęłam tego tekstu i… jaki ja miałam spokój, o wolnym czasie nawet nie wspomnę. A teraz co? Znowu zarwane noce i bujanie w obłokach zamiast gotowania obiadu. A wszystko to przez Ciebie! Czytając Twoje teksty, zatęskniłam za „gangsterką” i chyba wrócę do pisania. Po takim komentarzu, jaki mi zaserwowałeś (i po reklamie, za którą bardzo Ci dziękuję) czuję, że warto. Przyznam się, że rozłożyłeś mnie na łopatki i nawet poleżałam sobie chwilę przytłoczona ciężarem własnego geniuszu.
A tak na poważnie – nie spodziewałam się aż tak pochlebnych opinii.
Co widzę w Czarnym? Wszystko – jest naturalny, mięsisty, nieprzerysowany, swojski. Prawdziwy chłopak z ferajny, posługujący się swoistym językiem i swoistym rozumieniem świata (na podstawie opowieści Pabla mógłby powstać film na miarę kultowej włoskiej „Ośmiornicy”). Ja nie potrafiłabym wejść tak głęboko w bohatera, jak robisz to Ty i stąd konieczność „oszukiwania” narracją i opisami.
Co do dwójki i dalszych części – myślę, że żeby utrzymać jakiś ład trzeba by cofnąć się do samego początku, czyli jedynki. Jak już wspomniałam, ten fragment wybrałam z premedytacją, miał być takim ukłonem w Twoją stronę, ale teraz obawiam się, że mogłabym rozczarować męską część czytelników. Takich odsłon dotyczących Flavia i jego świata, który sięga korzeniami do Kalabrii i dalekiej przeszłości jest dużo, ale przeplatają się one z takimi „babskimi”, pełnymi westchnień i różu (przynajmniej w początkowej fazie), bo tak naprawdę to opowieść o walce z przeznaczeniem i uczuciach, które w niej pomagają i przeszkadzają.
Co byś zrobił, gdybyś w księgarni natknął się na właśnie taką część?

Dziękuję wszystkim za poświęcony czas na przeczytanie i komentarze. Dawno nie miałam tak miłego wieczoru.
Pozdrawiam
Będę szukać
Jak to czasami opaczność sprawi, że poprowadzi nas tam, gdzie powinna…
Taki tekst przed snem to jak najszlachetniejszy miodzio, smaczku dodaje.

Bardzo mi się podobało i tak sobie myślę, że trzeci bohater byłby tu trochę na siłę. Dwaj panowie są tak skrajni, że trzeci mógłby tylko stanąć pośrodku, a wiadomo, miernota nie bywa ciekawa (choć zapewne używając swojej fantazji mógłbyś stworzyć coś zaskakującego).
Pozdrawiam

Tak na marginesie co byś powiedział na - wysmagać mięsistym mieczykiem noreczkę umiłowaną, jako zamiennik kontrowersyjnego chędożenia (akurat mi w Twoim tekście bardzo odpowiada)?
antyszwedzki tekst · 19.06.2013 00:29 · Czytaj całość
Ojej, Cristimm, jakie to piękne… aż trudno mi uwierzyć, że siedzę przed komputerem, przecież przed chwilą byłam w wiejskim domku, takim ze skrzypiącą podłogą, pachnącym pierogami i sianem z pobliskiej łąki. Widziałam starą szafę i zasłonki w oknie z białymi futrynami i dwie dziewczynki… i tę więź, która łączy tylko bliźniaczki. Poczułam rozczarowanie Mileny wywołane pierwszym niezrozumieniem. Tajemnica czai się tuż za moimi plecami...

Piszesz obrazami, emocjami, zmysłami.
Chwyciłabym Cię za ręce i, kręcąc się w kółko, zaśpiewała: chcę jeszcze, chcę więcej, już teraz, zaraz, natychmiast! Proszę Cię pisz, pisz, maluj, maluj…

Pozdrawiam……jagodowo.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty