Ostatnie komentarze Jesienny syn
Tak, tak dobrze wiem. Dzisiaj trzeba pisać tylko w stylu współczesnym, bo tylko taki jest dobry.
Niemniej ja stylu współczesnego zwyczajnie nie czuję, jest dla mnie zbyt oddalony od klasycznego i prawie w ogóle pozbawiony środków.
Fakt, może przesadziłem ze stylem, ale nie sądzę, by to można było nazwać manierą, i to raczej nie średniowieczną. Przecież to nie jest Kochanowski.
A, i czytam nie średniowiecznych, tylko klasycznych i romantycznych, jak Staff, Broniewski, Asnyk.
Dziękuję za opinię i pozdrawiam
Nie twierdzę; jest to możliwe. Ale osobiście wolę ten"średniowieczny sztafaż", aniżeli współczesny.
Po prostu zbyt lubię styl klasyków i romantyków.
Pozdrawiam
Nie mogę potwierdzić, ani zaprzeczyć, bo nie czytałem ani nie oglądałem.
Niemniej to chyba dobrze, że jest liryczne, prawda?
Dziękuję za lekturę i pozdrawiam
Bardziej popracuj nad rytmem wiersza, a przede wszystkim na logicznym wywodzie myślowym.
Mam wrażenie, jakby to był ciąg myśli, które jeszcze nie zostały złożone w całość.
Pozdrawiam
Ciekawy wiersz Dodatku. Bardzo wieloznaczny, dający możliwość swobodnej interpretacji. .
Ja osobiście widzę tu myśli starego Dedala, który żałuje śmierci Ikara, ewentualnie anioła, który stracił wiarę lub przeciwnie- żywi pogardę dla ludzkości - czyli Lucyfera.
Jak sam widzisz, ten wiersz można interpretować w różny sposób.
Jest to piękny dwunastozgłoskowiec z dobrymi rymami.
Jedyną rzeczą jakiej nie rozumiem jest 4 wers pierwszej zwrotki. Czy nie lepiej napisać "szarym cieniem czegoś...", aby uniknąć inwersji?
Pozdrawiam
Dziękuję za radę ajw.
Faktycznie, trochę za dużo ich było. Na szczęście już zmieniłem.
Bardzo ładny wiersz. Skojarzył mi się z "Rimbaudem" W. Broniewskiego.
Czuję, jakbym czytał współczesną (i mniej tragiczną) zarazem.
"Sekwana zda się Letą,
po której łodzią płynie Paryż." skojarzyło mi się z
Cytat:
mrugają do mnie światła miasteczka zacumowanego przy brzegu
A także
Cytat:
dźwięki dochodzące z dołu budzą ciemność
przupominają mi daleko echo słów "A może tamci - to umarli,
a żywi tam - na Pére Lachaise?... "
Tak czy owak, wiersz bardzo mi się podoba, jest czytelny, jasny, konkretny i emocjonalny. Czy trzeba jeszcze czegoś więcej od wiersza?
Ps. często słyszę owe dźwięki u mnie i faktycznie - "budzą ciemność".
Gratuluję ładnego wiersza i pozdrawiam.
Nie ma za co, po prostu staram się rozwijać, czytając znanych poetów, patrząc i analizując konstrukcjee ich utworów.
W ten sposób nauczę się (mam przynajmniej taką nadzieję), jak stosować metafory, tworzyć rymy i tworzyć subtelne, liryczne wiersze.
W takim razie czekam cierpliwie, aż zajrzysz. Spokojnie, teraz już mniej więcej wiem, jak nanosić niezbędne poprawki.
Bardzo ładny, zmysłowy wiersz, niemal erotyk, pozbawiony rymów, ale nie rytmu.
Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam.
Bardzo ładny wiersz, lekki, ale przecież wywołuje zadumę i prowoluje do wielokrotnej lektury.
Czuję w nim zarówno ducha Baczyńskiego, jak i wykonanie Broniewskiego
Umiejętnie zastosowałeś w większości rymy asonamsowe, choć w 3 przypadkach były to dokładne, niemniej nie pozbawione uroku.
Bardzo ładny czternastozgłoskowiec z regularnymi średniówkami i subtelnymi rymami.
Podziwiam i pozdrawiam
Bardzo ciekawie poprowadzony wiersz.
Na początku zdawało mi się, że będzie to zmysłowy, delikatny erotyk, ale druga połowa temu przeczy, pokazując bezlitośnie upływający czas i mijające nieubłaganie uczucie.
Jestem pod wrażeniem
Pozdrawiam
No to może ja jako pierwszy skomentuję.
A zatem: to dobry szkic mający potencjał na niezły wiersz, ale trzeba dać trochę więcej środków stylistycznych (np. metafor), sprawić, by rymy były bardziej regularne i bardziej ten wiersz zobrazować, by pokazać uczycia bohatera wiersza jak i "klątwę (a nie lepiej gniew) władcy wód".
Pieć pierwszych wersów nie jest przeglądanych i dlatego mi się one dość podobają
Pozdrawiam
Dziękuję za komentarz. Rozumiem, że to opinia dotycząca pierwotnej wersji.
A jak się przedstawia poprawiona? Nie jest bardziej rytmiczna/liryczna/ (a może nawet) poetycka?
Dziękuję za lekturę i pozdrawiam.
Bardzo dziękuję za wnikliwy komentarz. Nie rozumiem tylko, co to jest wiersz heterometryczny, strofoidy, a zesłać ma smak butelki - zabieg celowy, pokazujący mechanizm myślenia alkoholika, że w późniejszej fazie myśli tylko o butelce (ale zmienię zło na troski, by było bardziej jasno).
Z kolei w czerwieni wina to też zabieg celowy, mający pokazać monotypię myślenia uzależnionego.
Czy jeśli wyrównam średniowkę do 4/6, a wszystkie wersy do 10, to pomoże? Bo mam to w planach.
Dziękuję za uważną lekturę i pozdrawiam.
Mistrzem nigdy nie będę, bo i nie chcę nim być. A twoje sugestie w części uwzględniłem, i nie, wcale nie ganię za przeróbki, jeśli mają pomóc w rozwoju pisarskim, a twoja jak najbardziej to robiła.
Dziękuję i pozdrawiam