Dziękuję bardzo za wszystkie uwagi.
Zdecydowałem się ujawnić jedną ze scen.
Macie rację, że warto popracować nad dialogami.
Moim stylem jest pracować od ogółu do szczegółu. Potem dopieszczać i dopieszczać.
Jednak praca z coraz to większym tekstem rodzi swoje problemy i bez pracy korektora się nie obejdzie (poszukiwany).
Przepraszam za literówki i błędy ortograficzne. Zrzucę na ywriter (dziękuję autorowi za świetne narzędzie i proszę o instalacja słownika).
A tak poważnie, to poprawię się.
Cytat:
Czekała na niego tak mocno jak stęsknione dziecko może najbardziej.
Cytat:
Tak długo na niego czekała, jak tylko bardzo stęsknione dziecko potrafi. - Tak brzmi poprawniej. Nie czeka się mocno i nie może najbardziej. To są błędne sformułowania.
Czasami używam zdań jakby wypowiedzianych przez dwunastolatkę. Zamysłem jest, by wraz z dojrzewaniem dziewczynki zmieniał się: sposób wypowiedzi, ubiór, kreska, czy upodobania. Także narracja.
Pozdrawiam